On Sun, 9 Apr 2006, MoJoRa wrote:

> Użytkownik "mareK" <m...@p...onet.pl> napisał
>>
>> Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał
>>
>>> Hmmm, no to cos mi sie nie zgadza z tym co napisales:"zaliczek na
>>> podatek nie odprowadzałem, bo to była jej jedyna praca" - ja rozumiem,
>>> ze byles jedynym jej pracodawca w tym czasie... No chyba, ze przez te 6
>>> miesiecy nie przekroczyla kwoty wolnej od podatku...
>>
>> Dokładnie tak 6x 250zł =1500zł, a kwota wolna to 2789 zł
>>
> Co nie zmienia faktu, że zaliczki powinny być odprowadzane,
> a dopiero w rozliczeniu rocznym wykazałaby nadpłatę i US by
> jej ją zwrócił.

Mowa o JEDNEJ pracy?

3. Zaliczkę obliczoną w sposób określony w ust. 1, 1a i 2 zmniejsza
się o kwotę stanowiącą 1/12 kwoty zmniejszającej podatek,
określonej w pierwszym przedziale obowiązującej skali podatkowej,
jeżeli pracownik przed pierwszą wypłatą wynagrodzenia w roku
podatkowym złoży zakładowi pracy oświadczenie według ustalonego wzoru,
w którym stwierdzi, że:
1) nie otrzymuje emerytury lub renty za pośrednictwem płatnika,
2) nie osiąga dochodów z tytułu członkostwa w rolniczej [...]
3) nie osiąga dochodów, od których jest obowiązany opłacać zaliczki
na podstawie art. 44 ust. 3,
4) nie otrzymuje świadczeń pieniężnych od organu zatrudnienia [...]
5) określa ten zakład pracy jako właściwy do stosowania odliczenia,
o którym wyżej mowa, w przypadku gdy równocześnie osiąga od innych
zakładów pracy dochody ze stosunku służbowego, stosunku pracy,
spółdzielczego stosunku pracy lub wykonywania pracy nakładczej.

> Moja firma
> zatrudnia 1600 pracowników i nigdy nie zrobiliśmy takiego numeru, że nie
> zpstała odprowadzona zalidczka na podatek - nawet od 250,00 19% państwu się
> należy.

Mi wychodzi że z powyższego przepisu wynika że niekoniecznie "się
należy", że twoi pracownicy to sieroty podatkowe (powiem że się nie
dziwię, to nie miała być obraza :)) a że twoja firma (jak to się
parafrazuje Ludwika XV ?? ;>) nie sprawdziła w ustawie że może ich
kopnąć (podsuwając stosowny "druczek" o czym mowa w innym wątku) żeby
sobie sami krzywdy nie robili fundując pożyczkę Skarbowi Państwa.
Gdzieś w okolicy 250 wypada granica przy której "nic się nie należy".
A powyżej należy się MNIEJ niż 19% od kwoty wypłaty!

"nie zrobiliśmy takiego numeru" - jesteś właścicielem (i wtedy słowa
o Ludwiku XV wskazują na hm... ironię :)) czy zamieszanym w księgowość
(i wtedy lepiej zeby właściciel tego wątku nie czytał ;))?

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)