Samotnik wrote:
> Dnia 02.07.2006 witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał/a:
>> Samotnik wrote:
>>> Dnia 02.07.2006 witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał/a:
>>>> Romik wrote:
>>>>> O ile dni mozna sie w praktyce bezkarnie spoznic z ZUS?
>>>>> Chodzi o to, zeby nie zablokowali konta, nie przyslali komornika, nie
>>>>> naliczyli wielkiej kary
>>>>> i nie odebrali mozliwosci korzystania z publicznej sluzby zdrowia.
>>>> o zero.
>>>> szczególnie jeśli chodzi o służbę zdrowia.
>>> Mówisz o chorobowym, a nie zdrowotnym, prawda?
>> tak.
>> nie wiem jak tam z ubezpieczeniem zdrowotnym
>> Na moje szczescie nie musze sie juz tym martwic
>
> To może się nie wypowiadaj o czymś, o czym nie wiesz i czym nie musisz się
> już martwić? Bo widzę, że lubisz strzępić z tego USA klawiaturę na
> niemal każdy temat na przeróżnych grupach dyskusyjnych.

no popatrz jaki ty dociekliwy jestes.


>
> A do rozpoczynającego wątek: ja testowałem ok 20 dni spóźnienia. Nawet wezwania
> nie przysłali. Przy czym dotyczy to składek za siebie, bo niestety składki
> za pracowników to inna kwestia. No i to, co pisze Witek (chociaż sam nie
> wie o czym pisze, bo nie musi się już tym martwić...) - jeśli masz
> wykupione ubezpieczenie chorobowe (dobrowolne), to jeśli nie zapłacisz na
> czas, to ubezpieczenie zostaje wstrzymane! I wznowione dopiero na Twój
> wniosek. To taka sztuczka do dymania przez ten kraj jego własnych obywateli.

no tak, typowe polskie myslenie.
Kogo by tu jeszcze oszukac albo gdzie by tutaj jescze coś ukraść.