o...@g...com wrote:
> Heja
>
> Mam nastepujace pytanie, a w swietle tego, ze uslyszalem juz
> dwie sprzeczne opinie, chcialbym zasiegnac Waszej porady. Otóz od
> 2 lat rozliczam sie razem z zona, i deklaruje w swoim zakladzie
> pracy próg 19%, w który mimo wspólnego opodatkowania sie nie
> mieszcze - skutkiem czego zawsze mam doplate do podatku, która
> oczywiscie uiszczam na wiosne. Zastanawiam sie jednak, czy nie
> wyliczajac samemu momentu, w którym przekraczamy wspólnie próg 30%,
> i nie informujac o tym mojego zakladu pracy, tak zeby mógl
> zaczac naliczac wieksze zaliczki, nie naruszam prawa. Bylbym
> wdzieczny za porady.
>
Dziwne.
Bo to obowiązkiem zakładu jest zacząć potrącać ci (lub żonie) 30% w
momencie kiedy dochód którejś osoby przekroczy próg podatkowy.
I twoje informowanie o tym nie jest potrzebne.
Więc jeśli tego nie robią to jest to ewidentnie wina księgowaj a nie twoja.
Jak wspólnie przekraczacie próg, to indywidualnie też, więc tak czy siak
to powinno wyjść i nikogo nie musisz o tym informować.

W drugą stronę tak.
Tzn, gdybyś np sam przekraczał próg i zakład pobierał ci 30%, a ty
rozliczasz sie wspolnie i w efekcie nie wpadasz w ten próg, to możesz
złożyć takie oświadczenie w zakładzie pracy, aby zaniechali poboru
podatku na poziomie 30%.
I wówczas gdy twoja sytuacja sie zmieni, np. żona zaczęła pracować /
więcej zarabiać, albo nie rozliczacie się dalej wspolnie, to wówczas
masz obowiązek poinformować zakład o zmianie, aby powrócili do
naliczania właściwego podatku.

Jeżeli żadnego takiego oświadczenia nie składałeś, to nie musisz nic
robić. Może po za faktem, szepnięcia księgowej, że jak będzie miała
kontrolę i się tego dopatrzą to jej się ciepło zrobi, bo to płatnik
odpowiada za właściwe naliczanie zaliczek..

Zakładam, że żadne z was działalności gospodarczej nie prowadzi a
pracujecie jedynie na etat.