eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkifaktura powyzej 3500zl › Re: faktura powyzej 3500zl
  • Data: 2008-04-28 10:36:45
    Temat: Re: faktura powyzej 3500zl
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 28 Apr 2008, baa wrote:

    > Witam
    > czy kupujac przykladowo strone internetowa za wiecej niz 3500zl netto,
    > zawsze trzeba ja wrzucac do WNiP oraz amortyzowac?

    IMVHO zależy od roli, którą ta strona www pełni.

    Jeśli jest "towarem handlowym" lub "materiałem do produkcji", takoż
    stanowi podzlecenie, tj. służy *konkretnej* sprzedaży lub sprzedażom
    w ten sposób, że np. aby sprzedać jedną reklamę bezpowrotnie "zużywa
    się" dwie strony www :) w ten sposób że nabyte do nich prawa podlegają
    przekazaniu dalszemu nabywcy - to nijak.
    W koszty w momencie sprzedaży, przy KPiR ... długie dyskusje kiedyś tu
    były, sam bym stosował zasadę "w koszty w momencie sprzedaży", bo
    rozporzadzenie literalnie pozwala (poprzez nakazanie!) "utowarowić"
    jedynie właśnie towary i materiały.
    Ale zwolennicy tezy że z usługą też należy tak postępować jak
    z materiałami również tu byli (znaczy ze "w koszty w momencie nabycia
    i wylot poprzez ujęcie w remanencie, jeśli nie sprzedano do najbliższego
    remanentu").
    Mi nie pasuje (do litery przepisu), ale na logikę (tak, tak, pamiętam,
    tu są podatki a nie logika...) daje ten sam (mniej więcej) efekt,
    więc pomińmy tę dywagację :)

    Natomiast jeśli owa strona pełni rolę "srodka produkcji", za pomocą
    którego trzaskamy wyrób końcowy, to niestety, tak jak piszesz.

    > Przykladowo strona za
    > 5000, nie da sie tego wrzucic w koszty i odliczyc VAT?

    A CO MA DO TEGO VAT?????
    Przecież zasady odliczania VAT są *odrębne*!
    Dla WNiP i ST również się odlicza. Tak po prostu!

    > Bo to wszystko smieszne...

    Wcale nie :)
    Zasada jest prosta: "środki produkcji kupuje się z własnych,
    już opodatkowaych pieniędzy".
    Stanowią jak najbardziej prywatny majątek właściciela, jego bogactwo.
    Dopiero *później* można sobie "odzyskiwać" koszt powolutku...
    amortyzacją. Która to ma służyć do "wyrównania" wydatku (żeby było
    go stać *wymienić* zużyte ST na nowe), a nie bogaceniu się przedsiębiorcy.

    Zauważ: coś za coś.
    Przy zamykaniu DG za to od ST nie płaci się remanentu.
    Przy prawie do odliczania VAT, to cóś co tak wychwalasz (czyli
    możliwość "natychmiastowego odliczenia"), w razie jakiejś katastrofy
    i konieczności zamknięcia DG działa na podatnika dosłownie zabójczo...
    ...bo trzeba oddać to co się odliczyło. Naraz i w całości.
    Abstrahuję od ewidentnie złodziejskiej zasady konieczności zwrotu
    VAT od wartości "nowej", nawet bez tego rzeczony VAT może stanowić
    problem.

    > za kazdy przychod trzeba placic podatki, jesli sie juz cos kupi
    > to trzeba(?) amortyzowac.

    Trzeba :)

    > Zlodziejstwo :)

    Źle patrzysz na ST :)
    Z p. widzenia dochodowego, ST są mniej więcej "twoim dobrem osobistym",
    co powoduje że właśnie trzeba najpierw zarobić na zakup *opodatkowanymi*
    (już) pieniędzmi (można zapłacić pożyczką, trzeba wtedy dodatkowo zapłacić
    temu komuś, kto miał uprzednio opodatkowane pieniądze...).
    Żeby nie było: irytację rozumiem :)

    pzdr, Gotfryd
    (KPiR, VAT)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1