Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:29826-1039387866@h126-ursus126.spray.net.pl...
> > ze względu na jej treść i efekt końcowy - naciąganie pojęcia umowy o
> dzieło
> > może się skończyć nieprzyjemnie.
>
> OK, skoro wiec UOD jest nieco "śliską" sprawą,

spoko, przecież u ciebie nie musi, każda informacje z grupy i netu niestety
musisz prefiltrowac przez diebie i podjąc decyzję, przecież wiele uwag w
artykułach ma charakter ogólny

> to... zastosuję umowy zlecenia.... ale, prosze, niech mi ktos
> jasno wyjasni, co jest wtedy "gorzej" dla mnie?

Przeczytaj sobie na tej stronce
http://firma.onet.pl/
masz tam też przykłady UoD i UZ
http://firma.onet.pl/umowy.html3
formy działałności
http://firma.onet.pl/A,687,poradnik.html
http://firma.onet.pl/A,687,1058937,poradnik.html
zatrudnianie pracowników
http://firma.onet.pl/A,685,poradnik.html
umowa o dzieło
http://firma.onet.pl/A,685,1059328,poradnik.html
umowa zlecenia
http://firma.onet.pl/A,685,1059334,poradnik.html
expert radzi
http://firma.onet.pl/eksperci.html
a dla relaksu troche o bałaganie w polskim systemie podatkowym
http://www.rp.pl/gazeta/wydanie_021205/ekonomia/ekon
omia_a_1.html
po przeczytaniu którego aż ciśnie na usta pytanie "za co my im płacimy"

--
Pozdrawiam
Sark

p.s. a czy ty przypadkiem nie jesteś dziennikarzem jak najbardziej "na
etacie" który zbiera materiały do artykułu ;))) ?