eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiWspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ?? › Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
  • Data: 2004-09-10 08:54:10
    Temat: Re: Wspolne gospodarstwo domowe - kto zna definicje ??
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 10 Sep 2004, Wojtas wrote:

    >+ > >+ Maz nie moze w swojej DG zatrudnic zony
    >+ > Tak poza konkursem: z czego wywiodłeś zakaz ?
    >+ > Bo dotąd nikomu się nie udało takiego "zakazu zatrudnienia" znaleźć !
    >+ > IMO łamałby Konstytucję :]
    >+
    >+ Przeczytalem tutaj:
    >+ http://www.zus.pl/ref_99/porad4/default.asp?rozdz=ro
    zdz1
    >+
    >+ Cytat (skrocony):
    [...]
    >+ Jeżeli powyższe kryteria spełnia pracownik, to dla celów ubezpieczeń
    >+ społecznych traktowany jest jak osoba współpracująca.
    >+
    >+ Koniec cytatu.
    >+
    >+ Jest tam tam wyraznie napisane zona pozostajaca w jednym gospodarstwie
    >+ domowym jest wspolpracownikiem

    Ależ oczywiście.
    Z tego IMHO NIE wynika:

    >+ a nie pracownikiem!!

    ... iż żony zatrudnić NIE można.
    Można.
    Tak samo z podatkami: jest "osobą współpracującą" i już. Niezależnie
    od tego że otrzymuje wynagrodzenie - ale MOŻE je otrzymywać.

    Wygląda na to że na jedno z moich pytań ("czy trzeba 2 razy płacić
    podatek i ZUS") odpowiedź w interpretacji ZUS jest negatywna:
    natomiast czy NA PEWNO nie zmienią zdania jak napotkają "in
    real life" kogoś kto zatrudnił żonę (i nie zażądają opłat
    zarówno "od współpracy" jak i "od pensji") to by się dopiero
    okazało.
    Sądzę iż sam autor strony miał *raczej* na myśli wniosek taki
    że "zawarcie umowy o pracę nie wyłącza płacenia składki od
    osoby współpracujące" (wniosek oczywiście prawdziwy), a jedynie
    przez nieuwagę zapisał go tak że można domniemywać iż "u osoby
    współpracującej nie pobiera się składki od umowy o pracę".
    Ale może tak ma być :)
    Niemniej... nie napisano że "nie wolno zatrudnić żony" :)

    Widzę iż trudno ci pojąć że tak może być:
    - WOLNO ci zatrudnić żonę
    - ona NIEZALEŻNIE od umowy o pracę jest "przymusowo" osobą współpracującą
    - z tego powodu że jest twoim pracownikiem trzeba od jej dochodu
    zapłacić podatek ("u niej") a ponieważ jest *jednocześnie* osobą
    współpracującą (bo jest z mocy ustawy) to ów dochód liczy się
    do podatku DRUGI RAZ. U ciebie. Bo nie jest kosztem uzyskania.

    Wywodzisz IMHO błędny wniosek z faktu że jeśli żona MUSI być osobą
    współpracującą - to NIE MOŻE być pracownikiem. Jak na mój gust
    nieprawda ! - osobą współpracującą jest z mocy przepisów, a jak
    chcesz równocześnie zawrzeć umowę o pracę to nikt ci nie zabrania
    płacenia podatków drugi raz !

    To mniej więcej tak, jak np. z osobą mianowaną lyb "powoływaną
    w drodze wyboru" na jakieś stanowisko: to że jest "powoływana"
    nie powoduje iż nie może być *jednocześnie* pracownikiem :)
    Tyle że "powołanie" jest traktowane jako równoważne umowie
    o pracę (co po przewróceniu iluś stron kolejnych aktów prawnych
    skutkuje oczywistym wnioskiem iz podatek od jej pensji
    należy się raz :)) zaś "współpracowanie" - niestety nie (i dopiero
    po przewróceniu iluś stron aktów zauważa się haczyk - że owszem,
    można taką osobę jednocześnie zatrudnić - ale podatek będzie
    należny dwa razy !).

    >+ Czy mozna byc wspolpracownikiem na np. 1/2 etatu ?? (chyba bez sensu....)

    Nie, bo to nie umowa o pracę.
    Pisałeś że chcesz żeby żona u ciebie "pracowała na umowę".
    I IMO NIKT ci nie zabroni zatrudnienia jej na 1/4 etatu
    z dowolną pensją, od np. 250 zł do 2000 zł (tj. w skali 8000
    zł za cały etat :)) NIEZALEŻNIE że jest "osobą współpracującą".
    Tyle, że ZUS "minimalny dla osób współpracujących" czyli
    od podstawy 1300 (+coś tam) zapłacić i tak trzeba, a czy
    "od etatu też" to nie wiem (literalnie wg strony ZUS
    chyba nie, ale... :>) - za to podatki na pewno :]

    >+ Jesli sie nie myle, to w ekonomicznej definicji gospodarstwa domowego to
    >+ osoby zamieszkujace pod jednym dachem (oczywiscie po jednym dachem moze byc
    >+ wiele gospodarstw).

    No to byś sobie odpowiedział :)
    Tyle że trzeba by znaleźć gdzie ta definicja jest....

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1