eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiksięga - excel › Re: księga - excel
  • Data: 2004-03-11 13:10:33
    Temat: Re: księga - excel
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 11 Mar 2004, Piotr A. Dybczyński wrote:

    >+ Uff, juz wiemy o czym rozmawiamy,

    :)

    >+ pozwolę sobie na kilka ostatnich komentarzy

    Ja też :)

    >+ 1. W kwestii, czy ksiega prowadzona przy pomocy arkusza kalkulacyjnego jest
    >+ księgą prowadzoną "przy użyciu technik informatycznych" mam poważne
    >+ wątpliwości co do zdania Gotfryda i Mieczysława.

    Wyrażam sprzeciw jakobym podważał fakt uznania za "prowadzoną
    przu użyciu" księgę w excelu. Wszystkie zastrzeżenia podawałem
    w formie warunkowej aby właśnie NIE prowokować rozszczepienia
    wątku na 1001 drobniejszych :)
    IMHO podany kiedyś argument iż np. na pytanie "a gdzie instrukcja ?"
    należy podać ISSN (lub wyjąć z półki) coś w stylu "EXCEL dla
    opornych" :) jest przekonujący.
    W tym zakresie *nie mam zamiaru* podważać twojego podejścia :)
    [...]
    >+ Jako zabezpieczenie stosuję podejście Gotfryda: wydruki wyglądają tak
    >+ porządnie, że w razie czego mogę powiedzieć, że komputer to tylko maszyna do
    >+ pisania, a księga to ta kupka papieru.

    Właśnie. Podejść można mieć kilka, i ja dopuszczałem szeroki wybór
    w zakresie interpretacji co wolno :) - w tym takie podejście i takie
    warunki iż można by przyjąć iż samego arkusza nie uznajemy za księgę.
    Ale warunkowo - że tak przyjmujemy, a nie że "się nie da" :)

    >+ 2. Wątpliwości mam też co do zdania Gotfryda, że w przypadku stosowania
    >+ "technik" księga jest w komputerze. Obowiązek sporządzania (i w
    >+ konsekwencji przechowywania) wydruków sugeruje moim zdaniem, że stanowią one
    >+ istotną część księgi prowadzonej "z użyciem technik".

    A to jest kwestia nomenklatury.
    Otóż skoro dla własnej wygody uważam że określenie "księga" dotyczy
    tylko jednego tworu informacyjnego (nie mylić z informatycznym,
    może być "dokument papierowy") to *nie* nazywam księgą np. ewidencji
    przychodu.
    A może ona posłużyć za dobre porównanie: *też* warunkuje niektóre
    ograniczenia prowadzenia KPiR (np. prowadząc ewidencję można skorzystać
    ze zwolnienia od "codziennego" wpisywania sprzedaży) a jednocześnie
    *nie* jest określana jako "część księgi".
    Na tej samej podstawie wyróżniam "wydruki" jako *osobny* element
    księgowania: jeśli ktoś robi wydruki to są one oddzielnym od księgi
    dokumentem (tak jak EP) i warunkują możliwość stosowania czegoś
    -tam przy prowadzeniu księgi :)

    >+ Od razu wyjaśniam, że
    >+ nie podejmuję się zaproponowania techniki "zbroszurowania" wydruków z
    >+ komputerem :-)) Myślę, że obowiązek wydruków jest w intencji ustawodawcy
    >+ substytutem zachowywania terminów.

    Pełna zgoda.

    >+ 3. Gotfryd poddaje w wątpliwość, czy stosowane techniki "broszurowania" dają
    >+ TRWAŁY efekt. Otóż jest to chyba naleciałość z czasów, gdy księgę stemplowano
    >+ w US przed pierwszym wpisem. Dziś takiego wymogu nie ma i moim zdaniem
    >+ obowiązek broszurowania ma na celu ułatwienie posługiwania się (czytania)
    >+ księgi a nie zapobieganie "żonglowaniem" kartami.

    Jak najbardziej się zgadzam.
    Pytałem dlatego iż konieczność zbroszurowania była kilka razy z naciskiem
    podnoszona (na grupie) :)

    >+ O trwałości zbroszurowania nie ma też ani słowa w rozporządzeniu.

    Mój błąd - nie miałem racji. Thx. za kopnięcie żebym sprawdził
    iż trwały zapis i trwałe zbroszurowanie to dwie różne rzeczy :]

    >+ 4. Na koniec pojawiła się dodatkowa sprawa: jeśli księgę robimy w komputerze
    >+ wraz z ewidencjami to co z zachowaniem terminów. Prowadzenie ewidencji zakupów
    >+ (np razem z VAT-owską) pozwala na wpisy do księgi chronologicznie przed 20
    >+ następnego miesiąca ale co w tej sytuacji z ewidencją zakupów? Moim zdaniem,
    >+ albo uważamy, że wpis do komputera wykonany w odpowiednim terminie stanowi
    >+ wypełnienie obowiązku (czyli ewidencja jest "w komputerze") albo komputer
    >+ stanowi tylko inteligentną maszynę do pisania i wtedy potrzebne są każdorazowe
    >+ wydruki z zachowaniem terminów.

    Jeśli "albo" miało oznaczać iż (rozłącznie) dopuszczalne są *obie*
    interpretacje to ja się zgadzam :)
    Problem jest taki że IMHO tylko pierwsza jest "praktyczna": trzeba
    pamiatać o obowiązku "bieżącego wpisu" dla przychodów i zakupów
    towarów handlowych. Rozwiązanie:

    >+ Nadal moim zdaniem można albo wkładać tę samą
    >+ kartkę ponownie do drukarki (przynajmniej teoretycznie :-) albo po każdym
    >+ wpisie robić wydruk i plik takich kartek traktować jako ewidencję,

    ...jest do przyjęcia, IMHO :)

    A biorąc pod uwagę że z "trwałością" przesadziłem... no to chyba
    nie ma wielkiego problemu :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1