On Thu, 3 Oct 2002, slawek wrote:

>+ 1) Oprogramowanie systemowe - element wartości początkowej środka trwalego
>+ (oczywicie plus
>+ instalacje itp do momentu przyjęcia środka trwałego do użytkowania).
>+ Element składowy środka trwałego
>+ niezbędny do użytkowania.

Przyjmujemy pomijając fakt że może to być *kolejny* system
którego pełna wersja *być może* nie wiąże się ze "sztuką
komputera".
Powiedzmy: BeOS nie-freewareowy, dla ustalenia uwagi ;)

>+ 2) Oprogramowanie użytkowe - Osobna Wartość Niematerialna i Prawna
>+
>+ Wynika to z definicji środka trwałego w Ustawie o Rachunkowości
>+ 15) środkach trwałych - rozumie się przez to, z zastrzeżeniem pkt 17,
>+ rzeczowe aktywa trwałe i zrównane z nimi, o przewidywanym okresie
>+ ekonomicznej użyteczności dłuższym niż rok, KOMPLETNE, zdatne do użytku

Mhm.
Rozumiem że Office bez komputera jest "kompletny i zdatny..." ;)

Nie, ja się zgadzam że kwalifikuje się *jak* ŚT.
Tak jak przyczepa.
Lub drukarka...
-:> (to pod kątem interpretacji prawa przez sądy !)
Ale nie *jako* ŚT - w UoPDoOF jest zawsze wymieniany osobno :)
(środki trwałe *i* wartości niematerialne i prawne).

Mówiąc po ludzku: niepotrzebnie usiłujesz przypisać
licencji właściwości środka trwałego, ona nie musi
ich mieć *wszystkich*, IMHO oczywiście :)

No i powoływanie się na ustawę o rachunkowości względem
podatków może być, rzekłbym, śliskie.
Nie wspominając o drobnych różnicach w DG KPiR i PK,
na których z rzadka jakiś fachowiec (nie mylić z "fachowcem",
chodzi o skutek zasugerowania się) się pośliźnie... :]

Gotfryd (pozdrawiający)