On Sun, 6 Nov 2005, Łukasz B. wrote:

> Jednak US twierdzi inaczej, że nie dziedziczę mieszkania tylko 40%
> całości masy spadkowej a sądowy dział spadku (który nastąpił po
> postanowieniu o nabyciu praw do spadku) jest czynnością która ich nie
> interesuje.

No ja myślę że dla większości "przeciętnych ludzi" jest zaskoczeniem
fakt iż przy spadku są dwie odrębne fazy (sam spadek w ktorym
każdy dostaje stosowną część w każdej przysłowiowej śrubce stanowiącej
spadek oraz dział spadku, czyli "ty bierzesz to a ja tamto" formalnie
stanowiący rodzaj zamiany "ja ci oddam ćwierć mieszkania za pół
samochodu") - i że one są OSOBNO opodatkowane RÓŻNYMI podatkami.

Ale tak jest.
Najpierw spadek podlegający pod podatek od spadków i darowizn,
póżniej dział spadku podlegający pod PCC.

> Czy rzeczywiście muszę zapłacić podatek de facto za innych
> spadkobierców ?

Nie "za innych"... może opiszę inaczej niż Slayer: dostałeś
40% udziału w mieszkaniu.
I jak chcesz *nie ruszać* tego stanu to nikt ci nie każe :(
ale mieszkanie *twoje* będzie tylko w częsci.
Ty być może podatku nie zapłacisz (też kiedyś było pytanie
czy aby na pewno - bo zwolnienie jest na nabycie mieszkania
a nie udziału w mieszkaniu !) ale jak inni muszą zapłacić
to niech płacą...

Taki jest stan "do końca 1. częsci rozliczania spadku" - czyli
rozpczęcia jego działu.
Jak już każdy dostanie swoją część w CAŁOŚCI spadku - to się
okaże o kto chce z kim zamienić.
I wtedy czasami w rachubę wejdzie inny podatek - PCC (ale jest
dużo zwolnień, chyba nie podpadniesz).

Fakt że "na logikę" zrobiliście dział spadku PRZED jego otrzymaniem
nie świadczy że tak wolno, że to się liczy i że jest ważne.
Formalnie - najpierw spadek, później dział.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)