eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkikoszty na przełomie rokuRe: koszty na przełomie roku
  • Data: 2005-09-01 10:02:34
    Temat: Re: koszty na przełomie roku
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 1 Sep 2005, Kalina wrote:

    > i przyjęłam uczciwą zasadę, że koszty na przełomie roku będę dzieliła w
    > zależności od okresu, jakiego dotyczą.

    Musisz IMO jasno określić *co* to za koszty: "ogólne" czy "przypisane".

    > czy jenak nie jest tak, ze rozporządzenie w sprawie prowadzenia KPiR
    > ogranicza mozliwość dzielenia kosztów w ten sposób tylko do dokumentów, w
    > których posiadanie weszłam do 20-go stycznia?

    ....bo ?
    IMO data zamknięcia KPiR (w gestii prowadzącego DG) jest jednym
    z czynników które mogą przesądzić o "chyba że nie było możliwe"
    (ujęcie kosztów we właściwym okresie :)).

    > Czy też dopóki nie złożę
    > rozliczenia rocznego (do końca kwietnia) powinnam koszty dzielić? Bo w takim
    > wypadku co np. z fakturą za energię, którą wystawiono 21 lutego 2005,
    > dotyczy okresu od 15.11.2004 do 20.02.2005. Czy powinnam ją podzielić
    > proporcjonalnie na lata, czy też uznać, że zarachowanie kosztów w roku
    > którego dotyczy nie było mozliwe i księgować w dacie poniesienia.....

    I tu jest sprawa prostsza: nie pamiętam kto i kiedy, ale na pewno ktoś
    podesłał wyrok NSA stwierdzający iż kosztów "ogólnych" na KPiR *NIE
    TRZEBA* dzielić.
    Nie wiem jak ugryźć taką żabę :) jeśli na fakturze byłyby dwie pozycje
    obejmujące różne okresy (IMO wtedy wypadałoby każdą przypisać do
    osobnego okresu[1]) ale jeśli jest to jedna pozycja to IMO ów wyrok
    jest dowodem że zrobiony bez żenady "jeden wpis" jest prawidłowy.
    [1] tu jest zgryz - jak wiecie mam na myśl f-ry telekomunikacyjne
    ujmujące często osobno abonament, osobno "liczniki" - za różne
    okresy (abonament z góry, "liczniki" z dołu).

    > że tu też powstałby wówczas problem - czy datę ponieesienia rozumieć
    > jako datę faktycznej zapłaty, czy po prostu datę dokumentu?).

    IMO pytanie czy "poniesienie" oznacza powstanie zobowiązania czy
    fizyczne pozbycie się "obrazu prawa" to osobna dyskusja :)
    I na czym owa "fizyczność" ma polegać.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1