-
11. Data: 2009-11-26 21:59:00
Temat: Re: SD-3 podatek od darowizny - co dołączyć ?
Od: Rem <r...@v...pl>
> > To nie jest konto "obdarowanego" (osobiste) tylko konto kredytu.
> > Jest kredyt do spłacenia i jest subkonto na które się wpłaca kasę.
> > Może poporsić ten bank aby wystawił jakąś historię tych spłat a
> > darczyńca napisze oświadczenie że takie a takie sumy w tych i w tych
> > datach pochodzą od niego?
>
> Gotfryd, do tablicy poprosze z wykladem dlaczego to nie jest darowizna!!!
A co to jest?
Czy to jest coś czego w ogóle nie powinno być i system się zawiesi?
> > Tu jest dotatkowy myk że większość tych wpłat była przelewem gdzie w
> > polu "nadawca" jest nazwa "firmy" a dwa razy zaniosłem gotówkę i podałem
> > swoje nazwisko.
> > To może tych dwóch wpłat nie wliczać do całości? Tym bardziej że one nie
> > przekraczają 4902zł?
> >
>
> W ogole to teraz to wyglada zupelnie inaczej niz darowizna.
> Moze jednak napisze, kto co komu i za co splaca.
Gościu ma kredyt do spłacenia.
Zwykle przelewam pieniądze na konto "kredytowe" z konta firmowego ale ze
dwa razy wpłaciłem gotówkę podając jako wplacającego siebie samego - nie
pomyślałem że to ma jakieś znaczenie, dla banku kasa się liczy na
koncie.
I co to może być?
Aha, umowy nie mogę za bardzo spisać z tym człowiekiem bo on jest
nieprzytomny, leży w śpiączce...
Z jego żoną mogę gadać.
-
12. Data: 2009-11-27 22:08:18
Temat: Re: SD-3 podatek od dar owizny - co dołączy ć?
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Thu, 26 Nov 2009 09:43:52 +0100, Rem <r...@v...pl> wrote:
>> Druk w US zlozylem *jeden* wraz z kopia umowy i
>> potwierdzeniami przelewow - bylo to 8 miesiecy temu i na razie US nic
>> sie nie czepial ze mialyby byc 3 druki.
>Ale ja mam te przelewy rozciągnięte na cały rok.
>
>> >j.w. jak nie ma aktu notarialnego to liczy sie fakt. Umowa sie przyda,
>> >ale sama w sobie nie ma zadnej wartosci.
>> US chce kopie umowy.
>Zatem umowa chyba przy każdym takim przelewie ma być?
A dlaczego nie tak: Jezeli darowizna (bez umowy notarialnej) jest
skuteczna w chwili jej wykonania i przedmiotem darowizny jest kwota
10.000 zl to wykonanie 9 przelewow po 1000 zl nie powoduje skutecznej
darowizny. Dopiero 10 przelew na 1000 zl skutkuje wykonaniem umowy - i
wtedy zglosic :D
WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2009!
http://www.nadmorze.pl/sylwester-nad-morzem - Może nad morze?
-
13. Data: 2009-11-28 05:17:27
Temat: Re: SD-3 podatek od dar owizny - co dołączy ć?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
WAM wrote:
> On Thu, 26 Nov 2009 09:43:52 +0100, Rem <r...@v...pl> wrote:
>
>
>>> Druk w US zlozylem *jeden* wraz z kopia umowy i
>>> potwierdzeniami przelewow - bylo to 8 miesiecy temu i na razie US nic
>>> sie nie czepial ze mialyby byc 3 druki.
>> Ale ja mam te przelewy rozciągnięte na cały rok.
>>
>>>> j.w. jak nie ma aktu notarialnego to liczy sie fakt. Umowa sie przyda,
>>>> ale sama w sobie nie ma zadnej wartosci.
>>> US chce kopie umowy.
>> Zatem umowa chyba przy każdym takim przelewie ma być?
> A dlaczego nie tak: Jezeli darowizna (bez umowy notarialnej) jest
> skuteczna w chwili jej wykonania i przedmiotem darowizny jest kwota
> 10.000 zl to wykonanie 9 przelewow po 1000 zl nie powoduje skutecznej
> darowizny. Dopiero 10 przelew na 1000 zl skutkuje wykonaniem umowy - i
> wtedy zglosic :D
>
nie ma przedmiotu darowizny 10000 zl. darowizna jest na tyle na ile
zostala wykonana, czyli jak poszlo sobie 9 przelewow po 1000 zl to jest
to 9 darowizn po 1000 zl.
W przypadku darowizn umawianie sie na cokolwiek nie ma zadnego znaczenia
jesli nie jest notarialne.
-
14. Data: 2009-11-28 11:38:15
Temat: Re: SD-3 podatek od darowizny - co dołączyć ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 26 Nov 2009, Rem wrote:
[...do witka...]
>>> To nie jest konto "obdarowanego" (osobiste) tylko konto kredytu.
>>> Jest kredyt do spłacenia i jest subkonto na które się wpłaca kasę.
>>> Może poporsić ten bank aby wystawił jakąś historię tych spłat a
>>> darczyńca napisze oświadczenie że takie a takie sumy w tych i w tych
>>> datach pochodzą od niego?
>>
>> Gotfryd, do tablicy poprosze z wykladem dlaczego to nie jest darowizna!!!
Tym razem spróbuję bronić wersji przeciwnej :)
Przyznaję, że po otrzymaniu pełnego opisu jest znacznie gorzej: nie ma
jak przyjąć tych pieniędzy w roli darowizny :(
Niemniej... pobronię wersji darowizny, przy założeniu że "da się ją
przyjąć".
> A co to jest?
Istnieje taki mało śmieszny wynalazek, nazwany "nieodpłatnym
świadczeniem".
> Czy to jest coś czego w ogóle nie powinno być i system się zawiesi?
Optymista :P
Jest gorzej: jeśli można podważyć spełnienie warunków definicji
darowizny (bo "darowizna" ma oczywiście opis w przepisach, określających
kiedy zachodzi, jest to Kodeksie Cywilnym), to uznaje się że
otrzymano "coś". I to "coś" opodatkowuje się podatkiem *dochodowym*.
Dla przeciętnego człowieka oznacza to zwyczajnie wyższy podatek.
ALE...
W omawianym przypadku, IMO cechy darowizny mogłyby być zachowane.
Pod warunkiem wyrażenia zgody "przed" przez obie strony.
Skoro jednak zostałem wywołany, to przypomnę "haki" związane
z nieodpłatym świadczeniem.
Otóż, jakby "podarować" dług chciał aktualny wierzyciel, to mamy
klops. To nie byłaby darowizna - "odpuszczenia długu" US raczej
w roli darowizny nie honoruje, wszystkie instytucje w takich
przypadkach wysyłają PIT.
Niemniej tu mamy osobę trzecią.
Mamy oczywiscie dłużnika, który *już* ma zobowiązanie, ale nie
wobec tej (trzeciej) osoby.
Owa osoba chce w roli darczyńcy "wzbogacić" dłużnika, płacąc
za niego jego dług.
Ma taki ZAMIAR.
Fakt, że zapłata odbędzie się na konto wierzyciela, IMHO jest
bez znaczenia.
Istotne kryteria umowy darowizny, czyli:
- świadczenie NA RZECZ dłużnika
oraz
- ZAMIAR
...są spełnione!
W odróżnieniu od przypadku "darowania długu", zamiar jest oczywisty:
darczyńca dlatego daruje, że chce, a nie dlatego, że być może ma
prawdopodobne kłopoty ze ściągnięciem należności czy że "tak wypada".
Czego nam brakuje?
..."umowy"...
>> W ogole to teraz to wyglada zupelnie inaczej niz darowizna.
>> Moze jednak napisze, kto co komu i za co splaca.
> Gościu ma kredyt do spłacenia.
IMO ważna sprawa: czy przypadkiem nie jesteś np. poręczycielem.
Bo jeśli BYŁBYŚ, albo byłbyś osobą *jakkolwiek* związaną z tym
długiem - to patrz wyżej, owo działanie nie miałoby cechy
"zamiaru wzbogacenia".
Jak poręczyciel zapłaci dług za dłużnika, to nie płaci dlatego
że "tak mu się uwidziało", lecz dlatego ze jest zobowiązany.
A to oznacza, że dłużnik również jest zobowiązany - do zwrotu
poręczycielowi kwoty wpłat, i ew. "podarowanie" tego zwrotu już
darowizną by nie było.
Przypomnę coś, co bulwersowało niektórych za czasów sławnych
"ulg od darowizny": USy wywalały darowizny dokonywane na rzecz
osób bliskich które miały niskie dochody; uzasadnienie: "to
są alimenty, nie darowizna" :>
IMO to też tak jest: darowizna może mieć miejsce TYLKO, jeśli
nie istnieją INNE związki stron dotyczące tego zdarzenia.
> I co to może być?
To zależy IMO od Twojej roli z imprezie.
> Aha, umowy nie mogę za bardzo spisać z tym człowiekiem bo on jest
> nieprzytomny, leży w śpiączce...
Widzę problem...
Jak on ma wyrazić *zgodę* na przyjęcie darowizny?
Formalnie, trzeba przyznać, przepisy KC:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
(od art.888, przeczytaj) nie przewidują "oświadczenia obdarowanego".
Ale wydaje się oczywiste, że użycie sformułowania "umowa", oznacza
z definicji wynikłej z art.66 i dalszych, że wymagane są oświadczenia
OBU stron.
Na pytanie, czy możliwe jest takie działanie iż realizację świadczenia
poprzez wykonanie wpłaty oraz moment wyrażenia zgody (akceptację
darowizny) dzieli dłuższy okres, nie umiem odpowiedzieć.
Trzeba by wyjaśnić, jaki jest status:
- długu
- pieniędzy (zapłaty za dług)
...w czasie miedzy pokryciem długu a oswiadczeniem o przyjęciu darowizny.
Broniłbym stanowiska, że wpłata na zasadzie "- to wiesz co, ja za ciebie
zapłacę tę należność - dobra, dziękuję" kwalifikuje się na darowiznę.
Ale tej rozmowy przeprowadzić się nie da.
> Z jego żoną mogę gadać.
To jest pytanie na .prawo - czy w takim przypadku żona nie mogłaby by
zostać opiekunem prawnym chorego.
Bo wtedy mogłaby przyjąć darowiznę.
Tu uwaga: jeśli jest tak jak mi wychodzi, to aby miała miejsce darowizna,
potrzebne jest dopilnowanie kolejności zdarzeń.
NAJPIERW akceptacja przyjęcia przez obdarowanego, być może przez prawnie
(sądownie w tym przypadku) ustanowionego opiekuna, PÓŹNIEJ wpłata.
Bo w przeciwnym przypadku, jak ktoś to przedstawi tak:
- płacisz *za* dłużnika, chcąć mu pomóc w ciężkim przypadku
- powstaje zobowiązanie, które on *ma zwrócić* (już Tobie), z odsetkami
- chcesz mu "odpuścić dług"
...to rzeczywiście nie wszystkie cechy darowizny są wypełnione.
A to by oznaczało "nieodpłatne świadczenie" i podatek dochodowy.
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2009-11-28 13:13:20
Temat: Re: SD-3 podatek od darowizny - co dołączyć ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Gotfryd Smolik news wrote:
>> Aha, umowy nie mogę za bardzo spisać z tym człowiekiem bo on jest
>> nieprzytomny, leży w śpiączce...
>
> Widzę problem...
> Jak on ma wyrazić *zgodę* na przyjęcie darowizny?
a moze "prowadzenie spraw bez zlecenia"?
Wówczas odkładamy w czasie decyzję, kto będzie musiał zapłacić podatek.
Możemy ją odłożyć do czasu... spadkobierców i w efekcie nikt podatku nie
zapłaci.
>
>> Z jego żoną mogę gadać.
>
> To jest pytanie na .prawo - czy w takim przypadku żona nie mogłaby by
> zostać opiekunem prawnym chorego.
dorosłego? tylko po ubezwłasnowolnieniu.
i przed, a nie po fakcie, czyli na przyszłość, teraz pozamiatane.
-
16. Data: 2009-11-28 16:33:26
Temat: Re: SD-3 podatek od darowizny - co dołączyć ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 28 Nov 2009, witek wrote:
> Gotfryd Smolik news wrote:
>>> Aha, umowy nie mogę za bardzo spisać z tym człowiekiem bo on jest
>>> nieprzytomny, leży w śpiączce...
>>
>> Widzę problem...
>> Jak on ma wyrazić *zgodę* na przyjęcie darowizny?
>
> a moze "prowadzenie spraw bez zlecenia"?
> Wówczas odkładamy w czasie decyzję, kto będzie musiał zapłacić podatek.
> Możemy ją odłożyć do czasu... spadkobierców i w efekcie nikt podatku nie
> zapłaci.
Właśnie próbowałem dociec, jaki miałby być stan prawny tych pieniędzy,
JUŻ przelanych, PO przelewie a PRZED "akceptacją" przez obdarowanego.
Obawiałbym się, że US się przyczepi.
> dorosłego? tylko po ubezwłasnowolnieniu.
O tym myślałem, z założeniem że leży w śpiączce.
> i przed, a nie po fakcie, czyli na przyszłość, teraz pozamiatane.
Oczywiście, nie zwróciłem uwagi czy mowa była o chęci zapłacenia
czy o przypadku kiedy już zapłacono.
pzdr, Gotfryd