On Tue, 28 Dec 2010, andrzej wrote:

> Użytkownik "Marzena" <m...@g...pl> napisał
>
>> Czy muszę je "przepisać" na firmę i wykazywać jako dochody DG, czy mogą
>> pozostać tak jak są?
>
> Osoba fizyczna prowadzi DG od chwili urodzenia do śmierci.

Problemem jest za to "prowadzenie DG w rozumieniu ustaw".
Różnych (w każdej inna definicja DG) :]
Twojemu podejściu odpowiada definicja z Ordynacji podatkowej, na
nieszczęście dotyczy ona praktycznie tylko obowiązku wystawiania
rachunków, a nie klasyfikacji "rodzaju czynności" (znaczy czy
gospodarcza czy nie) dla podatków (dochodowego, VAT, PCC...).

> Tzw. zgłoszenie prowadzenia działalności jest tylko nikomu poza urzędnikiem
> (możliwość etatu dla szwagra) niepotrzebnym papierem,

Niech będzie.

> więc nic nie musisz
> "przepisywać", bo wszystkie Twoje, nawet najbardziej prywatne przychody są
> automatycznie przychodami Twojej firmy i odwrotnie.

A tu jak najbardziej nie.
Przychody uzyskiwane *osobiście* takimi *pozostają*!
Podobnie jak przychody z umów o pracę pozostają u przedsiębiorcy
przychodami z umów o pracę, a przychody od wygranych przychodami
od wygranych.

Owszem, mogą istnieć takie przychody, które z okazji rozpoczęcia
spełniania kryterium "zorganizowania" przypadnie przeklasyfikować
do DG, ale nijak nie można twierdzić, że wszystkie!
Żeby śmieszniej było, jako że ustawa o VAT ma odrębną od PDoOF
definicję DG (oraz odrębnie podefiniowane wyłączenia), może byc
tak, że niektóre przychody z p. widzenia dochodowego pozostaną
"osobiste" (i powinny być wpisane do odrębnych pozycji PIT),
ale już do VAT będą liczyły się łącznie.
Nie wiem co to ma być "PP dla księgarni", może ktoś mnie oświeci
przy okazji, ale jeśli AdSense płaci "za klikanie", to obowiązek
(i prawo!) doliczania tych przychodów do DG powstanie TYLKO jeśli
owo klikanie będzie związane z DG.

Stanowczo zbyt prosto przedstawiasz poziom skomplikowania
możliwych scenariuszy podatkowych (w .pl) ;>

> Prawdopodobnie musisz je tylko wykazać na osobnych formularzach podatkowych
> (drukarnia szwagra, etat dla jego córki), ale to powie Ci już Twoja księgowa.

Z tym ostatnim byłbym ostrożny - "twoja księgowa" (co w szczególności
*nie* implikuje doradcy podatkowego) może mieć podejście takie jak
Ty zaprezentowałeś.
A potem trzeba będzie wydłubywać 5 lat wstecz (do tylu jest skuteczne
wszczęcie postępowania podatkowego) przychody z praw majątkowych na
przykład.
Jako "osobiste" i nie dające się zaliczyć do DG.

pzdr, Gotfryd