...w tym przypadku nie krzywdzę ludzi

gdyby nie mój mail w dniu 27.02 do dyrektor firmy
że nie dostałam PIT za 2005 i pytanie czy w ogóle dostanę go
i że jeśli nie dostanę go, to składam skargę?
to pewnie w ogóle bym nie dostała PIT
a ktoś przecież mi potrącił podatek, więc co z tą kasą
skoro PIT nie otrzymyłam? ktoś wziął kasę do kieszeni ?
coś tu nie tak prawda?
poza tym umowy do dzisiaj nie dostałam żadnej
a jak się sama upomniałam o umowę, to dyrektorka była bardzo zdziwiona
firma nie wywiązuje się z podstwowych obowiązków pracodawcy
więc mam podstawy by na nich donieść, nie dla własnej satysfakcji,
ale dlatego, tylko żeby zrobić porządek z firmami, które działają w ten
sposób
poza tym co powiecie o firmie której dyrektor
w dniu 28.02 dzwoni do mnie po dane do PIT za 2005 rok?
i jak się okazało księgowa tej firmy składała korekte za 2005 rok
bo nie byłam uwzględniona...

generalnie jest masa takich firm m.in. pośredniaki, agencje promocji
gdzie ludzie zarabiają za 1 zlecenie np za 1 dzień promocji 50zł netto
i PITu nie otrzymują a potrącają im na podatek
to nie są duże kwoty, ale patrząc na to, że niech w całej Polsce
będzie ileś tysięcy młodych osób, którzy się nie upomną o PIT?
i co wtedy ? ktoś bierze kasę na lewo, zamiast zapłacić do urzedu

to mnie irytuje najbardziej z tego wszystkiego..
wykorzystywanie naiwności młodych ludzi

oczywiście są firmy, które działają profesjonalnie !!!!!!!!
na szczęście..
pozdro :)