eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiNiezgłoszony ZUS od 2 lat... › Re: Niezgłoszony ZUS od 2 lat...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!n
    emesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Darek W." <a...@p...pop.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: Niezgłoszony ZUS od 2 lat...
    Date: Fri, 20 Jan 2006 11:55:44 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 69
    Message-ID: <dqqfku$p2g$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <4...@n...onet.pl>
    <dqmael$rne$1@atlantis.news.tpi.pl> <4...@g...pl>
    <dqnlkv$q7n$1@atlantis.news.tpi.pl> <4...@g...pl>
    <dqo7er$o3s$1@atlantis.news.tpi.pl> <4...@g...pl>
    NNTP-Posting-Host: axel-bis.lan.pop.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1137754590 25680 213.25.148.21 (20 Jan 2006 10:56:30
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 20 Jan 2006 10:56:30 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:154253
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:43D003FA.627CC79B@gazeta.pl...
    >

    > Tylko, ze za te 160 to tak na prawde .uja masz, bo co bys nie chcial to
    > idziesz prywatnie albo czekasz 4 miesiace... Wiec de facto wychodzi cie
    > podobnie, jesli nie drozej. Nawet odliczajac od podatku ZUS...
    >

    Ja nie chciałbym być źle zrozumiany. Jestem ostatnią osobą, która by się
    zachwycała ZUS-em i pierwszą, która by się zapisała do jakiejś prywatnej
    ubezpieczalni _zamiast_ do ZUS-u. Ale jak na razie to ZUS jest przymusowy, a
    jak mam ochotę i nadmiar kasy to mogę się ubezpieczyć prywatnie ale
    _dodatkowo_. Co gorsze, jeśli się ubezpieczę dodatkowo, to co zapłaciłem
    ZUS-owi praktycznie przepada. Nie ma takiej opcji, że np. idąc do dentysty
    mogę pokryć koszt plomby częściowo z ZUS-u, w takiej stawce jaką on
    przewiduje i dopłacić z własnej kieszeni różnicę, jeśli chcę mieć plombę z
    dobrego materiału, a nie z kitu szklarskiego. Jeśli mam takie fanaberie to
    muszę 100% kosztów pokryć sam, a ZUS się na mnie wypina. I delikatnie mówiąc
    wcale mi się to nie podoba.
    W całym wątku broniłem jedynie tezy, że _jakieś_ ubezpieczenie trzeba mieć.
    Minimum to ZUS, bo i tak jest przymusowy. Ale pędzenie beztroskiego życia
    bez żadnego ubezpieczenia zdrowotnego i rentowego jak w przypadku autora
    wątku to zabawa w rosyjską ruletkę.


    > ostatnio lekarze pertraktowali... Domowy dosstaje ok. 5 zlotych na
    > miesiac na pacjenta. Ja place 160. Gdzi ejest 155 zlotych?

    Jak w każdym ubezpieczeniu występuje tu tzw. dystrybucja ryzyka czyli
    obrazowo: mamy chorobę, której leczenie jest bardzo kosztowne, a
    prawdopodobieństwo zachorowania na nią wynosi 1%. Bierzemy 100 osób i każdy
    płaci składkę do wspólnej kasy pokrywająca 1% kosztu leczenia tej choroby.
    Ten, który zachoruje zgarnia całą kasę i jest do przodu o 99% kosztu
    leczenia. Wszyscy pozostali padli na 1% tego kosztu. Czy są poszkodowani?
    Niekoniecznie, bo przecież nie wiedzieli kto z nich zachoruje. Mogło paść na
    każdego z nich. Gdyby nie zrobili zrzutki do wspólnej kasy to ten jeden
    byłby załatwiony bo na pokrycie 1% było go stać, ale na 100% już nie. Każdy
    z tej setki miał do wyboru, że albo nie płaci składki, ale w razie choroby
    musi skądś wyskrobać całą kasę, albo zrzuca się do wspólnej kasy i w zamian
    za tą stosunkowo niewielką opłatę zdejmuje z siebie ryzyko. Ryzyko finansowe
    choroby zostało rozłożone (dystrybucja) na wiele osób. Jeżeli kogoś stać na
    poniesienie w razie potrzeby całego kosztu leczenia to nie musi w to
    wchodzić, np Kulczyk (nie wspominając już o Billu Gates'ie) w razie potrzeby
    może sobie bez problemu sfinansować dowolne leczenie i ubezpieczać się nie
    musi. Ale szary człowieczek to może sobie w razie czego sfinansować plombę u
    dentysty, ale po tygodniu pobytu na OIOM-ie po wypadku samochodowym i dwóch
    operacjach byłby wyczyszczony do zera z dorobku całego życia. I na pokrycie
    kosztu jego leczenia idzie twoje 155 złotych (też w dużym przybliżeniu).


    >
    > Ojciec mojej znajomej zmarl na raka. Nie stac ich bylo na tomograf
    > prywatnie. 6 miesiecy czekali na panstwowy... Okazalo sie, ze gdyby
    > przyszli kilka miesiecy wczesniej... :(
    >
    Problem jest trochę głębszy. Otóż w Polsce wydajemy bardzo mało na opiekę
    zdrowotną i zwyczajnie brakuje pieniędzy. Kiedyś widziałem zestawienie ile
    wydaje się w różnych krajach. Oczywiście porównywanie się z Amerykanami czy
    Niemcami jest bez sensu, ale nawet Czesi wydają ponad 2 razy więcej w
    przeliczeniu na mieszkańca niż my. Cudów nie ma. Niestety.

    --
    Pozdrawiam
    Darek



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1