> Problem polega jednak na tym, że złożyłem to zawiadomienie dnia 01.09.2006
> (z rana - taką też datę
> podając z godnie z prawdą na dokumencie).
> Jednocześnie wpisałem że ewidencję rozpoczynam równiez od dnia 01.09.2006
> (czyli od chwili złożenia
> zawiadomienia).
>
> Jednak pani z urzędu skarbowego zakwestionowała mi po wezwaniu d US
> możliwość odliczenia
> połowy wartości kasy od podatku.
>
> Uzasadniła to faktem że zgłoszenie powinno być złożone PRZED terminem
> rozpoczęcia ewidencjonowanej sprzedaży.
>

W RM jest napisane własnie 'przed terminem obowiazku....'

> Ja na to moje tłumaczenie że złożyłem zawiadomienie rano, w godzinach
> pracy urzędu, a ewidencję zaczęłem dopiero
> o godzinie 19 czyli już po zamknięciu urzędu - co mogę udowodnić
> odpowiednim paragonem z kasy - czyli wywiązałem się
> z obowiązku złożenia zgłoszenia "przed" rozpoczęciem ewidencji - i mam na
> to dowody.

Czyli mozna przyjac ze caly dzien sprzedawales bez kasy pomimo obowiazku
jej stosowania.
>
> Pani urzedniczka stwierdziła że to nie ma znaczenia - liczy się tylko
> data, a godzina już nie ma znaczenia.
>
> Co o tym sądzicie? Czy to ona jest w błędzie czy to ja nie mam racji
> (czytaj nie mam szans na obronę swojego stanowiska)?
> Na jakiej podstawie mogła ona stwierdzić że liczy się tylko data?
>

Sadze ze bardzo trudno bedzie Ci wygrac walke na godziny.
Tym samym tropem idac moizna by powiedziec ze wyslanie
deklaracji poczta po godzinach pracy US powinno skutkowac
ze deklaracja jest po terminie. A sadze ze wtedy tez bys sie oburzyl.

Darek