On Fri, 13 Jun 2003, ela wrote:

>+ Użytkownik "Slawomir Dabrowski" <s...@s...pl> [...]
>+ > > było o zabezpieczeniu sie przed takimi dowcipnisiami
>+ > > czyli wystąpić do dostawcy o ewidencję VAT i deklarację VAT
>+ > > i otrzymani potwierdzenia że transakcje są ujęte w ewidencji VAT
[...]
>+ > Masz to na piśmie? Jeżeli nie to wiesz ile to jest warte?
>+ > Zapoznałaś się z art. 32a ustawy?
>+
>+ Art. 32a. (249) 1. Podatnik wystawiający fakturę VAT, na pisemne żądanie
>+ nabywcy towaru lub usługi, ma obowiązek:
>+ 1) udostępnić do wglądu oryginał lub uwierzytelniony notarialnie odpis
[...]
>+ myślę że to jest właśnie to pismo

OK. BTW: nie chciało mi się szukać, thx za zacytowanie :)

>+ 3. W przypadku gdy nabywca towaru lub usługi posiada potwierdzenie odbioru
[...]
>+ i zawiadomił o tym właściwy urząd skarbowy [...]
>+ ust. 1, niepotwierdzonych kopią, przepisów art. 27 ust. 5-8 w części
>+ dotyczącej ustalenia dodatkowego zobowiązania nie stosuje się.
>+
>+ > Chyba nie, bo tam wyraźnie pisze o "dodatkowym zobowiązaniu"

Ano, czyli o tzw. "sankcji VAT".
Tłumacząc na polski: dostawca ukrywa sprzedaż na 20 000 zł netto.
Odliczamy VAT na kwotę 4 400 zł
Robi się afera, bo wykrywamy "kantowanie", zgłaszamy jak trzeba.
No i IMHO US daruje nam jak najbardziej 1 320 zł sankcji.
Ale 4 400 zł *musimy zwrócić*, z odsetkami oczywiście !
Dobrze napisałem czy coś się nie zgadza ??

No i możemy sobie wystąpić w sprawie cywilnej do kontrahenta :>
Pamiętając że ów kontrahent ma na głowie US i jest mu winien
4400+1320 - razem 5720 zł plus odsetki ! (nie, to nie ja wymyslam
ze VAT można czasami zapłacić podwójnie :>) z postępowaniem
karnoskarbowym - nie licząc oczywiście kar z tego wynikłych.
Kto wyegzekwuje pieniądze: US czy my ? ;>
W sprawie o której mowa - wiadomo że kontrahent nie ma pieniędzy
żeby wszystko popłacić :(

pozdrowienia, Gotfryd