Witam

jestem własnie lekko otumaniony dzisiejsza kontrola vat, prosze o opinie
jak wyglada moja teortyczna sytuacja

wpadla kontrola za 2004r, szybko zrobili bo miałem tylko usługi, kila
faktur sprzedazy i kilka kosztow miesiecznie

i szok - okazało sie ze kontrola jest spowodowana podejrzeniem, ze moj
podwykonawca, cos krecil z fakturami( nie wiem czy nie ksiegowal, czy
ksiegowal) ale jest podejrzenie o to ze faktury ktore mam kosztowe
zaksiegowane od goscia, wedlug US mogly byc nie wykonywane ( czyli facet
mial pralnie .. )

facet wykonywal mi regenracje czesci, a ja to wykorzystwalem do
serwisowania urzadzen
kwoty wchodza w rachube spore - jak wyglada prawnie moja sytuacja ???

czy ja odpowiadam za to ze gosc mogl np nie kseigowac faktur dla mnie ?
( chyba sie cos w przepisach zmienialo na korzysc przyjmujacego fakture w
koszty ?? )

pozdrawiam i ide łyknać magnez bo ledwo żyje..
rafal

ps. szukac jakiegos dobrego prawnika, radcy jesli urzad bedzie chcial
zakwestionowac ze usluga nie zostala wykonana ??