Użytkownik "Sławomir Dąbrowski" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:asnb47$pkb$1@news.tpi.pl...
> > > Bierzesz wartość z umowy kupna-sprzedaży
> >
> > Oj to raczej nie jest takie pewne, bo nawet Urzad Skarbowy liczac kwote
> > podatku naleznego za sprzedaz-zakup samochodu bierze pod uwage
odpowiednie
> > wartosci zapisane "gdzies-tam". Czyli np. mozna kupic nanowszy model
> > mercedesa za symboliczna zlotowke, ale i tak sprzedajacy badz tez
kupujacy
> > [zalezy jak to jest sformulowane w umowie] musi odprowadzic odpowiednia
> > kwote podatku wynikajaca z tabel przeliczeniowych [wartosc rynkowa
> samochodu
> > i "widelki" procentowe podatku zalezne od modelu samochodu, ... itd.]
>
> Podstawa do wyliczenia podatku od czynności cywilnoprawnej to jedno, a
> wartość początkowa ST to drugie.

Gdyby wyliczanie ST wygladalo w ten sposob to mozna by robic rozne
"przekrety", np. kupujac samochod po niskiej cenie [na rachunku],
wpisujac cene z rachunku do KST, nastepnie amortyzowac je w krotkim okresie
do zerowej wartosci, przenosic z powrotem w uzywanie osoby prywatnej,
a potem odsprzedawac po rzeczywistej cenie rynkowej.
Tak mi sie przynajmniej wydaje, moze sie myle.

Gason