Liwiusz wrote:

> A o ile ja pamiętam (z opowiadań, bo DG wówczas nie prowadziłem), do
> zawieszania działalności w ZUSie służyły odpowiednie druki (z
> odpowiednimi polami i kodami), pracownicy ZUS takie drugi przyjmowali,
> składek nie pobierano, dopiero po latach się komuś odwidziło i zaczęły
> się egzekucje.

Nie było takiej opcji na żadnym
formularzu ZUS. Ani nie było też odpowiednich kodów dla zawieszenia.
Zgodnie z obowiązującym wówczas prawem można było
działalności zaprzestać, ale to było co innego.
(jak ktos dochował powiadomień w innych urządach i organie ewidencyjnym
i faktycznie działalnosci nie prowadził, bo np wyjechał z kraju, to można
było wywalczyć
"swoje", ale nie od razu i nie z automatu)
ZUS się pewnie wkurzył na tych, którzy prowadzili działalnosć, ale do
ubezpieczeń
zgłaszali się na te dwa dni w miesiącu, żeby wystawić i przyjąc i faktury
:-)