-
1. Data: 2002-12-06 13:52:43
Temat: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: "Latet" <n...@p...onet.pl>
Witam,
Po przeczytaniu tego:
news:aso172$8a2$1@news.tpi.pl
oraz tego:
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.000001000&krok=A
...doszedlem do wniosku, ze najprostrzym obejsciem problemu,
bedzie dla mnie (fikcyjne) włączenie do moich usługobiorców osób
fizycznych nie majacych DG. To chyba prostrze i byc moze tansze,
a na pewno mniej uciążliwe niż (fikcyjne) zatrudnianie kogos,
nawet na umowy.
Oczywiscie, dopoki jakis kretyn na gorze nie wyda rozporządzenia,
że działalnosc na rzecz ludnosci musi stanowić taki a taki % w działalnosci
ogolnej.
Jestem VAT-owcem.
Mam wiec kilka podstawowych pytan na temat istoty
swiadczenia uslug dla ludnosci "cywilnej".
1. czy usługiobiorcy "z ludu" muszę wystawiać normalna fakturę VAT,
z wszystkimi danymi usługobiorcy (NIP, adres, itp), czy wystarczy
jakis prostrzy rachunek ?
(przeciez w sklepie nie musze kupowac na fakture, a sklep jest
vat-owcem)
2. czy uslugobiorca (osoba czysto prywatna) ma obowiązek przechowywania
takiej faktury?
3. czy w razie kontroli u mnie, urzedy mogą w jakis sposób nękać moich
usługobiorców - osoby czysto prywatne?
4. czy ktos (kontrola) może żądać od mojego klienta okazania przedmiotu
usługi,
np, strony www, ktorą wykonałem dla niego?
5. czy zbyt niska kwota na fakturze za uslugę może być problemem?
Reasumując - jak bezpiecznie (dla klienta i dla mnie) swiadczyć takie
mniej lub bardziej fikcyjne uslugi dla ludnosci?
P.S.
Jest mi bardzo przykro, bo zawsze chciałem zyć w zgodznie z prawem,
ale samo prawo wymusza na mnie koniecznosc obchodzenia i naginania go.
Dzieki!
latet
-
2. Data: 2002-12-06 14:08:08
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: "Perfekt" <p...@w...pl>
Nie musisz wystawiać faktury, prowadzisz tzw. ewidencje sprzedaży
nieudokumentowanej w której wpisujesz dzienną kwotę przychodu z tytułu
sprzedaży na rzecz osób fizycznych. Nikt tego nie sprawdzi bo nie wpisujesz
danych osoby fizycznej, pozostaje ona anonimowa.
pozdrawiam
aga
Użytkownik "Latet" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asq9tq$l16$1@news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Po przeczytaniu tego:
> news:aso172$8a2$1@news.tpi.pl
> oraz tego:
>
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.000001000&krok=A
>
> ...doszedlem do wniosku, ze najprostrzym obejsciem problemu,
> bedzie dla mnie (fikcyjne) włączenie do moich usługobiorców osób
> fizycznych nie majacych DG. To chyba prostrze i byc moze tansze,
> a na pewno mniej uciążliwe niż (fikcyjne) zatrudnianie kogos,
> nawet na umowy.
>
> Oczywiscie, dopoki jakis kretyn na gorze nie wyda rozporządzenia,
> że działalnosc na rzecz ludnosci musi stanowić taki a taki % w
działalnosci
> ogolnej.
>
> Jestem VAT-owcem.
>
> Mam wiec kilka podstawowych pytan na temat istoty
> swiadczenia uslug dla ludnosci "cywilnej".
>
> 1. czy usługiobiorcy "z ludu" muszę wystawiać normalna fakturę VAT,
> z wszystkimi danymi usługobiorcy (NIP, adres, itp), czy wystarczy
> jakis prostrzy rachunek ?
> (przeciez w sklepie nie musze kupowac na fakture, a sklep jest
> vat-owcem)
>
> 2. czy uslugobiorca (osoba czysto prywatna) ma obowiązek przechowywania
> takiej faktury?
>
> 3. czy w razie kontroli u mnie, urzedy mogą w jakis sposób nękać moich
> usługobiorców - osoby czysto prywatne?
>
> 4. czy ktos (kontrola) może żądać od mojego klienta okazania przedmiotu
> usługi,
> np, strony www, ktorą wykonałem dla niego?
>
> 5. czy zbyt niska kwota na fakturze za uslugę może być problemem?
>
>
> Reasumując - jak bezpiecznie (dla klienta i dla mnie) swiadczyć takie
> mniej lub bardziej fikcyjne uslugi dla ludnosci?
>
> P.S.
> Jest mi bardzo przykro, bo zawsze chciałem zyć w zgodznie z prawem,
> ale samo prawo wymusza na mnie koniecznosc obchodzenia i naginania go.
>
> Dzieki!
>
> latet
>
>
-
3. Data: 2002-12-06 14:09:20
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: "WSm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Latet" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asq9tq$l16$1@news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Po przeczytaniu tego:
> news:aso172$8a2$1@news.tpi.pl
> oraz tego:
>
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.000001000&krok=A
>
> ...doszedlem do wniosku, ze najprostrzym obejsciem problemu,
> bedzie dla mnie (fikcyjne) włączenie do moich usługobiorców osób
> fizycznych nie majacych DG. To chyba prostrze i byc moze tansze,
> a na pewno mniej uciążliwe niż (fikcyjne) zatrudnianie kogos,
[..]
"Po pierwsze primo" - zakupic kase fiskalna.
I drukowac paragoniki dla "odbiorcow z ludu" ...
WSm
-
4. Data: 2002-12-06 14:37:07
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: "Latet" <n...@p...onet.pl>
> > ...doszedlem do wniosku, ze najprostrzym obejsciem problemu,
> > bedzie dla mnie (fikcyjne) włączenie do moich usługobiorców osób
> > fizycznych nie majacych DG. To chyba prostrze i byc moze tansze,
> > a na pewno mniej uciążliwe niż (fikcyjne) zatrudnianie kogos,
> "Po pierwsze primo" - zakupic kase fiskalna.
> I drukowac paragoniki dla "odbiorcow z ludu" ...
Czy kasa fiskalna bedzie konieczna?
Nie jest sie zwolnionym z obowiazku jej posiadania,
jesli nie przekracza sie jakiego tam obrotu???
Latet
-
5. Data: 2002-12-06 15:11:48
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: "Iwona Ślusarczyk" <i...@e...pl>
Użytkownik "Latet" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asqch0$8sp$1@news.tpi.pl...
> > > ...doszedlem do wniosku, ze najprostrzym obejsciem problemu,
> > > bedzie dla mnie (fikcyjne) włączenie do moich usługobiorców osób
> > > fizycznych nie majacych DG. To chyba prostrze i byc moze tansze,
> > > a na pewno mniej uciążliwe niż (fikcyjne) zatrudnianie kogos,
> > "Po pierwsze primo" - zakupic kase fiskalna.
> > I drukowac paragoniki dla "odbiorcow z ludu" ...
>
>
> Czy kasa fiskalna bedzie konieczna?
> Nie jest sie zwolnionym z obowiazku jej posiadania,
> jesli nie przekracza sie jakiego tam obrotu???
>
> Latet
Nawet odradzam kasę póki to możliwe. Bardzo utrudnia życie. Iwona
>
>
-
6. Data: 2002-12-06 15:21:28
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: "Latet" <n...@p...onet.pl>
> Nawet odradzam kasę póki to możliwe. Bardzo utrudnia życie. Iwona
A moglabys, please, rozwinąć temat?
Nie chce sobie utrudniac zycia.
Dzieki,
latet
-
7. Data: 2002-12-06 17:20:53
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 6 Dec 2002, Perfekt wrote:
>+ Nie musisz wystawiać faktury, prowadzisz tzw. ewidencje sprzedaży
>+ nieudokumentowanej
?? Jako VATowiec ?
Wydawało mi się że to pachnie kasą fiskalną :[
wKF: podanie o pisanie pod cytatem... (chyba już standardowe)
AFAIK to musi wtedy wystawiać faktury a i to jest ograniczone.
>+ Użytkownik "Latet" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
[...]
>+ > bedzie dla mnie (fikcyjne) włączenie do moich usługobiorców osób
A po co fikcyjne ? Zrób coś pożytecznego za małą cenę :)
>+ > fizycznych nie majacych DG. To chyba prostrze i byc moze tansze,
>+ > a na pewno mniej uciążliwe niż (fikcyjne) zatrudnianie kogos,
>+ > nawet na umowy.
Jak masz kogoś w miarę kompetentnego (no...jak ci w ramach
"świadczenia" będzie teczkę nosił bo widać że więcej nie umie
to można by się czepiać :]) to są to ledwie 2..3 papiery
na umowę (sama umowa, rachunek i *ew.* PIT-4, mimo że
zdaniem sporej części grupowiczów zbędny. Objaśniam że
ja składam z prostego powodu: kartka papieru wychodzi
taniej niż 2 telefony :> a PIT-5 i tak składam, więc...)
no i raz na rok PIT-8cos_tam.
Bez przesady !
[...]
>+ > Jestem VAT-owcem.
>+ >
>+ > Mam wiec kilka podstawowych pytan na temat istoty
>+ > swiadczenia uslug dla ludnosci "cywilnej".
>+ >
>+ > 1. czy usługiobiorcy "z ludu" muszę wystawiać normalna fakturę VAT,
>+ > z wszystkimi danymi usługobiorcy (NIP, adres, itp), czy wystarczy
>+ > jakis prostrzy rachunek ?
Najzdrowiej dla ciebie będzie wystawiać faktury, z tym że są różne
dziwne limity; ponieważ nie mam ich "w głowie" proponuję żebyś
zajrzał do archiwum grupy (z hasłem kasa|kasy|kasę|kasą fiskalna|....)
lub ustawy - a mniej więcej to tak:
- obrót <40000 (i nie wiem czy nie mniej w 1. roku)
- nie więcej niż 20 "ludków"/rok
- nie więcej niż 50 faktur/rok
Zastrzegam że konkretnych wartości nie pamiętam :|
Dane osobowe...hm, może być bez NIPu (to pewne), ale
imię i nazwisko/adres *chyba* powinny być....
Rachunków uproszczonych nie ma już od 2000r.
>+ > (przeciez w sklepie nie musze kupowac na fakture, a sklep jest
>+ > vat-owcem)
Sklep ma kasę. Nie polecam dla pięciu klientów/rok !
W całości podzielam zdanie Iwony, m.in.:
- wbrew oszczerczym sugestiom ;) nie jestem zwolennikiem
wyrzucania pieniędzy, nawet jeśli połowę wartości kasy
odliczysz sobie od podatku
- zajmuje miejsce; to już lepiej sobie coś pożytecznego
w tym miejscu postawić :]
- musisz pilnować dziennego raportu
-....
Oczywiście, *jeśli* wystawiasz mnóstwo małych kwitków
to kasa "część roboty odwala za ciebie" - i to jest
inna sprawa ! Ale wtedy masz urzędowy nakaz i tak... :|
>+ > 2. czy uslugobiorca (osoba czysto prywatna) ma obowiązek przechowywania
>+ > takiej faktury?
Nie.
>+ >
>+ > 3. czy w razie kontroli u mnie, urzedy mogą w jakis sposób nękać moich
>+ > usługobiorców - osoby czysto prywatne?
Nie wiem. Musieliby wyjątkowo się uprzeć i nie mieć nic innego
do roboty :[
>+ > 4. czy ktos (kontrola) może żądać od mojego klienta okazania przedmiotu
>+ > usługi,
>+ > np, strony www, ktorą wykonałem dla niego?
A nie może jej sobie skasować ??
>+ > 5. czy zbyt niska kwota na fakturze za uslugę może być problemem?
Hm.... Za usługę ? Podejrzenie o dumping ? ;)
Na razie to jawny zakaz jest dla *dużych* handlowców... :)
[...]
>+ > P.S.
>+ > Jest mi bardzo przykro, bo zawsze chciałem zyć w zgodznie z prawem,
>+ > ale samo prawo wymusza na mnie koniecznosc obchodzenia i naginania go.
Jak to było ? "Falandyzacja" ;) ?
Też wolałbym nie mieć problemów - ale IMHO da się bez *łamania*
prawa... A to że w sumie "nie chcem ale muszem" - to "świadczem"
czasem jaką usługę. Da się przeżyć... IMHO !
Pozdrowienia, Gotfryd
-
8. Data: 2002-12-06 17:40:38
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Latet" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asqf45$q16$1@news.tpi.pl...
> Nie chce sobie utrudniac zycia.
To dbaj aby rocznie dla ludu nie sprzedać więcej niż minimalna kwota na kasę
W 2002 roku <40 tys. brutto
-
9. Data: 2002-12-06 21:22:08
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: "Latet" <N...@p...onet.pl>
> Jak masz kogoś w miarę kompetentnego to są to ledwie 2..3 papiery
> na umowę (sama umowa, rachunek i *ew.* PIT-4, mimo że
> zdaniem sporej części grupowiczów zbędny. Objaśniam że
> ja składam z prostego powodu: kartka papieru wychodzi
> taniej niż 2 telefony :> a PIT-5 i tak składam, więc...)
> no i raz na rok PIT-8cos_tam.
OK.
Myslalem, ze musze jeszcze palacic jakis ZUS
za osobę, którą zatrudniam na umowe zlecenia lub i dzielo.
Ale to chyba zelezy czy ta osoba ma gdzies normalny etat czy nie ma?
No, ale skoro ZUS odpada, to widze, ze zatrudnienie kogos
na umowe wcale nie musi byc dla mnie takie niekorzystne finansowo :-)
> Najzdrowiej dla ciebie będzie wystawiać faktury, z tym że są różne
> dziwne limity; ponieważ nie mam ich "w głowie" proponuję żebyś
> zajrzał do archiwum grupy (z hasłem kasa|kasy|kasę|kasą fiskalna|....)
> lub ustawy - a mniej więcej to tak:
> - obrót <40000 (i nie wiem czy nie mniej w 1. roku)
> - nie więcej niż 20 "ludków"/rok
> - nie więcej niż 50 faktur/rok
> Zastrzegam że konkretnych wartości nie pamiętam :|
Nie wazne. I tak zadnej z nich nie przekroczyłbym.
> Dane osobowe...hm, może być bez NIPu (to pewne), ale
> imię i nazwisko/adres *chyba* powinny być....
Hmm... mysalem, ze NIP to podstawowa rzecz na fakture VAT.
> Rachunków uproszczonych nie ma już od 2000r.
To czemu w sklepach wciaz sie mnie pytaja, czy chce
fakture czy paragon?
(Wychodzi na to, ze paragon to nie to samo co rach. uproszczony.
Niech zgadne ........... paragon jest wtedy gdy jest kasa fiskalna, tak?).
> Sklep ma kasę. Nie polecam dla pięciu klientów/rok !
> W całości podzielam zdanie Iwony, m.in.:
> - wbrew oszczerczym sugestiom ;) nie jestem zwolennikiem
> wyrzucania pieniędzy, nawet jeśli połowę wartości kasy
> odliczysz sobie od podatku
> - zajmuje miejsce; to już lepiej sobie coś pożytecznego
> w tym miejscu postawić :]
> - musisz pilnować dziennego raportu
No przeciez ja nie chce zadnej kasy. :-)
Balem sie tylko, ze bede zmuszony ją mieć.
> >+ > 4. czy ktos (kontrola) może żądać od mojego klienta okazania
przedmiotu
> >+ > usługi,
> >+ > np, strony www, ktorą wykonałem dla niego?
>
> A nie może jej sobie skasować ??
Mialem na mysli fikcyjną... :-)
> >+ > 5. czy zbyt niska kwota na fakturze za uslugę może być problemem?
> Hm.... Za usługę ? Podejrzenie o dumping ? ;)
Nie, podejrzenie o fikcyjnosc :-)
> Też wolałbym nie mieć problemów - ale IMHO da się bez *łamania*
> prawa... A to że w sumie "nie chcem ale muszem" - to "świadczem"
> czasem jaką usługę. Da się przeżyć... IMHO !
Zaraz.... momet....... to te przepisy, ktore wymuszaja swiadczenie dla ludu,
obowiazuja JUZ, a nie od 2003?
Jestem niemal pewny, ze od nowego, bo chyba nawet tytul albo podtytul
w Gazienie Prawnej brzmial jakos tak "Dzis w firmie, od nowego roku
osobiscie",
czy cos takiego.....
Dzieki,
Latet
-
10. Data: 2002-12-06 23:25:13
Temat: Re: Jak bezpiecznie swiadczyc uslugi dla ludnosci cywilnej
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 6 Dec 2002, Latet wrote:
[...um.o dzieło...]
>+ OK.
>+ Myslalem, ze musze jeszcze palacic jakis ZUS
>+ za osobę, którą zatrudniam na umowe zlecenia lub i dzielo.
>+ Ale to chyba zelezy czy ta osoba ma gdzies normalny etat czy nie ma?
Nie. ZUS płacisz przy umowie zlecenia !
Nie płacisz przy umowie o dzieło, *chyba* że to twój pracownik
lub pracuje na rzecz swojego pracodawcy (jeśli ty weźmiesz
wykonanie czegoś-tam dla firmy X i zatrudnisz na UoD
pracownika firmy X - to tak, masz ZUS na głowie).
>+ No, ale skoro ZUS odpada, to widze, ze zatrudnienie kogos
>+ na umowe wcale nie musi byc dla mnie takie niekorzystne finansowo :-)
Nie jest. Jak mało zarabia ("do 19%") to nawet się ucieszy
jak 1 % zwrotu podatku dostanie :)
[...]
>+ > Dane osobowe...hm, może być bez NIPu (to pewne), ale
>+ > imię i nazwisko/adres *chyba* powinny być....
>+
>+ Hmm... mysalem, ze NIP to podstawowa rzecz na fakture VAT.
Nie dotyczy "ludzi z ulicy" Przeczytaj archiwum lub
(najlepiej) rozporządzenie ds. faktur VAT (ale się
znęcam... trudno, dura lex - sed lex - czy jakoś tak !)
[...]
>+ (Wychodzi na to, ze paragon to nie to samo co rach. uproszczony.
...będę z ciebie jeszcze księgowi :)
>+ Niech zgadne ........... paragon jest wtedy gdy jest kasa fiskalna, tak?).
Tak. Paragon *fiskalny*. Bo nieVATowiec może wystawiać
paragony zwykłe - nawet taką samą kasą, ale niekoniecznie
sfiskalizowaną.
[...]
>+ > >+ > np, strony www, ktorą wykonałem dla niego?
>+ >
>+ > A nie może jej sobie skasować ??
>+
>+ Mialem na mysli fikcyjną... :-)
Fikcyjne kasowanie strony WWW ;) -:O !
[...]
>+ > Też wolałbym nie mieć problemów - ale IMHO da się bez *łamania*
>+ > prawa... A to że w sumie "nie chcem ale muszem" - to "świadczem"
>+ > czasem jaką usługę. Da się przeżyć... IMHO !
>+
>+ Zaraz.... momet....... to te przepisy, ktore wymuszaja swiadczenie dla ludu,
>+ obowiazuja JUZ, a nie od 2003?
Przepisu które *pozwalają* dokopać podatnikowi są już od lat.
To co czytasz w artykule to nie fikcja - to opisy prawdziwych
wyroków, AFAIK. Po których "potraktowani" wygladali niszczególnie...
Popatrz na daty wyroków... '97, '99...
Przepisy które *nakazują* dokopać podatnikowi - rzeczywiście
"wchodzą".
>+ Jestem niemal pewny, ze od nowego, bo chyba nawet tytul albo podtytul
>+ w Gazienie Prawnej brzmial jakos tak "Dzis w firmie, od nowego roku
>+ osobiscie",
>+ czy cos takiego.....
Coś takiego. Ale formalnie rzecz biorąc taką sprawę możesz
IMHO przegrać również dziś. Owszem, jest szansa że nie przegrasz...
Pozdrowienia, Gotfryd