eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSens amortyzacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 11. Data: 2015-07-02 23:36:28
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 02.07.2015 o 23:22, Maciek pisze:
    > Ustawodawca uczy Cię, że inwestować też trzeba umieć, bo można
    > przeinwestować;-)


    No tak, co ja bym biedny mały żuczek zrobił bez łaskawości ustawodawcy...


  • 12. Data: 2015-07-03 00:17:15
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2015-07-02, Maciek <m...@n...pl> wrote:

    [...]

    > i jednorazowo amortyzujesz. Po prostu wykombinowałeś zły przykład.
    > Porównaj sobie ten przykładowy samochód za 50 tys. i wypasionego laptopa
    > w złoconej obudowie ze taką samą kwotę. Szybko zauważysz, że w tym
    > przypadku nie ma wielkiej różnicy.

    Laptopa za 15 tys. mogłem amortyzować jednorazowo z de minimis.
    Auta się nie da. ;)

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 13. Data: 2015-07-03 07:07:49
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2015-07-02 o 23:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    > Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie wiem. Wybacz, ale nie jestem
    > księgowym. Nigdy nie miałem środków trwałych. To moje pierwsze spotkanie
    > z tematem. Możesz wyjaśnić? Ja na razie wiem, że kupiłem auto za 7000 i
    > mam wpisane w EŚT i nie mogę wpisać w KUP całościowo tylko muszę szarpać
    > przez 2,5 roku (łaskawie, bo używane auto). A jakbym kupił 2 auta bo
    > 3500, to bym mógł wpisać całościowo i nie szarpać.

    Słowo, którego użyłeś wyjaśnia wiele: "łaskawie".
    Z jednej strony patrząc amortyzacja umożliwia jakiekolwiek ujęcie w kosztach
    bardziej cennych rzeczy. A patrząc od strony fiskusa jest to narzędzie
    do odsuwania w czasie podatkowych skutków zakupu przez podatnika.
    To tak najkrócej jak można: chodzi o to, żeby kupić z już opodatkowanych
    pieniędzy i dopiero wtedy ujmować w kosztach.




  • 14. Data: 2015-07-03 07:21:25
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 03.07.2015 o 07:07, cef pisze:
    > W dniu 2015-07-02 o 23:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >> Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie wiem. Wybacz, ale nie jestem
    >> księgowym. Nigdy nie miałem środków trwałych. To moje pierwsze spotkanie
    >> z tematem. Możesz wyjaśnić? Ja na razie wiem, że kupiłem auto za 7000 i
    >> mam wpisane w EŚT i nie mogę wpisać w KUP całościowo tylko muszę szarpać
    >> przez 2,5 roku (łaskawie, bo używane auto). A jakbym kupił 2 auta bo
    >> 3500, to bym mógł wpisać całościowo i nie szarpać.
    >
    > Słowo, którego użyłeś wyjaśnia wiele: "łaskawie".
    > Z jednej strony patrząc amortyzacja umożliwia jakiekolwiek ujęcie w
    > kosztach
    > bardziej cennych rzeczy.

    Tylko dlaczego ujęcie cennych rzeczy ma być inne niż ujęcie mniej
    cennych? Zasada PIT chyba powinna być jasna. Płacisz od ZYSKU. A przez
    amortyzację płacę nie od zysku, a od przychodu, z szansą na stopniowe
    wyszarpanie zwrotu.

    > A patrząc od strony fiskusa jest to narzędzie
    > do odsuwania w czasie podatkowych skutków zakupu przez podatnika.
    > To tak najkrócej jak można: chodzi o to, żeby kupić z już opodatkowanych
    > pieniędzy i dopiero wtedy ujmować w kosztach.

    no to właśnie o tym piszę. A zabrzmiałeś tak, jakbym nie rozumiał i
    jakby to narzędzie dawało MI jakieś znaczące możliwości, których nie
    dostrzegam.



  • 15. Data: 2015-07-03 09:24:06
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Thu, 02 Jul 2015 22:23:33 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

    > usiłuję ogarnąć tę amortyzację i nie ogarniam trochę sensu. Czy dobrze
    > rozumiem:
    >
    > Przypadek 1: Zarabiam 50 tysięcy w lipcu. Kupuję 50 komputerów po
    > 1000zł. Wliczam w KUP i mam PIT do zapłacenia 0zł.

    Nie wiem czy wiesz o dwu drobiazgach.

    1. Jeśli zamiast ewidencji uproszczonej (czyli PKPiR) prowadzisz normalną
    pełną księgowość to płacisz podatek od tych pełnych 50 tys. Koszt zakupu
    odliczasz dopiero po sprzedaniu każdego z tych komputerów.
    Patrz Pan jaki ten fiskus łaskawy dla małych podatników - pozwala im
    odroczyć zapłatę tego podatku.

    2. No właśnie - celowo powyżej użyłem słowa "odroczyć". Bo jeśli do końca
    roku tych komputerów nie sprzedasz, to uwzględniasz je w remanencie i w
    rozliczeniu rocznym wychodzi ci podatek od tych 50 tys.

    > Przypadek 2:
    > * Zarabiam 50 tysięcy w lipcu.
    >
    > * Kupuję auto za 50 tysięcy.
    >
    > * Mogę je amortyzować od sierpnia, więc płacę zaliczkę 9000 na pit,
    > której nie mam, bo wydałem kasę na auto.
    > .......

    > Zastanawiam się nad tym dlaczego w przypadku 1 można wyjść uczciwie bez
    > PIT, a w przypadku 2 już trzeba na starcie dołożyć 9000 i szarpać je
    > latami? A co jeżeli to nie będzie 50 tysięcy, a np. 500 tysięcy? Mamy 90
    > tysięcy do dołożenia i odzyskiwania latami?
    >
    > Dobrze rozumuję?

    Dobrze, tylko nie rozumiesz zasady podatków dochodowych. Zasada jest
    taka, że płacisz od zwiększenia twojego majątku. Zarówno 50 komputerów w
    magazynie jak i samochód na parkingu są twoim majątkiem. A amortyzacja?
    Po prostu wartość samochodu stopniowo maleje.


  • 16. Data: 2015-07-03 09:45:01
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Fri, 03 Jul 2015 07:24:06 +0000, jureq napisał(a):

    > Nie wiem czy wiesz o dwu drobiazgach.
    >
    > 1. Jeśli zamiast ewidencji uproszczonej (czyli PKPiR) prowadzisz
    > normalną pełną księgowość to płacisz podatek od tych pełnych 50 tys.
    > Koszt zakupu odliczasz dopiero po sprzedaniu każdego z tych komputerów.
    > Patrz Pan jaki ten fiskus łaskawy dla małych podatników - pozwala im
    > odroczyć zapłatę tego podatku.
    >
    > 2. No właśnie - celowo powyżej użyłem słowa "odroczyć". Bo jeśli do
    > końca roku tych komputerów nie sprzedasz, to uwzględniasz je w
    > remanencie i w rozliczeniu rocznym wychodzi ci podatek od tych 50 tys.

    Jeszcze jedno: przyjąłem, że te komputery to towar na sprzedaż, a nie
    wyposażenie dla pracowników. Jeśli to wyposażenie to przyjmij, że fiskus
    jest jeszcze bardziej łaskawy i w drodze wyjątku pozwala ci nie
    amortyzować wyposażenia o wartości jednostkowej poniżej 3500 zł, tylko
    zaliczyć je w koszty jednorazowo. Właśnie tak: *w drodze wyjątku*.


  • 17. Data: 2015-07-03 09:56:13
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2015-07-03 o 07:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >> Z jednej strony patrząc amortyzacja umożliwia jakiekolwiek ujęcie w
    >> kosztach
    >> bardziej cennych rzeczy.
    >
    > Tylko dlaczego ujęcie cennych rzeczy ma być inne niż ujęcie mniej
    > cennych? Zasada PIT chyba powinna być jasna. Płacisz od ZYSKU. A przez
    > amortyzację płacę nie od zysku, a od przychodu, z szansą na stopniowe
    > wyszarpanie zwrotu.

    Myślę, że jureq opisał to krótko lepiej niż ja mógłbym.


    >> A patrząc od strony fiskusa jest to narzędzie
    >> do odsuwania w czasie podatkowych skutków zakupu przez podatnika.
    >> To tak najkrócej jak można: chodzi o to, żeby kupić z już opodatkowanych
    >> pieniędzy i dopiero wtedy ujmować w kosztach.
    >
    > no to właśnie o tym piszę. A zabrzmiałeś tak, jakbym nie rozumiał i
    > jakby to narzędzie dawało MI jakieś znaczące możliwości, których nie
    > dostrzegam.

    Spójrz od strony samej definicji amortyzacji (umorzenia) czy zmniejszania
    wartości a wtedy dostrzeżesz niuanse.


  • 18. Data: 2015-07-03 10:21:08
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2015-07-02 o 23:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 02.07.2015 o 23:23, cef pisze:
    >> W dniu 2015-07-02 o 23:13, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>
    >>> Ale olać samochód. Powiedzmy, że to maszyna do produkcji, cokolwiek.
    >>> Nie rozumiem tej idei amortyzacji. Czemu nie mam wpisać w KUP w lipcu,
    >>> skoro kupiłem w lipcu, a muszę szarpać kawałkami?
    >>
    >> A Ty wiesz w ogóle do czego służy amortyzacja?
    >
    >
    > Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie wiem. Wybacz, ale nie jestem
    > księgowym. Nigdy nie miałem środków trwałych. To moje pierwsze spotkanie
    > z tematem. Możesz wyjaśnić? Ja na razie wiem, że kupiłem auto za 7000 i
    > mam wpisane w EŚT i nie mogę wpisać w KUP całościowo tylko muszę szarpać
    > przez 2,5 roku (łaskawie, bo używane auto). A jakbym kupił 2 auta bo
    > 3500, to bym mógł wpisać całościowo i nie szarpać.
    >

    Te też musiałbyś amortyzować przez 30 miesięcy.
    Dla aut nie ma wyłączeń.

    --
    Pete


  • 19. Data: 2015-07-03 10:25:38
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Fri, 03 Jul 2015 10:21:08 +0200, Pete napisał(a):

    > Te też musiałbyś amortyzować przez 30 miesięcy.
    > Dla aut nie ma wyłączeń.

    Nieprawda. Są. Samochody <= 3500 można tak jak i inne ŚT amortyzować
    jednorazowo.


  • 20. Data: 2015-07-03 10:27:42
    Temat: Re: Sens amortyzacji
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:55959dc5$0$8383$6...@n...neostrada
    .pl...
    Cześć,
    >Przypadek 1: Zarabiam 50 tysięcy w lipcu. Kupuję 50 komputerów po
    >1000zł. Wliczam w KUP i mam PIT do zapłacenia 0zł.
    >Przypadek 2:
    >* Kupuję auto za 50 tysięcy.
    >* Mogę je amortyzować od sierpnia, więc płacę zaliczkę 9000 na pit, *
    >której nie mam, bo wydałem kasę na auto.

    >Zastanawiam się nad tym dlaczego w przypadku 1 można wyjść uczciwie
    >bez PIT, a w przypadku 2 już trzeba na starcie dołożyć 9000 i szarpać
    >je latami? A co jeżeli to nie będzie 50 tysięcy, a np. 500 tysięcy?
    >Mamy 90 tysięcy do dołożenia i odzyskiwania latami?
    >Dobrze rozumuję?

    Zle. Jak zararabiasz 50 tys, to nie masz potrzeby 50 komputerow kupic
    :-)

    Po prostu - u/rzad nie chce, abys uciekal z zyskiem w
    zakupy/inwestycje.
    Masz placic podatek od zarobku.
    Nawiasem mowiac to ten samochod nie byl kosztem uzyskania przychodu w
    lipcu, bo go jeszcze nie miales.
    On sluzy do uzyskania zarobkow w przyszlych miesiacach (pomijajac to,
    ze sluzy do wygodnego pojechania na urlop :-), totez bedziesz go
    wliczal w koszta przyszlych miesiecy.

    Natomiast ... to, ze jakas drobnice mozna zamortyzowac w calosci w
    chwili zakupu, to chyba dobrze.
    Nie chcialbys chyba amortyzowac kazdego dlugopisu przez miesiace, czy
    kazdej kartki papieru z ryzy ?

    co do komputera - urzad nieglupi. Doliczy sie koszt oprogramowania,
    drukarki, innego sprzetu i przekroczy wartosc uprawniajaca do
    jednorazowej amortyzacji ...

    J.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1