Piotr napisał(a):

>
> Open office jest chyba darmowy......

Może być, nie musi. Mozna go kupić jak ktos koniecznie chce zapłacić.
Jak ktos chce to ja go moge sprzedać. Cena do negocjacji. ;-)

>
> Program do durkowania faktur nie jest integralną częścią notebook-a. A więc
> idzie bezpośrednio w koszty (chyba że kosztuje powyżej 3.500,00 zł).
>
> Inaczej jest z systemem operacyjnym, który co do zasady podwyższa wartość
> komputera.
>

Co do jakiej zasady? A moge prosić o ta zasadę?
Od kiedy to WNiP jest cześcią składową majątku rzeczowego?
Komputer słuzy do tego żeby na nim uruchamiac oprogramowanie.
Nie wystawiac faktury, grac w Dooma, projktować głwoice nuklearne ale
uruchamiac oprogramowanie.
System opracyjny to jest oprogramowanie. Komputer bez systemu jest
zdatny do uruchomienia na nim oprogramowania w postaci systemu
operacyjnego. Jest wiec zdatny do użytku.
Możemy co najwyżej stwierdzic że program fakturujący nie jest zdatny do
uzytku bez systemu operacyjnego.
Ba, ten program jest nieprzydatny bez konkretnego systemu operacyjnego.

Ale nie komputer. Komputer nie potrzebuje Windowsa. Program fakturujący
owszem.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813