eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkizmiana adresu działalności z komplikacjami › Re: zmiana adresu działalności z komplikacjami
  • Data: 2006-11-02 00:06:17
    Temat: Re: zmiana adresu działalności z komplikacjami
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 31 Oct 2006, Miguelek wrote:

    >> Ale po poradę trzeba do doradcy podatkowego.
    > Gotfryd wiesz, że na tej grupie dyskusyjnej można dowiedzieć się więcej niż u
    > niejednego radcy prawnego, więc się nie śmiej z mojego tonu wypowiedzi. ;)

    Ja się właśnie... nie śmieję.
    Prawo.
    Podyskutować można, jak ktoś zechce z dyskusji (bez względu na formę)
    wyciągnąć własne wnioski to mu wolno, dyskusja z założenia zawiera
    stronnicze uwagi, a że na forum luzem to również niekompetentne
    mogą być :)
    Ale PORADY są zastrzeżone.

    >> Nie wiem skąd koncept żeby się nie meldować w B
    > Wynika to z prostej kalkulacji. Wymiana wszystkich dokumentów sporo kosztuje i
    > przede wszystkim zajmuje bardzo dużo czasu. A po drugie nie widzę takiej potrzeby.

    Acha.
    Acz formalnie niemeldowanie się przy zmianie m-ca pobytu jest zagrożone
    mandatem. Tak, wiem, od niepamiętnych czasów nikt się nie pochwalil
    żeby ścigano :)

    >> - do prowadzenia DG (i w przeszłości np. ulg remontowych) potrzebny
    >> jest AFAIK tytuł prawny do lokalu, nie zameldowanie.
    > Tak masz rację, ale jak masz meldunek to nikt nie sprawdza tytułu prawnego do
    > lokalu.

    Jestem zaskoczony :[, to wbrew linii orzeczenia TK, meldunek
    nie ma nic do tytułu prawnego, w szczególności go nie poświadcza
    (całość zaczęła się od afery, kiedy w willi jednego z byłych
    ministrów spraw wewnętrznych - czy tam kogoś ze ścisłej rodziny
    - zameldowano obcą osobę bez wiedzy właściciela).

    > Gotfryd problem jest taki, że miejsce, zamieszkania jest lokal B, do którego
    > nie mam tytułu prawnego.
    [...]
    >> Wracając do tytułu prawnego: AFAIK właśnie tytuł prawny jest
    >> potrzebny, a nie własność. Przejrzyj może archiwum na okazję
    >> użycia słowa kluczowego KR i O (celowo pisze rozstrzelone,
    >> ale ma być razem). Małżonek prawo do mieszkania z drugim małżonkiem
    >> ma *z mocy przepisu*, nie musi zawierać umowy najmu czy użyczenia :)
    > To w takim razie jak mam to wytłumaczyć w US. Czy wystarczy powiedzieć, ze
    > będę prowadził działalność w mieszkniu żony?

    Porady szukasz? ;)
    IMO brakuje jednej informacji: o miejscu *zamieszkania* (nie
    zameldowania) deklarowanym na NIP-1
    Z KRiO wynika jak na mój gust prawo mieszkania.
    Bo jeśliby przyjąć taki układ, że DG jest prowadzona *nie* w miejscu
    zamieszkania, a w lokalu użyczonym przez żonę, to jak na mój gust:
    - podatku dochodowego od użyczenia nie ma
    - ale pozostaje wątpliwość co do zaliczania w koszty "wydatków
    zwiazanych z lokalem". Jakby koszty odpuścić, to... no ja
    nie wiem jak się przyczepić ;)

    > Na koniec mam pytanie.
    > Czy mogę mieć zarejestrowaną DG w lokalu której ta DG nie jest prowadzona
    > a lokal jest wynajmowany osobie trzeciej?

    Tuś mnie zażył :[
    Pewnie umowa najmu musiałaby zawierać zapis prawa do
    korzystania z lokalu (w ograniczonym zakresie), bo domyślnie
    najem IMO wyklucza prawo właściciela do "normalnego korzystania"
    (niedawno sobie z Gonią dyskutowaliśmy nad wyzbyciem się przez
    właściciela prawa do rozporządzania, mimo nie wyzbycia się
    rzeczy :))

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1