eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkikratka-VAT › Re: kratka-VAT
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.ceti.pl!newsfeed.tpinternet.pl!at
    lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!localhost!smolik
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: kratka-VAT
    Date: Fri, 23 Apr 2004 00:21:37 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 300
    Message-ID: <P...@a...portezjan.zabrze.pl>
    References: <001001c42242$a3ae1fa0$71e863d9@jacf03t5u2lkcy>
    <c5jt2s$oq9$1@news.onet.pl> <c5s386$m25$1@korweta.task.gda.pl>
    <c5s41r$e7l$1@atlantis.news.tpi.pl> <c5s6rs$f5k$1@korweta.task.gda.pl>
    <c5tt33$bod$1@atlantis.news.tpi.pl> <c5ufuq$26$1@korweta.task.gda.pl>
    <c5uj4h$b1s$1@nemesis.news.tpi.pl> <c5un1t$83o$1@korweta.task.gda.pl>
    <c5uu46$lqm$1@nemesis.news.tpi.pl> <c63km6$ic3$1@korweta.task.gda.pl>
    <c63oc4$epl$1@nemesis.news.tpi.pl> <c65ht4$rms$11@galaxy.uci.agh.edu.pl>
    <c664qm$a0u$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <P...@a...portezjan.zabrze.pl>
    <c67kge$dl$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <P...@a...portezjan.zabrze.pl>
    <c68dlo$t43$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <P...@a...portezjan.zabrze.pl>
    <c6945n$jf6$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pa202.zabrze.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1082668889 1864 217.97.78.202 (22 Apr 2004 21:21:29
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 22 Apr 2004 21:21:29 +0000 (UTC)
    X-Posting-Agent: Chomik/1.0.3.0
    In-Reply-To: <c6945n$jf6$1@atlantis.news.tpi.pl>
    X-Warning: UNAuthenticated Sender
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:111254
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thu, 22 Apr 2004, pisarz wrote:
    [...]
    >+ > >+ Nie używasz środka - nie amortyzujesz. Też to jest napisane.
    >+ > NIE JEST. A jeśli mniemasz że jest - to podaj.
    >+ > Ustawa długa, choć czytałem kilka razy mogłem coś przeoczyć.
    >+ > Moim zdaniem takiego zapisu NIE MA.

    Podtrzymuję. Mogę się mylić - ale nie znam (przepisu).
    [...]
    >+ > Przestanie podlegać tylko jeśli tę ciężarówkę wyzłomujesz,
    >+ > sprzedasz
    >+ chcesz amortyzować coś czego nie masz?

    A ty o czym ? Myślałem że dostatecznie wyraźnie da się wyczytać
    że chodzi o "przestanie podlegać amortyzacji".
    Oczywiście JEŚLI wyzłomuję, sprzedam lub zakończę działalność
    "w zakresie" - to PRZESTANIE PODLEGAĆ. To wynika z przepisu.
    Jeśli przestanę używać danego ST (ale NIE zaprzestanę działalność
    w której może być używany) - to nie widzę przepisu który by
    stwierdzał że nie podlega amortyzacji.
    Uprzedzam że miałem kiedyś "wpadkę" pisząc dokładnie to co mi
    teraz - i grupa kazała mi poczytać. Poczytałem. A opór
    przeciw KOLEJNEJ zmianie stanowiska jak wiesz jest na ogół
    dość spory ;)

    >+ , albo... albo właśnie "zakończysz działalność
    >+ > w tej dziedzinie".
    >+ nie ma działalności nie ma kosztów, oczywiste

    No to tu zgoda. W całym zakresie :)

    >+ > NIE "przestaniesz korzystać ze środka",
    >+ > a tak napisałeś poprzednio i teraz:
    >+ dalej podtrzymuję swoje zdanie, o czym niżej

    I ja też. Możemy podpisać protokół rozbieżności :)

    >+ > >+ Amortyzacji nie naliczamy po świadomej rezygnacji z użytkowanie,
    >+ > >+ niezależnie od przyczyn.
    [...to twoje oczywiście...]
    >+ a to dlatego amortyzujesz, bo masz ponosić w miarę równomierne
    >+ koszty w okresie użytkowania,

    Nigdy nie podważałem - z zastrzeżeniem "kiedy prowadzisz działalność
    w której może być używany".

    >+ a nie wrzucać jednorazowo w koszty zakup, który ma
    >+ służyć dłuższy czas, nie użytkujesz nie amortyzujesz

    Patrz "rozbieżności".

    >+ > Albo ja czytać nie umiem albo co...
    >+ > Przecież w ustawie WYRAŹNIE zapisano że ZALEŻNIE.
    >+ taki zapis by nikt nie miał wątpliwości, że w tym przypadku nie jest kosztem

    SN pouczał wielokrotnie że najpierw liczy się litera prawa.
    Jeśli ta litera coś stanowi to dedukcje innych rodzajów trzeba
    odłożyć na bok...

    >+ > innych metodach "pozbycia się" ST pt. "sprzedaż
    >+ w tym przypadku netto jest kosztem własnym sprzedaży

    Oczywiście zgoda, sprzedaż wyliczyłem "przykładowo dla porządku"
    jako że niechcący w rozważaniach pojawiło się "pozbycie ST"
    i nie chciałem napotkać na zarzut iż są różne "pozbycia się" ;)

    >+ > złomowanie...".
    >+ nie spotkałem jeszcze firmy by nie zamortyzowaną część zaliczyli do KUP,
    >+ pamiętajmy o dwóch rodzajach kosztów: podatkowych i rachunkowych, w
    >+ przypadku rachunkowych to się zgadzam

    Z mojej strony mowa jest *wyłącznie* o podatkowych - prowadzę
    KPiR i za bardzo w rachunkowość staram się nie wnikać.

    Powiedz mi jedno: po co jest zapis iż straty spowodowane zniszczeniem
    samochodu (do zezłomowania włącznie) w wypadku, jeśli ten samochód nie
    jest ubezpieczony - nie stanowią KUP, jeśli twoim zdaniem ZAWSZE
    strata polegająca na złomowaniu NIE stanowi KUP ??

    Szanowni grupowicze: co z tym KUP, NIKT nie ma nic do powiedzenia ??

    >+ > Jak dla mnie to jest coś ZUPEŁNIE innego niż "rezygnacja z korzystania
    >+ > z *konkretnego* ST
    >+ ano taka, że jak zesłomujesz to już nigdy nie będzie używany,
    >+ wykreślasz z ewidencji
    >+ nie używasz - może kiedyś będziesz

    Niwyraźnie zapisałem iż chodzi o różnicę między "zaprzestanie
    działalności w której jest wykorzystywany" a "zaprzestaniem
    wykorzystania", skoro pisałem że "w ustawie wyraźnie zapisano
    że ZALEŻNIE" ?
    No to na wszelki wypadek: chodzi o wyżej przedstawioną różnicę.
    Od samego początku chodzi mi TYLKO o różnicę między "środkiem
    trwałym który przestał być wykorzystywany w związku z zakończeniem
    działalności do której służył" a "środkiem trwałym który przestał
    być wykorzystywany".

    >+ > Różnica jest mniej więcej taka jak między rowerem wyścigowym
    >+ > a wyścigiem rowerowym ;) [....]
    >+ takim poetą nie jestem, myślę, że porównanie nie właściwe

    Nie mam lepszego....

    >+ > Pomijając iż to jest OT - *po co* jest taka regulacja ?
    >+ dla związku okresu faktycznego użytkowania (czyli kosztów) z przychodami

    Faktyczne wykorzystywanie ma miejsce w części roku. Wniosek
    z tego iż dokładnie odwrotnie: nie aby aby amortyzacja pokryła
    okres kiedy *produkcja jest prowadzona* (czyli ma miejsce "faktyczne
    użytkowanie"), ale okres...właśnie. Kiedy *mogłaby* użytkować,
    jakby nie okresowość produkcji.
    Tak czy nie ?

    >+ > >+ > Natomiast przepis *zabraniający* naliczania amortyzacji (a nie da
    >+ > >+ > się inaczej rozumieć twojego postu) dotyczy *tylko* zaprzestania
    >+ > >+ > "rodzaju działalności w której wykorzystywany jest dany ST".
    >+ > >+ > Zaprzestania na dobre.
    >+ > >+ Wg mnie nie.
    >+ > No to tu się różnimy. MOCNO.
    >+ no to zmienisz zdanie po sytuacji, o ktrórej piszesz niżej
    >+ to wynika z PD: ten koszt nie ma związku z przychodami

    Patrz protokół rozbieżności.

    >+ > Przy takiej logice, to nie mógłbyś w koszt wliczyć ŻADNYCH
    >+ > strat !!
    >+ a dlaczego są tzw straty podatkowe i nie?

    Bo są straty niepodatkowe ? :)
    Przykładowo, jak wyzłomuję niezamortyzowany komputer - to
    niezamortyzowana część pójdzie w straty.
    Ale jak wyzłomujesz (ja nie mogę, bo nie mam :>) niezamortyzowany
    nieubezpieczony samochód - to straty NIE pójdą w KUP, bo jest
    wyjątek w art.23.1.48 UoPDoOD !
    Również jeśli wyzłomujesz maszynę do szycia która nie jest
    zamortyzowana *na skutek zmiany rodzaju działalności* - to
    nienaliczone raty nie są KUP: art.23.1.6

    >+ tak przy okazji: dlaczego księgowi prowadzą konto: "koszty nie stanowiące
    >+ kosztów uzyskania przychodów" ?

    Bo są koszty niepodatkowe.

    Jak zapiszę w protokole (sam, robię sobie różne dziwne "protokoły"
    jakby kto pytał) że wynoszę komputer bez związku z działalnością
    albo US mi udowodni jak wyżej (kilka wyroków w których NSA potwierdził
    orzeczenie US w zakresie "znajdowania się poza siedzibą lub miejscem
    wykonywania DG" czytałem) - to w ustawie też jest stosowny zapis.
    Żeby daleko nie musieć szukać ;) to jest następny punkt: art.23.1.49,
    raty z tego okresu nie są KUP ! (oczywiście jak US kogoś "złapie"
    to uzna że *cały czas* komp był wyniesiony i WSA mu to pewnie
    przyjmie w razie sporu).

    dalej:
    Kosztem niepodatkowym są wydatki RiR (reprezentacja i reklama
    niepubliczna) przekraczające limit 0,25% przychodu.

    Kosztem niepodatkowym są kary umowne.

    Mam dalej wymyślać i przeglądać art. 23 UoPDoOF czy starczy ? ;)

    >+ > A tu nie liczy się przychód *osiągnięty* lecz
    >+ > przychód *zamierzony*
    >+ poruszasz punkt, który zwykle rozstrzyga NSA w sporze między
    >+ podatnikiem a fiskusem

    Oczywiście. Ale spór WYŁĄCZNIE w zakresie merytorycznym "poniesienia
    w celu". Jeśli US nie podważa samego "poniesienia w celu" to nie
    podważa "poniesienia w ogóle" - choć POJEDYNCZE (trzeba mocno
    szukać, kiedyś widziałem przypadkiem :)) wyroki odrzucające pomysły
    US w rodzaju "a to może część kosztu... a po co podatnik kupił
    takie drogie..." były :), ale to tak jak z "podatkiem od darmowych
    programów" ;>
    Dopóki US nie znajdzie punktu zaczepienia iż podatnik NABYŁ
    w celu innym niż DG lub że to było ZUPEŁNIE NIEPOTRZEBNE
    to chyba z tej strony nie ugryzie.

    >+ > Na ten temat jest akurat sporo
    >+ > komentarzy :)
    >+ zarówno za jak i przeciw

    Zależy co masz na myśli. Oczywiście - są elementy przeciw.
    Ale NIE w zakresie który omawiamy - dopóki nie podważa się
    poniesienia kosztu *w ogóle* (a nie chcesz powiedzieć iż
    ktoś się odważy w naszych przykładowych rozważaniach: maszyny
    do szycia u krawca czy ciężarówki w firmie transportowej ?)
    to trudno się czepiać "małej efektywności".

    >+ > Liczy się koszt PONIESIONY W CELU.
    >+ > Cel mógł się "nie udać" lub udać się częsciowo, prawo zaliczenia
    >+ > do KUP PRZYSŁUGUJE
    >+ nie przysługuje, mam na myśli koszt dający kontretnie się ustalić, jeśli
    >+ pojadę do potencjalnego klienta i nie dogadam się, spalę przy tej okazji 10l
    >+ paliwa to nikt oczywiście tego nie wychwyci, chyba, że jest świętszy od... i
    >+ prowadzi kartę drogową z wpisanym celem wyjazdu

    Nie, ten KUP *przysługuje*. IMO & AFAIK.
    Jakby co - można dopisać do "rozbieżności" ;)

    >+ dlaczego nie są kup np. koszty badań na nowe i nie wdrożone technologie?
    >+ dlaczego nie są kup tworzone i zaniechane st?

    Bo *na to jest wyjątek opisany w art.23*.
    Ustawodawca tak chciał i na palcach pokazał kiedy z góry wiesz że
    poniesiesz ryzyko "nieudania się".
    Natomiast wyjątkowo tenże ustawodawca nie przesadził i nie obarczył
    ryzykiem zapłacenia podatku od kosztów spowodowanych np:
    - uszkodzeniem/zepsuciem ST (za wyjątkiem nieubepieczonych samochodów)
    - nadzwyczajnym zużyciem ST którego nie przewidziałeś

    >+ > Dla porządku: jeśli maszyna się zepsuła to OCZYWIŚCIE masz prawo
    >+ > ją ZEZŁOMOWAĆ i za jednym zamachem wpisać w koszty CAŁĄ stratę
    >+ > z tytułu "zepsucia się" !
    >+ nie

    Dopóki prowadzisz działalność w której jest wykorzystywana
    - IMO tak. Dopisać do "rozbieżności".

    >+ > Ale *dopóki* tego nie zrobisz i maszyna "wisi w ST" - to podlega
    >+ > moim zdaniem amortyzacji.
    >+ nie

    ...do "rozbieżności"

    >+ > Z chęcią poczytam innych komentarzy, ale jakoś nie widzę innej
    >+ > konecpcji.
    >+ GP? tyle moich klientów się przejechało ...

    Nie, ja pytałem o komentarze GRUPOWICZÓW.
    Rozumiem iż wszyscy już sobie poszli, ale a nuż widelec ktoś jeszcze
    nie ma dość...

    >+ > Oczywiście od 1.I.2004 współczynnik amortyzacji MOŻE
    >+ > wynosić zero, twoja wola. Ale MOŻESZ amortyzować "wg stawki".
    >+ OK
    >+
    >+ > I oczywiście fakt że "zepsutą" maszynę MOŻESZ wyzłomować
    >+ > i niezamortyzowaną część wartości MOŻESZ zaliczyć w KUP
    >+ > zdecydowanie kłóci się z twoim stanowiskiem co do "kosztu
    >+ > uzyskania" :)
    >+ nie pisałem, że niezamortyzowaną część st można zaliczyć w kup

    ...do "rozbieżności"

    >+ > Grupowicze, pomóżcie, bo jeszcze chwila a Darek mnie przekona
    >+ > że straty z tytułu wyrzucenia zepsutego ST nie są kosztem !
    >+ > A ja prędzej do WSA pójdę po sprawiedliwość niż się zgodzę ! :>
    >+ mam nadzieję, że masz OC?

    A które i po co mi ? Kilka OC mam: mieszkania, budynku, od
    użytkowania roweru... ;) (nie, nie żartuję - MAM :))
    Ja nie jestem doradzcą. Jak podejmę błędną decyzję to żadne OC
    mi nie pomoże, w .pl nie da się ubezpieczyć od kar które JA
    dostanę.

    [...o Maddy...]
    >+ jak jest taka dobra (choć czepiała się mnie bez związku z wątkiem, innym),

    Acha. Jak tylko "czepiała się" to jeszcze nie poznałeś jej pazurków ;)

    >+ to byłoby dla mnie zaszczytem dla niej pracować (był wątek o poszukiwaniu
    >+ softu, prawie wszystkie jej wymagania spełniałoby moje oprogramowanie, sorry
    >+ za przechwałkę)

    Pogratulować :)
    Nie żartuję i nie jest to ironia: jak się domyślasz mniej więcej
    zdaję sobie sprawę ze skali trudności i ilości pułapek do pokonania.
    Fakt że się nie zgadzamy tu i ówdzie nie ma nic do tego: człowiek
    jest omylny i jak się mylę to w końcu ktoś mi wyłoży gdzie się
    mylę "jak krowie na miedzy", jak na razie jestem dość mocni przekonany
    że mylisz się ty - i pewnie dlatego grupowicze skillowali ten wątek
    (lub nas poplonkowali), bo wiedzą że nie odpuszczam :)

    >+ ja zaraz padnę, wolałbym się z Tobą spotkać

    ...wyrażam nadzieję że nie w stylu A.B. :)

    >+ a stukanie w klawiaturę
    >+ wolałbym poświęcić na rozwijanie/doskonalenie swoich produktów

    No, ja tam czasem :] też mam coś do zrobienia.
    Ale z kolei taka dyskusja jak by nie było rozwija... :)
    Na *wiele* rzeczy bym nie wpadł jakby nie burze po równie
    niewinnym pytaniu jak to, które ci Boguś zadał :)

    >+ znam to, to ja czytam wciśnięte materiały wszelkiej maści i "pan Darek potem
    >+ nam powie"

    ...widać jest to wiedza dość powszechna...u grupowiczów ;) !

    Jeszcze na deser: o tym iż ja jestem "na KPiR" wiesz. JEŚLI istnieją
    różnice między PK a KPiR (czasami bywają) to poproszę reklamacje
    składać nie do mnie :)
    Ale przyznam że lekko bym się zdziwił jakby były *w tym miejscu*
    o które idzie spór !

    >+ Pozdrawiam

    Wzajemnie :) - Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1