Jarek Andrzejewski pisze:
> On 4 Sie, 13:10, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> Jarek Andrzejewski pisze:
>>
>>> A jak się kontrahent dowie to może jeszcze powiedzieć: aha, skoro nie
>>> było usługi, to ja nie płacę :-)
>> Ale to chodzi o sytuację odwrotną - kontrahent mówi, że usługi nie
>> było, to się nie wystawia faktury. Po co się kopać z koniem. Jak pójdę
>
> dla zasady? Dla wynagrodzenia za swą pracę?
>
>> Zdziśkowi przenieść mebel, a Zdzisiek potem mnie oleje, to jeszcze mam
>> mu na siłę fakturę wystawiać, płacić podatki, aby potem przegrać w sądzie?
>
> jeśli tak prowadzisz swoje sprawy, że nie jesteś w stanie udowodnić,
> że zapracowałeś na wynagrodzenie, to pewnie tak, lepiej nie wystawiać
> faktury.

Bingo, właśnie o tym piszę.

> Ba, może lepiej w ogóle nie prowadzić DG? :-)

Dlaczego? Może to dochodowy interes? Ryzyko wliczone w cenę.

A Ty, jakbyś kierował taksówką, legitymowałbyś wsiadających? :)

--
Liwiusz