Tadeusz pisze:
> Mamy w dziale firmy komputery i monitory do nich.
> Nie zawsze było to kupowane osobno i wewidencji majątku
> wpisywane było tak jak zakup: czyli jak zestaw to zestaw,
> jak kupiona była sama skrzynka to tylko ona a jak monitor
> to monitor - wszystko pod osobnymi pozycjami.

Czyli wpisywaliście do ewidencji środki trwałe niekompletne???
A może nowy monitor kupiony na miejsce zepsutego?
W obu przypadkach - źle.

> W tym roku kupiliśmy 5 monitorów i firmowy dział
> ewidencji majątku każe nam robić kombinacje polegające
> na dopisywaniu monitorów do istniejących zestawów
> zamiast wpisać je osobno.

I jedno i drugi jest niepoprawne. Jeżeli istniejący zestaw ma monitor a
nowy z tym zestawem nie będzie faktycznie pracował to ewidencja będzie
niezgodna z rzeczywistością. A sam monitor nie jest kompletny i zdatny
do użytku bez komputera.

Można przyjąć, że mamy jeden czy dwa monitory "na zapas" - np. w razie
gdyby inny się zepsuł, jako zastępczy ale nie na stałe, i wtedy ich
oddzielna ewidencja ma sens. Ale tylko wtedy.

Dodam, że w przyszłym roku
> kupimy nowe jednostki centralne, które będą pracować
> z tymi właśnie kupionymi monitorami...
> Czy ewidencja majątku ma rację i faktycznie trzeba to
> grupować czy tylko sobie ułatwiają robotę kosztem innych?
> Pytam bo same z siebie te panie nie umieją przekonująco
> wyjaśnić o co im dokładnie chodzi, ale "tak trzeba" :(

Po to jest konto środków trwałych w budowie.
Monitory kupujecie dziś, stoją i nic nie robią - są częścią środków
trwałych, które jeszcze nie są kompletne i zdatne do użytku.
Dojdą do nich pudła, skompletuje się zestawy i WTEDY wpisze do
ewidencji. I oczywiście dopiero wtedy rozpocznie amortyzację, ale to
chyba oczywiste.

Podsumowując:
Albo nowe monitory są na wymianę popsutych/starych/gorszych, i wiadomo
do jakiego zestawu je przypisać, a poza tym wtedy to są materiały
eksploatacyjne i idą w koszty wprost, poza ewidencją.
Albo są "ma zapas" - ale wtedy należałoby je wprowadzić na magazyn
części zamiennych a nie do EŚT.
Albo są monitorami zastępczymi, które docelowo nie będą miały konkretnej
jednostki centralnej, będą sobie "chodzić" po firmie gdzie akurat komu
będzie potrzebny zastępczy sprzęt - wtedy mogą byś samodzielnym ŚT
Albo czekają na resztę komputera - wtedy czekają sobie w zawieszeniu, aż
skompletuje się zestawy - i tu mamy środki trwałe w budowie.


Niemniej obawiam się, że całe to zamieszanie spowodowane jest
pragnieniem podbicia kosztów w listopadzie. Naciągana sprawa.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813