eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkifaktura VAT, podpis, piczatka › Re: faktura VAT, podpis, piczatka
  • Data: 2008-01-29 09:05:57
    Temat: Re: faktura VAT, podpis, piczatka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 28 Jan 2008, 'Tom N' wrote:

    >> Tak. Jest jeden problem: za wystawienie f-ry NADAL odpowiada sprzedawca.
    >> I to nie jest śmieszne - popatrz co napisał Tristan: jak się uda
    >> udowodnić, że ktoś wydrukował kopię przed oryginałem, to może
    >> przestać być śmiesznie.
    >
    > Hmmm, kiedyś było o tym, że niektóre drukarki, niewidocznie na pierwszy rzut
    > oka, kropki na wydruku wstawiały...

    Wstawiają, sam mam taką. Ale w przykładzie "tylko kopia u sprzedawcy"
    nadaje się na poszlakę kto drukował. Jak chodzi o czas wydruku, to
    IMO nadaje się tak sobie (nie wiadomo skąd jest brany do zakodowania).

    > Powiedz no Gotfryd, czy z dwóch egzemplarzy faktur, które drukujesz,
    > a następnie skreslasz odpowiednio oryginał/kopia,

    Nie skreślam, jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, mam oryginalny
    oryginał i oryginalną kopię :P w Excelu - to komp zawsze
    "drukuje po kolei" :)

    > to aby na pewno kopia
    > skreslasz na pierwszej, która sie wydrukuje?
    > Bo wiesz, jak komus sie uda udowodnić... ;-)

    :)
    Poważniejszą sprawą jest dowód (możliwy), że w układzie "klient
    drukuje" uda się udowodnić ze nie wydrukował.

    >> Proponuję klasyczny numer, wysoce prawdopodobny w przypadku
    >> "masowych" sprzedaży każdemu kto chce: US robi kontrolę
    >> u ryczałtowca i zadanym "niechcący" pytaniem wyciąga od
    >> niego oświadczenie: "no nie drukowałem, bo przecież
    >> przy ryczałcie mi do niczego nie potrzebne!".
    >> Potem idzie do sprzedawcy, patrzy - a tam... kopia faktury!
    >> I pyta "a oryginał gdzie Pan ma?"
    >
    >
    > O właśnie! Tylko, czy aby jest jakiś przepis, ze kopia ma być jota w jote
    > podobna w formie do oryginału...

    Nie znam i nie widzę potrzeby :)

    > nie drukował oryginału, tylko go ręcznie
    > wypisał na ten przykład, wydrukował kopię, a wypisany oryginał zużył na
    > podpałkę....

    Błąd w założeniu :)
    Pytany sprzedawca NIE WIE, czy fafdziesiąty klient ma fakturę wydrukowaną
    czy nie.
    Jak powie "wydrukowałem i wyrzuciłem" to wtopa, bo US wyciąga "drugi
    oryginał" i pyta: "a to co jest? tamten gość na podstawie tego papierka
    odliczył VAT".
    A dla odmiany jak powie "klient wydrukował", to US może wyciągnąć
    "oświadczenie że nie drukowałem bo mi niepotrzebne".
    W tym problem, że się nie wie - jak klient jest jeden i NA PEWNO
    wydrukował, to problemu nie widzę.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1