eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiObliczenie DOCHODU z uzytkowania samochodu służbowego ???Re: Obliczenie DOCHODU z uzytkowania samochodu służbowego ???
  • Data: 2003-09-23 20:29:37
    Temat: Re: Obliczenie DOCHODU z uzytkowania samochodu służbowego ???
    Od: "LeszekO" <c...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Hrabia Mol" <> wrote...
    > LeszekO wrote:
    >
    > > Przepis ponoć działa od 2-ch lat
    > A masz jakieś źródło czy tylko czyjeś (bez urazy) majaki???

    Jutro podam, ok? To u mojego ojca to wynaleźli (ich własna księgowa;). Muszę
    się zapytać.

    > > Chodzi o to, że kierowcy uzywający samochodu służbowego do celów
    > > służbowych
    > ??????????????????????????
    > Może jednak prywatnego do słuzbowych czy służbowego do prywatnych?

    Oczywiście, że "słuzbowego do celów prywatnych". Ech... pośpiech.

    > > musza - oprócz płacenia za paliwo w stosownej ilości, być
    > > obciążani podatkiem za DOCHOD z użytkowania samochodu
    > Jeżeli ci chodzi o nieodpłatne świadczenie to ten temat się nie raz
    > pojawiał. Ja pamiętam chyba sprzed 7 lat grandę z Polkomtelem o
    > gratisowe telefony i usługi dla VIPów

    To coś nowszego. Przykład. Przyjmijmy, że jako koszt użytkowania samochodu
    JEDNAK przyjmiemy kwotę obliczoną na podstawie ryczałtu (0,7692). Za 1000 km
    kierowca zapłaci (przy normie 10 l/100km i cenie 3.5 zł/l benzyny) 350 zł.
    Licząc koszt wg ryczałtu powinien zapłacić 769,2 zł. 769,2-350=419,2 zł.
    419,2 x 40% (podatek doch)=167,68 zł. Koszt użytkowania wzrośnie dla tego
    kierowcy z 350 do 517 zł. Kiepsko, bo aż o 48%.

    > > Min infrastruktury w ogóle nie zawarł zaposów o czymś takim.
    > Bo on się tym IMHO nie będzie zajmował. Ogłasza natomiast wysokośc
    > ryczałtu za kilometr.

    A dlaczego miałby tego nie uregulować - o ile w ogóle uznałby to za
    stosowne.
    Nie zawarł, mimo, że ma inne dziwne pomysły i tez szuka forsy na budowę
    autostrad. To porównanie dodalem, żeby podkreślić, że Min. Fin. szuka
    pieniędzy gdzie może, a jednoczesnie nie precyzuje jak to zrobić, żeby było
    dobrze. W ten sposób rodzi się podejrzenie, że chodzi o to, żeby podatnik
    ŹLE wypełniał ten obowiązek i mógł byc ukarany :(

    > > Wg. Min. Finansów DOCHÓD to różnica między RZECZYWISTYMI KOSZTAMI
    > > UŻYTKOWANIA samochodu a poniesionymi opłatami za paliwo
    > Tiaaa.... Jeszcze się za chwilę okaże, że to będzie trzeba na listę płac
    > wpisywać i naliczać ZUS

    No niektóre rzeczy rozumiem, np składki na indywidualne polisy
    ubezpieczeniowe, które sa własnością pracowników. Tu płacący pracodawca
    wyraźnie świadczy na rzecz pracowników i to jest ich dochód. Nie rozumiem
    jednak kombinowania jak z paliwem.

    Leszek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1