Witam.

Dnia 2 listopada 2003 o godzinie (02:33:36) napisano:
I> Witam,
I> Mam takie pytanko - robie komus stronke ale na zasadzie wolontariatu - czyli
I> nic za nia nie biore.
I> Jaka mam sporzadzic umowe aby potem nie miec nieprzjemnosci z powodu np
I> domniemania pobrania oplaty za jej wykonanie (mimo iz nie pobralem) i
I> koniecznosc odprowadzenia podatku.

Podywagujmy.

Oczywiscie bardziej naturalna bylaby tu umowa o dzielo (w koncu strona
internetowa to ewidetne dzielo), ale umowa o dzielo zawsze jest
odplatna, wiec odpada.

W takim razie najprostsze jest zawarcie umowy zlecenia, ktora moze byc
nieodplatna, o czym zreszta musi byc mowa w samej umowie (jesli brak
zapisu o wynagrodzeniu, nalezna jest zaplata w wysokosci o ktorej mowa
w art. 735 KC: "Jeżeli nie ma obowiązującej taryfy, a nie umówiono się
o wysokość wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające
wykonanej pracy."). Przyznam jednak, ze poniewaz rzadko spotyka sie
umowy zlecenia nieodplatne, nie wiem, jak fiskus traktuje takie umowy.
Teoretycznie nie powinno byc problemow...

Padla propozycja darowizny: "Przez umowę darowizny darczyńca
zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego
kosztem swego majątku." Obawialbym sie takiej formy ze wzgledow
podatkowych - nie wiadomo, co to za podmiot mialby byc obdarowany, ale
fiskus moze stwierdzic, ze podmiot ten uzyskal przychod.

Serdecznie pozdrawiam,
---
Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@o...pl

--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl