eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiTo jak to jest w końcu z tą kasą fiskalną?Re: To jak to jest w końcu ztą kasą fiskalną?
  • Data: 2006-01-31 09:57:01
    Temat: Re: To jak to jest w końcu ztą kasą fiskalną?
    Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > <s...@r...pbz> napisal(a):
    > > Dnia 30 sty  o godzinie  20:42, na pl.soc.prawo.podatki, Samotnik
    > > napisał(a):
    > >
    > >
    > >> Miałem już dwa różne biura rachunkowe, łaziłem do doradców
    > >> i to też nie działa. Ostatecznie robię wszystko sam, bo wolę nie płacić
    > >> za cudze błędy, tylko swoje. :)
    > >
    > >
    > > Tak z ciekawości - czy biuro nie ponosi odpowiedzialności za błędy?
    >
    > Oczywiście, że ponosi, nawet ma ubezpieczenie OC :) Tylko weź tu chłopie
    > to z nich wyciągnij
    >
    > > Przecież skoro zgłosiłeś w US że księgi są (no i prowadzi) biuro doradztwa
    > > podatkowego ..... zakładałem że ponoszą odpowiedzialność.
    > > jeżeli np. wystawiłeś fakturę z błędną stawką VAT - to do cholery pytam -
    > > od czego jest to biuro???
    >
    > Biuro jest od wklepania faktury do komputera przez panienkę praktykantkę. :(
    > Może ta panienka zauważy, że wystawiłeś 0% na np. komputer, ale
    > w przypadku bardziej skomplikowanego tematu ani nie potrafi, ani nie ma
    > czasu się zagłębiać.
    >
    > > Ich zasranym obowiązkiem jest, za to im płacisz, poinformowanie Cię o tym
    > > że popełniłeś błąd. Skoro oni go "przepuszczą" - to chyba ich wina -
    > > prawda?
    > > Jeżeli się mylę - to po co płacić takim niby-firmom- oni są tylko
    > > "kalkulatorami" i liczą to co zrobisz sobie sam za pomocą programów
    > > wspomagających prowadzenie DG.
    >
    > 1. biuro ponosi odpowiedzialność za błędy, które popełniają. W deklaracjach
    > itd. Błędy w fakturach to błędy podatnika, a nie biura
    > 2. wyegzekwowanie odpowiedzialności wymaga na ogół procesu, przynajmniej
    > moje biura nie miały ochoty płacić nawet za RACHUNKOWE błedy
    > 3. umowy nie mówiły nic o doradztwie. Mówiły o robieniu za kalkulator
    > deklaracji.
    > 4. ciągłe doradztwo podatkowe, patrzenie na faktury itd. kosztuje
    > znacznie więcej niż te 200 zł/mc. Dopóki nie ukradnę pierwszego
    > miliona - nie będzie mnie stać.
    > 5. jak mnie doradca wkopał z VATem, to rozstrzygnięcie było tak
    > zaskakujące, że odechciało mi się z nim kłócić, bo w sumie też
    > miał rację, tyle że US inaczej zinterpretował pewne fakty
    >
    > Niejasność polskiego prawa to grzech pierworodny tego kraju.
    > --
    > Samotnik
    Otóż jesteście w błędzie. Biuro nie ponosi żadnej odpowiedzialności. W
    ostateczności zawsze " kwiczy " podatnik. A z biurem oczywiście może się sądzić
    z powództwa cywilnego. Czy cokolwiek wysądzi to już całkiem inna sprawa. I dla
    tego swoje sprawy prowadzę sam. Jeżeli trzeszczeć to za swoje błędy, jak
    napisał Samotnik. Dwa razy miałem biuro i dwa razy się przewiozłem. Poza tym ja
    sam lepiej wiem co i gdzie " mogę " zaksięgować.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1