eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Re: faktura VAT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 11. Data: 2005-11-10 22:41:45
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Thu, 10 Nov 2005 22:50:03 +0100, *Nixe* <news:dl0fad$2g4t$1@news.mm.pl>
    napisał(a):

    >> Poproś, żeby Ci przysyłali przez internet i sam ją sobie wydrukujesz.
    >> Jak pocztą dotrze już ta, na która długo czekasz, to po prostu
    >> podepniesz ją sobie do tej wydrukowanej na swojej drukarce.

    > Tak też robimy. Mam nadzieję, że to nie jest nielegalne ;-)

    Nie jest nielegalne.

    > Poza tym można przecież wprowadzić fakturę otrzymaną danego dnia, ale z datą
    > wsteczną.

    Przeważnie (chociaż są wyjątki) data wpłynięcia f-ry , czyli z danego dnia,
    jakiego okresu dotyczy f-ra jeśli chodzi o koszty a nie data na fakturze.

    > Nasz program księgowo-magazynowy bez problemu przyjmuje takie działania.
    > A od strony księgowej nie ma to żadnego znaczenia, o ile - jak wspominałam -
    > odbywa się to przed zamknięciem miesiąca rozrachunkowego.

    > [nie "sam", lecz "sama" ;-]

    Zastanawiałam się właśnie skąd ja znam tego nicka i Ty mi przypomniałaś :-)


    --
    Kaja


  • 12. Data: 2005-11-10 23:01:44
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:Pine.WNT.4.60.0511102258160.1896@athlon>
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> pisze:

    > A nie wystąpi problem "istnienia dwu oryginałów" ?

    Nam przysyłają faxem. Po dojściu oryginału fax się niszczy (nie posiada
    zresztą żadnej wartości dla US)
    To samo można przecież zrobić w przypadku przysłania faktury mailem.

    --
    PozdrawiaM


  • 13. Data: 2005-11-11 01:26:36
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Fri, 11 Nov 2005 00:01:44 +0100, *Nixe* <news:dl0jgq$1tnf$1@news.mm.pl>
    napisał(a):

    > Nam przysyłają faxem. Po dojściu oryginału fax się niszczy (nie posiada
    > zresztą żadnej wartości dla US)
    > To samo można przecież zrobić w przypadku przysłania faktury mailem.

    Lepiej nie niszczyć, tylko podpiąć, bo zaksięgowałaś wcześniej fax) niż Ci
    F-rę przysłali.


    --
    Kaja


  • 14. Data: 2005-11-11 01:32:14
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Thu, 10 Nov 2005 22:59:21 +0100, *Gotfryd Smolik news*
    <news:Pine.WNT.4.60.0511102258160.1896@athlon> napisał(a):

    >> Poproś, żeby Ci przysyłali przez internet i sam ją sobie wydrukujesz.
    >> Jak pocztą dotrze już ta, na która długo czekasz, to po prostu podepniesz ją
    >> sobie do tej wydrukowanej na swojej drukarce.

    > A nie wystąpi problem "istnienia dwu oryginałów" ?
    > IMHO wydrukowanie ma miejsce mieć raz...

    Na przysłanej fakturze są przecież oryginalne podpisy, pieczątki, a ta
    wydrukowana wygląda jak skserowana.

    --
    Kaja


  • 15. Data: 2005-11-11 08:54:27
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:9syju6thf89c$.dlg@konto.kaji>
    Kaja <k...@n...ma.wp.pl> pisze:

    > Lepiej nie niszczyć, tylko podpiąć, bo zaksięgowałaś wcześniej fax)
    > niż Ci F-rę przysłali.

    Gwoli ścisłości nie tyle zaksięgowałam, ile wprowadziłam do programu.
    "Obrabia" to już potem księgowa :)
    I u nas robi się to tak, że po dojściu oryginału po prostu wymienia się te
    dokumenty (fax na fakturę), a fax niszczy, bo jego podpięcie pod fakturę nie
    ma już żadnego znaczenia. Wszelkie pieczątki księgowej i te ichnie tabelki z
    rozliczeniami (nie znam się na tym ;-) wpisywane/przepisywane są już na
    fakturę.

    --
    PozdrawiaM


  • 16. Data: 2005-11-11 09:37:49
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 11 Nov 2005, Kaja wrote:

    > Fri, 11 Nov 2005 00:01:44 +0100, *Nixe* <news:dl0jgq$1tnf$1@news.mm.pl>
    > napisał(a):
    >
    >> Nam przysyłają faxem. Po dojściu oryginału fax się niszczy (nie posiada
    >> zresztą żadnej wartości dla US)
    >> To samo można przecież zrobić w przypadku przysłania faktury mailem.
    >
    > Lepiej nie niszczyć, tylko podpiąć

    Przepraszam ci ja was bardzo.
    Ale widzę że proponujecie dwie różne rzeczy (każda inną), moim zdaniem
    obie niezdrowe. W tym poście zajmijmy się twoją wersją ;)

    *CZYM* ja się pytam twoim zdaniem jest to coś co wyszło z drukarki ?
    IMO kwestię rozważań "czy jak wyszło z faxu to też dobrze" zostawmy
    sobie na później: żebym nie musiał sam przedstawiać argumentów
    przeciw przyjmijmy że faks pełni rolę drukarki :)

    Przypomnę iż polskie przepisy traktują fakturę niemal jak papier
    wartościowy - oryginał jest w jednym egzemplarzu.
    A przynajmniej z takimi interpretacjami spotykałem się dotąd w sieci.

    Jak oryginał zaginie to należy wystawić duplikat.
    I tak jest dobrze - bo za "starych" przepisów istniała interpretacja
    że jak się wystawi dwie sztuki oryginału to VAT trzeba odprowadzić
    dwa razy :]
    Tak, mamy porąbane przepisy - w "normalnych" krajach istnieje
    pojęcie "faktura VAT" i koniec listy - drukuje się ją w dwu,
    trzech albo pięciu egzemplarzach (przypomnę iż u nas KOPIE również
    można wystawić w dowolnej ilości sztuk !) i rozdaje komu tam
    trzeba (a prawo odliczania ma ten co jest wskazany jako
    odbiorca - nie ma wymogu aby tam pisało "oryginał" !).
    Niemniej przepisy *u nas* właśnie takie są: "oryginał jest TYLKO JEDEN" !
    Przesądza IMO o tym zapis:
    +++
    2. Faktura i faktura korygująca wystawiona ponownie musi dodatkowo
    zawierać wyraz "DUPLIKAT" oraz datę jej wystawienia.
    ---

    I do tego zmierzam.
    Jeśli to co drukujemy JEST oryginałem - to jakim prawem mamy później
    DWA oryginały ?
    Jeśli to co otrzymujemy NIE jest oryginałem - to jakim prawem
    dokonano odliczenia nie mając oryginału ?
    Mając "w papierach" dwie sztuki 'oryginału faktury" IMO
    można się narazić na paczkę niewygodnych pytań :]

    Inaczej mówiąc: czy dopuszczasz że można wydrukować dwa
    oryginały faktury VAT ? Tak w przypadku ogólnym: bez rozważania
    internetu i maili - czy wystawca faktury korzystając z:
    § 21.
    1. Faktury i faktury korygujące są wystawiane co najmniej w dwóch
    egzemplarzach [...]

    ...może wydrukować dwa egzemplarze oznaczone "ORYGINAŁ" ?

    Bo wtedy i tylko wtedy można zostawiać "dwa oryginały" !


    Zaznaczam że IMO nie ma przeszkód do drukowania oryginału f-ry
    po stronie otrzymującego.... bo nakazu żeby faktura była
    wystawiana osobiście przez podatnika nie ma !

    A że post długi się robi to do Nixe zapodam pytania osobno :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 17. Data: 2005-11-11 09:54:11
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 11 Nov 2005, Nixe wrote:

    > Kaja <k...@n...ma.wp.pl> pisze:
    >
    >> Lepiej nie niszczyć, tylko podpiąć, bo zaksięgowałaś wcześniej fax)
    >> niż Ci F-rę przysłali.

    Dla ścisłości i dobrego rozumienia: nie zgadzam się nijak z pierwszą
    częscią twierdzenia Kai (Kaji ?? :)) natomiast jak najbardziej
    uważam za słuszny wniosek z drugiej częsci zdania.

    [...]
    > I u nas robi się to tak, że po dojściu oryginału po prostu wymienia się te
    > dokumenty (fax na fakturę), a fax niszczy, bo jego podpięcie pod fakturę nie
    > ma już żadnego znaczenia.

    Moim zdaniem MA znaczenie - przeczytaj proszę mój sąsiedni post
    i powiedz jak ci się podoba "drukowanie dwu oryginałów".

    Czego się wobec tego czepiam ?

    Ano tego że jeśli faktura dojdzie pocztą to istnieje dowód KIEDY
    ona doszła !
    Czy jest ci znany (omawiany kiedyś na grupie) przypadek wygrania
    przez US sprawy z podatnikiem, przed NSA, na podstawie takiego
    właśnie dowodu ?
    US na podstawie dokumentów firmy (księgi przyjęć pism pocztowych
    czy jak jej tam było) potwierdzonej na poczcie (znaczy US sprawdził
    że w tym dniu dotarła przesyłka polecona) zarzucił podatnikowi
    przedwczesne odliczenie VAT i sprawę wygrał !
    Po prawdzie przepisy wtedy były bardziej restrykcyjne, konkretnie
    nie było jasnej regulacji czy wolno dokonywać wstecz korekty VAT
    naliczonego na korzyść podatnika - więc takie wykazanie za
    wczesnego odliczenia groziło PRZEPADKIEM VAT naliczonego.
    Niemniej... niemniej idea IMHO się nie zmieniła.

    I jeśli klient np. ma u siebie dowód nadania (wpisują do
    książki datę wysłania f-ry) z którego wyniknie że faktura
    (oryginał) *nie mogła* dojść tak żeby ją w danym miesiacu
    odliczyć to IMHO *może* byc pewien problem.

    Czego w moich wywodach można się czepiać ?
    Tylko poproszę nie zdroworozsądkowo... nasze przepisy ds. podatków
    NIE są zdroworozsądkowe... więc podstawę prawną proszę :(

    BTW:
    IMO jak nowy rząd chce pokazać że COKOLWIEK w prawie sensownego
    umie zrobić to powinien zacząć od skreślenia kilkuset zbędnych
    zapisów w podatkach. Zniesienie konieczności oznaczania oraz
    istnienia "oryginału" i "kopii" faktury VAT powinno być gdzieś na
    czele tej listy...
    +++ jak ma być :) +++
    § 21.
    1. Faktury i faktury korygujące są wystawiane co najmniej w dwóch
    egzemplarzach, przy czym co najmniej jeden egzemplarz otrzymuje
    nabywca i co najmniej jeden egzemplarz zatrzymuje sprzedawca.
    2. [skreślony]
    ---

    Bodaj w GB (Wlk Bryt. znaczy) mają tak od wiekow i taaaakie oczy
    robią na hasło "napisać że oryginał" :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 18. Data: 2005-11-11 10:05:14
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 11 Nov 2005, Kaja wrote:

    >> A nie wystąpi problem "istnienia dwu oryginałów" ?
    >> IMHO wydrukowanie ma miejsce mieć raz...
    >
    > Na przysłanej fakturze są przecież oryginalne podpisy, pieczątki,

    ...i może istnieć dowód kiedy ona "przyszła".
    A wtedy spytam jakim prawem nim TA faktura przyszła odliczałaś
    VAT - skoro powiadasz że ONA jest oryginałem.
    I przypomnę że po prawdzie w publikatorach taka sprawa była
    ostatnio omawiana dość dawno, ale przypadek wygrania przez US
    sprawy z dowodu "pocztowego" (że faktura NIE MOGŁA dojść wcześniej
    do odbiorcy) i podważenia odliczenia VAT był.

    > a ta wydrukowana wygląda jak skserowana.

    Primo niekoniecznie - czym różni się twoim zdanie oryginał
    faktury wydrukowany na laserowej drukarce model A w sekretariacie
    firmy "X" z dokumentu F.DOC :) od wydrukowanego na takiej samej
    drukarce z tego samego dokumentu - ale w firmie "Y" ?
    Oczywiście mowa o "gołej" fakturze - owa faktura nie jest
    protokołem odbioru, dowodem zapłaty ani czymś tam jeszcze
    przy okazji więc podpisana nie jest bo po co.

    Secundo - a czy wygląd oryginału jest jakoś zdefiniowany ?
    Znaczy: "niebieski szlaczek, czerwone ciapki oraz w lewym
    dolnym rogu siateczka prążków" (jak powiedzmy przy pieniądzach) ?
    Czy może np. krzywo urwana z zeszytu kartka papieru z napisem
    "Faktura VAT" i innymi potrzebnymi rybrykami ujdzie ?
    ;)

    Tak, to IMHO *JEST* problem.

    Bo albo obie strony (wystawca i odbiorca f-ry) zgadzają się że
    odbiorca wydrukuje oryginał *u siebie* (niejako w ramach obsługi
    sekreteriatu wystawcy :) - ale to NIE ON ma wygenerować dokument,
    on tylko drukarką służy...) - albo nie da się odliczyć VATu
    od papierka wydrukowanego po stronie odbiorcy.
    Bo ten papierek nie jest oryginałem....

    Źle piszę ? - to poproszę o wskazanie w którym miejscu.
    Najlepiej z załączeniem od razu podstawy prawnej :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 19. Data: 2005-11-11 10:55:21
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:Pine.WNT.4.60.0511111017590.2996@athlon>
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> pisze:

    > Przypomnę iż polskie przepisy traktują fakturę niemal jak papier
    > wartościowy - oryginał jest w jednym egzemplarzu.

    Tak, ale faktura przesłana faxem nie jest jej oryginałem, a jedynie jego
    kopią.

    > Jeśli to co drukujemy JEST oryginałem - to jakim prawem mamy później
    > DWA oryginały ?

    To, co drukujemy z maila/wyjmujemy z faxu jest jedynie kopią oryginału
    faktury (co oczywiście nie ma nic wspólnego z kopią faktury).
    Kopię oryginału faktury można temporarycznie potraktować jako oryginał, a po
    przesłaniu pocztą prawdziwego oryginału (masło maślane ;-) po prostu
    wyrzucić. A chodzi tylko o to, by wprowadzić daną fakturę w miesiącu jej
    wystawienia, by móc odliczyć sobie VAT za ten miesiąc.
    Przeważnie takie "hocki" odbywają się na przełomie miesiąca. W innych
    okresach nie ma potrzeby.

    > Jeśli to co otrzymujemy NIE jest oryginałem - to jakim prawem
    > dokonano odliczenia nie mając oryginału ?

    Bo oryginał przecież istnieje, tylko jeszcze do nas nie doszedł :)

    > Mając "w papierach" dwie sztuki 'oryginału faktury" IMO
    > można się narazić na paczkę niewygodnych pytań :]

    Dlatego my nie mamy dwóch sztuk.
    Po przyjściu oryginalnego oryginału, jego kopia "pomocnicza" jest po prostu
    niszczona.

    > Tak w przypadku ogólnym: bez rozważania
    > internetu i maili

    Bez rozważania tego nie ma sensu ta dyskusja ;-)

    > Zaznaczam że IMO nie ma przeszkód do drukowania oryginału f-ry
    > po stronie otrzymującego.... bo nakazu żeby faktura była
    > wystawiana osobiście przez podatnika nie ma !

    Nie o to (chyba) chodzi. Raczej strona wystawiająca przesyła swój oryginał
    faxem, bądź (po zeskanowaniu) mailem.
    A oryginał wkłada do koperty i nadaje pocztą.
    W każdym razie ja tak zrozumiałam Kaję i w takim sposób u nas się to odbywa.

    --
    PozdrawiaM


  • 20. Data: 2005-11-11 11:06:27
    Temat: Re: faktura VAT
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:Pine.WNT.4.60.0511111038260.2996@athlon>
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> pisze:

    > Ano tego że jeśli faktura dojdzie pocztą to istnieje dowód KIEDY
    > ona doszła !

    Co jest tym dowodem? Bo imho nie ma czegoś takiego. Nie mam obowiązku
    trzymać kopert, a listonosz raczej nie będzie w stanie zeznać, kiedy
    przyszedł dany list ;-)
    I teraz np. jeśli faktura przyjdzie do nas pocztą 2 listopada, a wystawiona
    jest 28 października, to wprowadzam ją do systemu z datą np. ostatniego dnia
    października. Nie jest to - jak mniemam - żadne przestępstwo (kurczę,
    wszyscy tak robią ;-), ponieważ nikt nie jest w stanie ocenić, kiedy
    faktycznie tę fakturę otrzymałam. Mogłam przecież otrzymać ją do ręki 31
    października. A żeby ten system sobie ułatwić, to często prosi się
    kontrahentów o przesłanie oryginału faxem/mailem, żeby było szybciej.

    > Czy jest ci znany (omawiany kiedyś na grupie) przypadek wygrania
    > przez US sprawy z podatnikiem, przed NSA, na podstawie takiego
    > właśnie dowodu ?
    > US na podstawie dokumentów firmy (księgi przyjęć pism pocztowych
    > czy jak jej tam było) potwierdzonej na poczcie (znaczy US sprawdził
    > że w tym dniu dotarła przesyłka polecona)

    No i tu mamy wyjaśnienie. Zaledwie nikły procent faktur przychodzi do nas
    listami poleconymi. Nawet TPSA wysyła zwykłymi ;-)
    To jedno. A drugie jest takie, że nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, jakie
    US musiałby mieć podstawy do podejrzeń, by sprawdzać, czy faktura wystawiona
    np. 28 października przyszła do nas faktycznie 28 października czy dopiero 2
    listopada. No chyba, że jakiś "życzliwy" szepnąłby słówko komu trzeba.

    > I jeśli klient np. ma u siebie dowód nadania (wpisują do
    > książki datę wysłania f-ry) z którego wyniknie że faktura
    > (oryginał) *nie mogła* dojść tak żeby ją w danym miesiacu
    > odliczyć to IMHO *może* byc pewien problem.

    Może, ale prawdpodobieństwo przyczepienia się US do czegoś takiego i
    udowodnienia, jest moim zdaniem znikome.

    > Czego w moich wywodach można się czepiać ?
    > Tylko poproszę nie zdroworozsądkowo... nasze przepisy ds. podatków
    > NIE są zdroworozsądkowe... więc podstawę prawną proszę :(

    Tak to nie potrafię. Wolę zdroworozsądkowo ;-)

    --
    PozdrawiaM

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1