eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiTo jak to jest w końcu z tą kasą fiskalną?Re: To jak to jest w końcu z tą kasą fiskalną?
  • Data: 2006-01-30 20:06:11
    Temat: Re: To jak to jest w końcu z tą kasą fiskalną?
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    <s...@r...pbz> napisal(a):
    > Dnia 30 sty o godzinie 20:42, na pl.soc.prawo.podatki, Samotnik
    > napisał(a):
    >
    >
    >> Miałem już dwa różne biura rachunkowe, łaziłem do doradców
    >> i to też nie działa. Ostatecznie robię wszystko sam, bo wolę nie płacić
    >> za cudze błędy, tylko swoje. :)
    >
    >
    > Tak z ciekawości - czy biuro nie ponosi odpowiedzialności za błędy?

    Oczywiście, że ponosi, nawet ma ubezpieczenie OC :) Tylko weź tu chłopie
    to z nich wyciągnij

    > Przecież skoro zgłosiłeś w US że księgi są (no i prowadzi) biuro doradztwa
    > podatkowego ..... zakładałem że ponoszą odpowiedzialność.
    > jeżeli np. wystawiłeś fakturę z błędną stawką VAT - to do cholery pytam -
    > od czego jest to biuro???

    Biuro jest od wklepania faktury do komputera przez panienkę praktykantkę. :(
    Może ta panienka zauważy, że wystawiłeś 0% na np. komputer, ale
    w przypadku bardziej skomplikowanego tematu ani nie potrafi, ani nie ma
    czasu się zagłębiać.

    > Ich zasranym obowiązkiem jest, za to im płacisz, poinformowanie Cię o tym
    > że popełniłeś błąd. Skoro oni go "przepuszczą" - to chyba ich wina -
    > prawda?
    > Jeżeli się mylę - to po co płacić takim niby-firmom- oni są tylko
    > "kalkulatorami" i liczą to co zrobisz sobie sam za pomocą programów
    > wspomagających prowadzenie DG.

    1. biuro ponosi odpowiedzialność za błędy, które popełniają. W deklaracjach
    itd. Błędy w fakturach to błędy podatnika, a nie biura
    2. wyegzekwowanie odpowiedzialności wymaga na ogół procesu, przynajmniej
    moje biura nie miały ochoty płacić nawet za RACHUNKOWE błedy
    3. umowy nie mówiły nic o doradztwie. Mówiły o robieniu za kalkulator
    deklaracji.
    4. ciągłe doradztwo podatkowe, patrzenie na faktury itd. kosztuje
    znacznie więcej niż te 200 zł/mc. Dopóki nie ukradnę pierwszego
    miliona - nie będzie mnie stać.
    5. jak mnie doradca wkopał z VATem, to rozstrzygnięcie było tak
    zaskakujące, że odechciało mi się z nim kłócić, bo w sumie też
    miał rację, tyle że US inaczej zinterpretował pewne fakty

    Niejasność polskiego prawa to grzech pierworodny tego kraju.
    --
    Samotnik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1