eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSkładki ZUS - bardzo poważny problem!!! › Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
  • Data: 2006-03-02 22:41:32
    Temat: Re: Składki ZUS - bardzo poważny problem!!!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 26 Feb 2006, Samotnik wrote:

    > <m...@w...pl> napisal(a):
    >>> Ustawa nie mówi o tym, że ciągły od pn do pt. I w tym tkwi właśnie
    >>> problem. Ustawa mówi, że w sposob ciągły. Tyle, koniec i kropka.
    >>
    >> Ciekawe, bo ja od dwóch lat mam zawieszoną dz.g., to samo zrobiłam kilka lat
    >> wcześniej, nie wyrejestrowałam jej, mam potwierdzenie US, że od dn...
    >> zawieszam dz.g. z powodu braku zleceń - podpisali mi to, podstemplowali, nie
    >> płacę składek, w US co roku składam pit zerowy, wszystko jest ok.
    >
    > Bo zawieszenie DG w Polsce to taki dziwny twór, który wszyscy stosują,
    > a który nie jest nigdzie skodyfikowany. Nigdzie. Ani ustawa o podatku
    > dochodowym nie mówi nic o zawieszaniu

    Ale tu sprawa jest jasna: naczelnik US może zwolnić podatnika od
    większości obowiązków, włącznie z prowadzeniem KPiR.

    W takim układzie "zawieszenie" można traktować jako słowny opis
    uzasadnienia, nie oparty o pojęcia prawne a o służące objaśnieniu
    słowa, mniej wiecej tak samo jakby jakiś dziadek pisał "stary
    jestem, oczy nie dopisują, a te 125 zł to mi wnuczek raz na
    rok rozliczy i będzie dobrze" - naczelkim ma prawo przychylić
    się do wniosku tak samo jak zamiast "oczy nie dopisują" będzie
    "zawieszam". On to jakoś zrozumie co podatnik opisuje, podstawa
    prawna JEST - ale NIE JEST oparta o jakiekolwiek "zawieszanie".
    Jest oparta o uzasadnienie sporządzone przez podatnika, który
    użył takich czy innych słów. Nie o "zawieszenie".

    > Dlatego mając "zawieszoną" działalność należy w US składać
    > wszystko tak, jakby się działalność prowadziło.

    Twierdzę że słowo "wszystko" jest nieprawdziwe.
    IMO jak najsłuszniej ująłeś "zawieszenie" w cudzysłów - ale
    ono MOŻE być postawą dla nieskładania!
    Nie jako prawo podatnika.
    I nie jako pojęcie prawne.
    Jako argument we wniosku o zwolnienie z obowiązków prowadzenia
    lub składania tego czy owego... i jako *opis* tego co podatnik
    chce wyjaśnić.

    > ale ktoś to kiedyś centralnie ureguluje i zrobi
    > porządek z tym bałaganem.

    IMO "bałagan" w przypadku US wynika wyłącznie z nierozumienia
    prawnych podstaw do *prawidłowych* i prawnie uregulowanych działań.
    Nie, ja nie twierdzę że wszyscy urzędnicy US potrafią streścić
    to co wyżej napisałem - ale w myśl zasady że "nieznajomość prawa
    nie zwalnia..." wyciąganie wniosku że "USy honorują zawieszanie
    DG" jest pochopne.
    USy akceptuję argument o "zawieszeniu" jako *opis* uzasadnienia
    do zwolnienia. Przyznawanego uznaniowo, a nie z urzędu.
    Bo mają prawo do uznaniowego zwalniania podatników z części
    papierkologii - i już.

    I zastrzegam że inaczej wygląda sprawa z samym ZUSem, który
    raczył być publicznie użyć pojęcia "zawieszenie" w publicznych
    informacjach.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1