W odpowiedzi na pismo z środa 24 wrzesień 2008 15:30
(autor Cavallino
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gbdfe7$905$1@news.onet.pl>):

>>>>> A jaki ten telewizor?
>>>>> CRT?
>>>> Nie, LCD Samsung... Nie tyle telewizor co monitor.
>>> O ten 30 calowy pytałem.
>> Tak, CRT. Unimor.
> ROTFL !!!
> To się nie dziwię że różnicy nie widać.
> Bo na takowym sprzęcie wszystko wygląda podobnie.
> Podobnie źle oczywiście. ;-)

Nie. Podobnie normalnie. Twoje superhd pewnie jakiś onanista sprzętowy za 10
lat też wyśmieje. DVD było takie super-odjazd 5 lat temu, a teraz co?
Onaniści sprzętowi narzekają, jaka to marna jakość :D

>>> Znowu bredzisz coś o czym nie masz pojęcia.
>> O czymś takim jak kultura dyskusji słyszałeś? Czy może w poznaniu same
>> pyry
>> mieszkają?
> Nie wiem co chciałeś przez to powiedzieć, ale tutaj nie jest to obraza,

Możliwe, mnie tam nazwanie kartoflem nie cieszy. Kaczora też nie cieszyło :D
Was cieszy, to nawet pasuje do kultury dyskusji jaką narzuciłeś od początku.
Wszystkiego PLONkowego na nowej drodze plonkania ci życzę.

>>> To że większość indywiduów zniekształca sobie obraz na TV, nijak nie
>>> oznacza że TV jest spieprzony, tylko że te indywidua nie potrafią go
>>> obsłużyć, albo celowo sobie obraz psują.
>>
>> Nie. Właśnie spędziłem sylwestra w tym roku u takich ludzi. Ponieważ mnie
>> to drażniło, to szukałem jak to przestawić. Po długim czasie znalazłem
>> głęboko w menu. Oni nie znaleźli.
> A o czym ja powyżej pisałem?

Pisałeś, że nie potrafią obsłużyć. A ja ci pokazuję, że to telewizor jest
spierdolony, skoro trzeba przez wielopoziomowe menu włazić, żeby coś
ustawić.

>>> A jaki model nie ma możliwości odtworzenia 4:3 bez rozciągania?
>> A nie mówię, że nie ma. Nie miał przełącznika, tylko jakąś głęboko
>> zagrzebaną opcję w menu
> A ty chciałeś hebel?

Nie kartofelku... Taki przycisk na lotniku, co przełącza od razu... że jak
se zmienię kanał, to se przekliknę jednym ruchem, a nie że trzeba menu,
kilka razy w jedną, w drugą, enter, cośtam, w jedną, drugą, enter, cośtam.

> , którą jako rozgarnięty osobnik wiedzący o co
>> chodzi w końcu po 10 minutach znalazłem. Niestety dla przeciętnych
>> znajomych (księgowa/mechanik samochodowy) ta opcja była nieosiągalna. A i
>> dla mnie tak ekstremalnie niewygodna, że na pewno nie chciało by mi się
>> przestawiać to co chwilę w taki sposób.
>
> A bo nie trzeba co chwilę.
> Wystarczy raz.

Jak raz? A jak jest obraz 16:9 to muszę przełączyć znów...

> Rozciąganie odbywa się tylko w przypadku obrazu 4:3.
> 16:9 rozpoznaje automatycznie

Ciekawe po czym rozpoznaje...

> i jego rozciągać nie musi.

Ano... Ale trzeba ustawić czy ma PALa rozciągać bo jest to ten anamorficzny
czy nie bo klasyczny 4:3. A może jeszcze wersja z kaszetą do jeszcze innego
traktowania. W każdym razie, nie pamiętam czy tam telewizor pamiętał dla
każdego kanału osobno czy całościowo, w każdym razie, zmiana rodzaju obrazu
oznaczała konieczność przełażenia przez wielokrotne menue.

>> Inna sprawa, że dziwi mnie Twoje podejście. Z jednej strony walczysz o
>> super-hipier-piksele, a z drugiej promujesz pryszczerskie pogonie za
>> warezem oraz chwalisz screenery z trzęsącym się obrazem bez koloru i
>> dźwiękiem z puszki.
> Nie odpowiadam za to co Ty oglądasz.
> Aaaaa - nie wiesz co to screener jest i mylisz go z CAM-em. ;-)

Możliwe... Screener to to, co co jakiś czas się robi czarnobiałe i pojawia
się napis ,,to jest warez, tylko do pokazów próbnych''? Lata temu mi
kolega-pirat to kiedyś objaśniał, ale ciężko wszystkie tajniki mafijne
spamiętać...

> I jak tu z Tobą gadać, to jak ze ślepym o kolorach.

przepraszam, że grypsera przestępcza jest mi obca.

--
Tristan