Dnia 04-06-2009 o 10:30:41 Andrzej S. <A_S@nie_nie.pl> napisał(a):

> Dzien dobry,
>
> Bardzo proszę o pomoc, bo sytuacja mnie przerasta.
>
> Jestem drobnym producentem oprogramowania, rozliczam się
> wg KPiR, płacę VAT. Ale oto trafiła się instytucja z Ukrainy
> która niespodziewanie chce kupić mój program. Instytucja
> państwowa i bardzo szacowna.

Co oznacza "chce kupić program" - pudełko, licencję, prawa majątkowe?
>
> Jak to zrobić tanio i elegancko? Czy mogę po prostu
> wystawić standardową, polską fakturę w złotych, podać numer
> konta i wszelkie problemy techniczne pozostawić im?
> W koncu to oni do mnie po cos przychodzą i załóżmy,
> że ja nawet nie wiem, że to inny kraj. Gdybym ja coś
> chciał od np. Billa Gatesa, to musiałbym się dostosować
> do jego warunków, przełknąć jego fakturę, poszukać banku,
> gdzie wpłaciłbym tyle złotych ile on chce dolarów, itd.

Prawie tak jak piszesz, bo raczej ukraińskiej faktury nie wystawisz :)
Jeśli sprzedajesz usługę (czyli licencję lub prawa), to wystawiasz
fakturę tzw. NP, czyli bez stawki i kwoty podatku oraz kwoty należności
wraz z podatkiem - a przynajmniej ja bym tak zrobił.
Poszukaj w archiwum grupy "eksport usług" i "faktura NP",
"art 27 ust. 3,4"

Jeśli sprzedajesz BOX-a, to się nie znam :)


> Zaznaczam ze jeszcze nie rozmawiałem z nimi na te tematy.
> Byc moze problem nie istnieje, ale proszę o trochę światła.

IMHO problem nie istnieje, chyba że są jakieś restrykcje
na eksport takiego oprogramowania.

--
Pozdrawiam,
Tomek