Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:chpjh4$jp6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Ireneusz Makowski napisał:
> > A chodzi generalnie o to, ze nikt oprocz pytajacego nie wie do tej pory
czy
> > oplaca on skladki od minimalnej podstawy wymiaru czy tez wyzszej, bo
> > istnieje b. powazna watpliwosc czy podana przez Maddy instrukcja
> > postepowania ( cytat powyzej ) jest prawidlowa gdyby sie okazalo ze
pytajacy
> > podwyzsza sobie kazdego miesiaca podstawe do skladek i tak tez ma zamiar
> > uczynic w miesiacu w ktorym ma L-4.
>
> Ale gdzie tkwi problem?

W ZUS'ie i jego sposobie interpretacji przepisow. (Wlasnie przed tygodniem
otrzymalem decyzje)

> Dobrowolne podniesienie składki do niczego nie
> zobowiązuje, nie ma żadnego okresu "karencji" w czasie którego musimy
> płacić więcej, bo tak zadeklarowaliśmy.
>
> Podstawa składek na ZUS ma byc nie niższa od obowiązkowej minimalnej
> podstawy.

Jasne jak slonce.

> Jeżeli płaci sie dobrowolnie wyższą składkę zus, w tym za miesiąc w
> którym chorujemy, to dalej mamy zapłacić nie mniej niż najniższa
> składkę, obnizona proporcjonalnie do okresu choroby.

A tu juz moze byc problem. Bo ZUS uwaza ze ze jesli ubezpieczony posluguje
sie "kwota zadeklarowana" i kwota ta jest wyzsza niz minimalna, to nie
podlega ona proporcjonalnemu obnizeniu, a juz na pewno nie mozna jej
korygowac.


> Jeżeli chcemy więcej możemy więcej. ZUS wymaga od nas minimum i z tego
> będzie rozliczał.
> Możemy sobie podwyższona składkę za okres choroby zapłacić w całości
ZUS powie: TAK
> albo proporcjonalnie
tu ZUS powie TAK jesli obnizymy od razu, albo powie NIE jeśli zrobić to
korektą jak radzilaś w wątku (zus-pomocy)

Dodam tylko jeszcze, ze w moim przypadku podwyzszanie podstawy wymiaru
skladek polega na zaokraglaniu kwoty minimalnej w gore do pelnych dziesiatek
zlotych (latwiej sie pamieta trudniej o blad przy wpisywaniu do programu
ksiegowego liczacego skladki czy tez do platnika ).

Pozdro,

Irek Makowski.

P.S. Na priva posylam Ci scan decyzji. Oczywiscie odwoluje sie do sadu, z
tego co wiem precedensow nie bylo, ale nie jestem pierwszy.