eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSiedziba, adres zamieszkania a DG › Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
  • Data: 2010-02-26 14:37:45
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    W dniu 2010-02-26 15:24, Wojciech Bancer pisze:
    > On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    > Ja widzę to inaczej:
    > Mieszkam tam gdzie powiem, że mieszkam (to moja sprawa, odpowiedzialność
    > i konsekwencje).

    Ale sęk w tym, że jak wykryją, że tam nie mieszkasz, to masz konsekwencje.

    > A do zameldowania potrzebuję:
    > - zaświadczenie o wymeldowaniu,
    > - tytuł prawny do lokalu,
    > - fajnie jest mieć zgodę właściciela lokalu [1],
    > żeby sobie nie robić złych stosunków z tymże
    > - muszę wygrzebać z przepastnej szuflady książeczkę wojskową
    > - wymienić dowód [2]
    > - wymienić prawo jazdy


    No więc widzisz, znów trzymasz się wad starego systemu, które są do
    zmiany i znów mi pewnie udowodnisz, że ta cała procedura jest fajna i że
    najlepiej to ściemniać odnośnie miejsca zamieszkania.

    Chodzi o to, żeby nie musieć. Żeby podać jakiś jeden adres kontaktowy,
    adres ,,tu jestem uchwytny, tu się melduję'' i mieć obowiązek powiedzmy
    raz na miesiąc odbierać korespondencję i pozostawione tam rzeczy. Dla
    osób nie posiadających takiego miejsca mogła by to być wynajęta skrzynka
    pocztowa albo bankowa.

    W każdym razie, żeby być w temacie wątku, sprawy urzędowe z
    działalnością załatwiałbym w UG, US i ZUS związanymi z miejscem tegoż
    zameldowania. A że moja dupa tam nie srywa, tylko tak naprawdę sobie
    wędruję z plecakiem po sanktuariach Europy od 4 lat, to moja osobista
    sprawa. Ważne, żeby Urząd mógł mieć ze mną kontakt.

    > I jeszcze przejść się do ze trzech urzędów, postać w kolejkach itp.
    > Zarówno US jak i Urząd Miasta przyjmują oba: zamieszkania
    > i zameldowania, i jakoś nie przeszkadza im jak sobie korespondencyjny
    > ustawię w miejscu innym niż zameldowania.

    Sęk w tym, że obecnie jest zamieszanie i defakto się często nagina prawo
    (opisany choćby w tym wątku problem niepolskacza).

    > A do tego żeby udowodnić, że mieszkam tam, a nie gdzie indziej,
    > to wystarczy sobie samemu wysłać pustą kopertę i następnie odebrać
    > podstemplowaną.

    To akurat nie ma nic wspólnego z mieszkaniem.

    > Albo pokazać jeden wyciąg bankowy/rachunek telefoniczny
    > /gaz/prąd itp. Proste. Skuteczne.

    Średnio. Zacznijmy od tego, że masa osób nie płaci żadnego z nich. A
    poza tym, mówię np. o tych, którzy nie mieszkają w jednym miejscu.

    > [1] Np. wielu wynajmujących jak ognia się boi zameldowania stałego
    > lokatora w swoim mieszkaniu
    > [2] Tak, wiem - TEORETYCZNIE ma to zniknąć. Uwierzę jak zobaczę. :>

    No i znów mieszasz dwa systemy. Obecnie zameldować się musisz i tak, DO
    wymienić i tak itepe. A utrzymując fikcyjny podział na zameldowanie i
    zamieszkanie, który od lat notorycznie wprowadza urzędowe zamieszanie,
    robimy na złość coraz większej grupie obywateli.

    A wystarczy prosta sprawa: zameldowanie oderwane od zamieszkania.
    Większość ludzi ma jednak jakiś osiadłych krewnych (dziadków, rodziców,
    teściów) i tam mogą się zameldować. Dla pozostałych wystarczy wprowadzić
    możliwość meldowania się w pocztowej lub służbowej skrytce.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1