W dniu 20-04-2011 13:45, Liwiusz pisze:
> Jak na razie wymaga od Ciebie ZCNA+przelew, co jest nawet logiczne (tak
> samo jak Twoim dowodem ubezpieczenia jest aktualny przelew,

Ale brak przelewu nie oznacza braku ubezpieczenia.
Zaległośc w składce zdrowotnej nie oznacza, ze nie ma się prawa do
leczenia z NFZ - ubezpieczenie obowiązkowe nie wygasa o ile nie wygaśnie
tytuł dla tego obowiązku.

A weźmy inną sytuacją - przedsiębiorca z jakiegoś powodu zrobił
nadpłatę, musi ją sobie rozliczyć (ZUS zwraca nadpłaty tylko kiedy się
udowodni, że nie ma perspektyw na zaistnieje jakiejś należności, z
której można sobie ją potrącić), i np. przez 2 miesiące nie płaci
zdrowotnego.

Jeżeli w tym czasie zachoruje, jak udowodni, że jest ubezpieczony?

A teraz przypadek codzienny - przyjmując dowód zapłaty składki za dowód
trwającego ubezpieczenia, 10 kwietnia pokazuję w przychodni składkę
zapłaconą w marcu za luty, bo za marzec termin mam do 15 i nie mam
zamiaru płacić wcześniej.
Ubezpieczenie zdrowotne działa 30 dni od końca ostatniego opłaconego
miesiąca, wiec ten dowód niczego nie dowodzi. Potwierdza prawo do
leczenia z NFZ do 30 marca i ani dnia dłużej.
Całe szczęście NZOZY się tego nie czepiają, ale to jest tylko dobra wola
ludzi tam pracujących.

Tak w ogole to NFZ (a właściwie już kasy chorych) miał mieć aktualną
bazę ubezpiecznych a NZOZy możliwość sprawdzania online czy pacjent jest
w bazie. Takie było piękne założenia reformy. Jedno z wielu.

Co z tego wyszło - każdy widzi na co dzień.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813