On Mon, 18 Sep 2006, t wrote:

> Dnia 18-09-2006 o 18:35:05 NPD <n...@p...com> napisał:
>
>> - Pynna stawka podatku od dochodów osobistych

To się po prostu nazywa "zwiększenie progresji podatkowej".
A jeśli ma być skokowe, to efektem bedzie absurd o którym piszesz
niżej: po przekroczeniu progu zninacka zostaje podatnikowi mniej
niż miałby jakby zarobił mniej.
Inna rzecz że nie wiem skąd u Ciebie ten pomysł opisany w "zerowej
stawce podatku" - aż takie absurdy to tylko w socjaliźmie były,
może w Szwecji na przykład (żeby ktoś nie pomylił socjalizmu
deklaratywnego z faktycznym).

>> - Pynna stawka podatku VAT

Ty myślisz że wspomniani na stronie "monopoliści" wykazują
zyski, kiedy im to nie po myśli???
Przecież oni dokładają do interesu :>
Hint: Polska ma podpisane umowy międzynarodowe. Stety lub
niestety, ale tak jest (wcale nie twierdzę że dla krajowych
przedsiębiorców jest to dobrze). Zysk mają oddziały w tych
krajach w których jest to akurat wygodne dla firmy i już.
Tak, możemy ogłosić embargo na towary z całego świata
czyli zaaplikować sobie izolację gospodarczą. Na dziś jakoś
nie widzę innej prostej recepty :>

>> - Stabilizacja ZUS (efekt : obnienie skadek od wynagrodze)

To trzeba wystąpić z UE.
Polska podpisała umowę z której wynika zakaz rozszerzania podatków
obrotowych, wszystko ma być przeniesione w stronę VAT.

Owszem, dobrze kombinujesz.
Mamy postawiony na głowie system, w którym JEDNOCZEŚNIE:
- zapewnia się bezpłatne szkolnictwo i zezwala na wyjazd absolwentów
- trzyma się wysoki podatek VAT, tak żeby podatnikom opłacało się
rzeczy "małe a drogie" (elektronika użytkowa na przykład) kupić
w Niemczech, żeby dofinansowali ichni budżet państwa
- są podpisane umowy międzynarodowe, pozwalające na transfer zysków
za granicę poprzez odliczenie opodatkowania "tam" od opodatkowania
"tu" bez sensownego podziału tegoż.

Tyle że jak wyżej - pacta sunt servanda.

Niestety, podatek obrotowy też ma wady - np. ogranicza podział
zadań przez podmioty gospodarcze, bo gigantowi opłaci się samemu
robić "mydło i powidło" - zapłaci podatek obrotowy RAZ, a jakby
podzlecił coś "małym" to obrotowy byłby płacony kilka razy, przy
każdym "przejściu" od podmiotu do podmiotu.

BTW: VAT został wprowadzony "w zamian" obrotowych.
Ty proponujesz zaaplikowanie OBU podatków.
No to nie wiem kto w kraju zostanie....
Kto ostatnio sprzedawał część terotorium kraju na pokrycie
długów - chyba któryś car Alaskę sprzedał USA, tak?
No to .pl po kilku kolejnych podwyżkach podatków może też
mieć takie wyjście :]

W punkcie "Zostanie poważnie ograniczone nielegalne zatrudnienie"
byłeś łaskaw pominąć element kilka razy widziany na grupie, chyba
nawet jakiś aktywny wątek jest: pracodawca wypłaca "minimalną"
na pasku, resztę "do ręki". Przy płaceniu ZUS od nadwyżki ponad
płacę minimalną mechanizm zadziała tak samo.

> Kombinuj dalej... Wpadłem w wpróg 30% i z miesiąca na miesiąc straciłem 11%

Na razie masz możliwość wyboru 19%!

> Rozumiem że jak dobrze mi będzie szło to mam kolejne 10% oddać bo nie może
> być za dobrze?

Prawdopodobnie.
To że przy rozpatrywaniu podatku dochodowego z zamierzeniem wspierania
małej *PRZEDSIĘBIORCZOŚCI* ew. próg skali powinien być z 10x większy
chyba jest poza zakresem możliwości rozważania :(

BTW: przy opisie CIT nkpd zapomniał o drobiazgu: o tym że obniżenie CIT
spowodowało wzrost łącznej kwoty tego podatku wpływającej do budżetu.
To samo było z akcyzą na alkohol - ale później skład Sejmu się zmienił
i argument "jak podniesiemy o 3% to będzie 100 milionów wpływu więcej
które można wydać na..." wrócił.

pzdr, Gotfryd