eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiVatUE koszty DG › Re: VatUE koszty DG
  • Data: 2007-10-20 15:01:46
    Temat: Re: VatUE koszty DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 20 Oct 2007, Wojtek Malina wrote:

    > Yyyyy... yyyy.... yyyyy....? :)
    >
    > Czyli co, nie placa VAT, tylko placa wyzszy PTU.

    Tak.
    Przykładowo jak ten, kto Ci sprzedaje towar lub usługę (bądź dowolny
    jego dostawca, podwykonawca itp) na potrzeby jego wyprodukowania lub dystrybucji
    pojechał gdzieś samochodem osobowym albo dajmy na to miał delegację przy
    której korzystał z hotelu, to w cenie która "jakoby" powinna być netto
    faktycznie jest zawarta (wliczona) cena *brutto* tamtej benzyny lub
    hotelu. Po prawdzie hotel 7%, ale zawsze to więcej niż zero.
    I do tego "kawałka" który wchodzi w skład "twojej" ceny (zakupu)
    dolicza się CAŁY podatek PTU.

    > A co z podatnikami beddacymi platnikami VAT. Bo taka sytuacje tu
    > rozpatrujemy.

    Tłumaczę jak wyżej.

    > Ktos (Aga) jeest tzw. vatowcem. Ma fakture z innego kraju
    > unijnego wystawiona "jakas kwota plus ichni podatek".
    >
    > i co teraz? :)

    Płaci drugi podatek - PTU.
    W przypadku zapłacenia "odpowiednika VAT" w innym kraju NIE przysługuje
    odliczenia VAT!
    Mechanizm działa tak, że jak przedsiębiorca w kraju "P" należącym do
    UE kupuje coś "na DG" z kraju "N" też należącego do UE, to robi taki
    specjalny zakup - bez podatku VAT lub VATopodobnego.
    Podatek do odprowadzenia w US pojawi się "sam" - w momencie sprzedaży
    tego, co sprowadził.

    >> Ano wypełnia i wystawia.
    >> PTU jest *zbliżony* do VAT, tylko miejscami mniej korzystny.
    >
    > A na przykladzie, takim dla... no na prostym przykladzie?

    Patrz wyżej.

    > np. wystawiam fakture VAT za usluge:
    > 500 zł + 22% VAT = 610 złotych
    > czy
    > 500 zł + 22% PTU = 610 złotych

    TAK prosto się nie da.
    Potrzebujesz do wykonania usługi paliwa za 100 zł oraz hotelu za
    100 zł oraz 300 zł innych kosztów (pensje, ZUS, zysk), może być?
    Więc masz:
    100zł+100zł+300zł = 500 zł netto,
    500 zł netto + 22% VAT = 610 zł brutto
    i odpowiednio:
    122zł+107zł+300zł = 529 zł "jakoby netto"
    529 zł tego co wyżej + 22% VAT = 645,38 zł

    Oczywiście jak takie "nieodliczalne" usługi ułożą się w stos (znaczy
    dostawca benzyny korzysta z hoteli, więc w cenie jego benzyny "netto"
    też jest zawyżone o nieodliczony VAT, a hotelarz też korzysta z benzyny,
    więc w cenie hotelu netto też będzie zawyżone o nieodliczony VAT) to
    wyjdzie Ci JESZCZE więcej.

    Prawdą jest, że owych "nieodliczeń" nie jest jakoś krytycznie dużo,
    ale są i z tego powodu mamy PTU: podatek który się płaci od SPRZEDAŻY,
    i który państwo w ramach łaski pozwala NIEKIEDY :> odliczyć, a nie
    podatek od PRZYROSTU WARTOŚCI (czyli VAT).

    >> Nie wiem, masz jakiejś auto, fotoaparat albo co?
    >> Chcę zapytać czy dajmy na to jakieś części zamienne markowane przez
    >> producenta samochodu albo dla odmiany "firmę Józka z garażu" uznajesz
    >> za "tożsame" czy nie?
    >
    > nie. no i? :)

    No i dlatego PTU to nie jest VAT :)
    Mniej więcej pasuje w miejsce w które wstawia się VAT, więc wstawiono
    i całość jakoś się kręci :)
    A że stuka i wióry czasem lecą... drobiazg, nie? ;)

    >> pojęcie słownikowe, więc ściśle prawnie można się spierać co ono
    >> znaczy :P
    >
    > co to znaczy - pojecie slownikowe?

    Napis "Podatek Od Wartości Dodanej" (ang. Value Added Tax) coś tam
    po polsku znaczy, prawda?
    Więc "VAT" znaczy tyle co słowa, z których owo pojęcie się składa.
    Ale *definicji* w *polskich przepisach* dla pojęcia VAT nie mamy.

    Dla PTU jest i proponowali Ci już przeczytanie ustawy, sam do
    tego zachęcam:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
    d-towarow-i-uslug-1_2_343.html
    ...to przyuważysz, że NIE MA tam zasady iż "płaci się od przyrostu
    wartości".

    >>> 100 zł netto + 22% VAT
    >>
    >> ....to teoria.
    >
    > ? :)

    ...bo z 500 zł + 22% VAT (ba, nawet miejscami 7% VAT!) faktycznie potrafi
    wyjść koło 650 zł - jak wyżej :)

    >> Jeśli to jest polska cena, to w owych "100 zł netto"
    >> znalazła się prawdopodobnie niejedna złotówka, która juz poprzednio
    >> była owym "podatkiem VAT" (tylko WBREW znaczeniu tego terminu -
    >> nieodliczona).
    >
    > ? :)

    A czego to nie rozumiesz?
    Idea jest prosta: VAT to "tax" od "value added"
    Szpece od projektowania konstrukcji zastosowali przemienność
    i rozdzielność dla przetworzenia:
    (wartosc_dodana)*stawka
    do:
    (obrót-wydatki)*stawka
    i rozłożyli:
    obrot*stawka - wydatki*stawka
    ...tylko zapomnieli, że zasady przemienności i rozdzielności działań
    będą prawdziwe tylko jak do wszystkich części wyniku zastosuje się
    TE SAME zasady.
    A zasady do części "obrót*stawka" są inne niż dla "zakup*stawka",
    więc wyniki *uproszczonego* zapisu matematycznego nie pokrywają się
    z wynikami FAKTYCZNEGO działania podatku.

    > No to jak nie ma to ja przestaje placic VAT-7 ;)
    >
    > Poprosze druki PTU-7 ;)

    A kto powiedział, że PTU nie wypisuje się na drukach nazwanych VAT? :)
    Równie dobrze mogli je nazwać "DDDJP", i co? ;)
    Równie dobrze możesz również domagać się, żeby podatek drogowy szedł
    na drogi a podatek od psów na psy :], celem podatku nie jest pasowanie
    do nazwy formularza lecz skasowanie ludzi z pieniędzy!

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1