witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

Dziekuje za szybka odpowiedź. Co do wartości mieszkania, to nie tak;)
Nalezalem do 'dalekiego' spadkobiercy, toteż podatek byl najwyższy z
możliwych. Z żadnych zwolnien wowczas nie korzystalem. Czy mam rozumiec, ze
skoro to byl spadek, podatek zaplacony, to teraz od sprzedazy nic nie zaplace?
Podoba mi sie. dzieki
m.


>
> jeszcze inaczej:
>
>
> ---
> 2. Ulga, o której mowa w ust. 1, przysługuje osobom, które łącznie
> spełniają następujące warunki:
> 5) będą zamieszkiwać w nabytym lokalu lub budynku przez 5 lat:
> a) od dnia złożenia zeznania podatkowego - jeżeli w chwili złożenia
> zeznania nabywca mieszka w nabytym lokalu lub budynku,
> b) od dnia zamieszkania w nabytym lokalu lub budynku - jeżeli nabywca
> zamieszka w ciągu roku od dnia złożenia zeznania podatkowego.
>

> Skoro płaciłeś tak duży podatek, to albo mieszakanie ma 400 m2, albo
> zapłaciłeś cały podatek i mogłeś sprzedać nawet na następny dzień.
>
> Jesteś pewien, że korzystałeś wówczas ze zwolnienia od podatku od
> spadków i darowizn i musiałeś czekać te 5 lat.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/