Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0212061802100.28595-100000@irys.s
tanpol.com.pl...
> ?? Jako VATowiec ?
> Wydawało mi się że to pachnie kasą fiskalną :[

> Najzdrowiej dla ciebie będzie wystawiać faktury, z tym że są różne
> dziwne limity; ponieważ nie mam ich "w głowie" proponuję żebyś
> zajrzał do archiwum grupy (z hasłem kasa|kasy|kasę|kasą fiskalna|....)
> lub ustawy - a mniej więcej to tak:
> - obrót <40000 (i nie wiem czy nie mniej w 1. roku)
> - nie więcej niż 20 "ludków"/rok
> - nie więcej niż 50 faktur/rok
> Zastrzegam że konkretnych wartości nie pamiętam :|

A z tego co pamiętam to latet ma sie zajmować pisaniem artykułów więc
usługa niematerialna więc oblgatoryjnie chyba zwolniona z kasy fiskalnej ?

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

Użytkownik "Latet" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asqf45$q16$1@news.tpi.pl...
> > Nawet odradzam kasę póki to możliwe. Bardzo utrudnia życie.
Iwona
>
> A moglabys, please, rozwinąć temat?
> Nie chce sobie utrudniac zycia.

A Ty się bracie zdefinuj :) bo chyba zakresem swojej działalności (jak
pamietam pisanie artykułów)i tak nie podpadasz pod kasę fiskalną. ?

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

> Nie. ZUS płacisz przy umowie zlecenia !
> Nie płacisz przy umowie o dzieło, *chyba* że to twój pracownik
> lub pracuje na rzecz swojego pracodawcy (jeśli ty weźmiesz
> wykonanie czegoś-tam dla firmy X i zatrudnisz na UoD
> pracownika firmy X - to tak, masz ZUS na głowie).


No to moze spytam odwrotnie, zeby juz miec pelna jasnosc:
kiedy na pewno nie place za niego ZUS?
- Jesli jest to umowa o dzielo, gosc ma gdzies juz etat,
a ja zlecam mu "na dzielo" cos niezwiazanego z jego firmą, tak?

Nawiasem:
Kiedy nie moge zlecic "na dzielo", a musze "na zlecenie" ???


> >+ Hmm... mysalem, ze NIP to podstawowa rzecz na fakture VAT.
> Nie dotyczy "ludzi z ulicy"

No i dobrze.


> Przepisu które *pozwalają* dokopać podatnikowi są już od lat.
> To co czytasz w artykule to nie fikcja - to opisy prawdziwych
> wyroków, AFAIK. Po których "potraktowani" wygladali niszczególnie...
> Popatrz na daty wyroków... '97, '99...
> Przepisy które *nakazują* dokopać podatnikowi - rzeczywiście
> "wchodzą".

OK. Tzn. nie ok, tylko do dupy :-(
Ale w koncu nowelizacja ktorej ustawy zawiera sedno sprawy?
(wiele ludzi nie chce w to uwierzyc, chce im pokazac palcem).


Dzieki,

Latet

do góry

> A z tego co pamiętam to latet ma sie zajmować pisaniem artykułów więc
> usługa niematerialna więc oblgatoryjnie chyba zwolniona z kasy fiskalnej ?

Dzięki za pamięć ;-)

Moja sytuacje jest na tyle elastyczna, ze moge mojemu glownemu
(i faktycznie jedynemu) uslugobiorcy wystawiac faktury tylko na uslugi X,
robiac uslugi Y, Z oraz X itp...

Mam sie zajmowac dziennikarstwem, ale robie tez dla nich strone WWW
oraz zdjęcia fotoreporterskie.
Jednak spokojnie moge zarabiac tylko poprzez faktury na strony WWW
(przynajmniej mam pewne, ze jest 22% VAT, co mi sie oplaca).

No i w swietle tych nowych utrudnien prawnych, musze wybrac najlepszy
sposob,
wiec chyba najprosciej ograniczyc sie (na papierze) do 1 rodzaju uslug,
wiec zapewne "WWW".

Webmistrzostwo stosunkowo łatwo swiadczyc dla ludu (gorzej z
dziennikarstwem).
No, ale moze wybiore wariant zatrudniania kogos na dzielo,
tylko nie wiem jakie sa ograniczenia prawne zatrudniania na dzielo.

Ale moze inaczej - moze uslugi dziennikarski (vat - "ZW") beda
bezpieczniejsze,
bo jednak caly problem, ktory chcę ominąć, dotyczy przede wszystkim VAT-u.

Na razie mam chaos w głowie, ale powoli cos sie wykluwa.

Nie wiem tylko dlaczego wiekszosc osob prowadzacych DG
nie ma pojecia o tym co sie swieci i nie chce w to uwierzyc.

Pozdrawiam,

LT

do góry

> A Ty się bracie zdefinuj :) bo chyba zakresem swojej działalności (jak
> pamietam pisanie artykułów)i tak nie podpadasz pod kasę fiskalną. ?

Pisanie artykulow dla ludnosci cywilnej to na kilometr pachnie fikcją.
Dlatego - przedefiniuję się na uslugi webmasterskie.

Jesli to prawda, ze do jakis limitow obrotow i liczby klientow
kasa nie ejst wymagana, to na pewno tych limitow nie przekrocze.

Dzieki,

latet

do góry

On Sat, 7 Dec 2002, Latet wrote:
[...]
>+ No to moze spytam odwrotnie, zeby juz miec pelna jasnosc:
>+ kiedy na pewno nie place za niego ZUS?
>+ - Jesli jest to umowa o dzielo, gosc ma gdzies juz etat,
>+ a ja zlecam mu "na dzielo" cos niezwiazanego z jego firmą, tak?

AFAIK tak.

>+ Nawiasem:
>+ Kiedy nie moge zlecic "na dzielo", a musze "na zlecenie" ???


A weź sobie KC dla odmiany :] (no... ...śćset artykułów
lub więcej :[) poszukaj rozdziału o UoD i UZ.
Podstawowe własności UoD:
- ściśle określony efekt końcowy (dzieło)
- określony termin
- zapłata za wykonanie
j.w. dla UZ - jest tak że to "czynność prawna", ale "również
inne umowy" (spełniające warunki):
- określona usługa
- określony czas pełnienia
- staranność wykonania (a NIE efekt końcowy)

Takiej sprzątaczce to IMHO trzeba by wyznaczyć dopuszczalny
poziom zanieczyszczeń (w mg/m^2) żeby to było "dzieło" ;>
[...]
>+ Ale w koncu nowelizacja ktorej ustawy zawiera sedno sprawy?

Przecież pisałem :( !
1. Kodeks Pracy - zajrzyj na infor.pl, bo już obowiązuje;
jest mowa że jak coś "jest podobne to pracy" to to jest praca.
2. UoPDoOF - ale to ma dopiero wejść, nie wiem na jakim
etapie legislacynym jest. Zdaje się że zapis brzmi jakoś
tak że realizacja umów "osobistych" nie może być zaliczona do DG.
Jak ktoś ma pod ręką to również poproszę... !

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:12581-1039248249@h126-ursus126.spray.net.pl...
> > A Ty się bracie zdefinuj :) bo chyba zakresem swojej działalności (jak
> > pamietam pisanie artykułów)i tak nie podpadasz pod kasę fiskalną. ?

Zacząłem posty czytac z góry do dołu a "to" pamiętałem z twoich pierwszych
postów :) stąd te powtórzenia

> Pisanie artykulow dla ludnosci cywilnej to na kilometr pachnie fikcją.
> Dlatego - przedefiniuję się na uslugi webmasterskie.

IMO, usługi informatyczne daja większa możliwość wykazania sie na rzecz
ludności i można pod to podciągnąc: instalowanie i dostrajanie systemu
Windows, konserwacja systemu operacyjnego, instalowanie i konfigurowanie
oprogramowania (to są tytuły do faktur :) np. gry którą tatuś (wzorowy
przykład "ludności":) zakupił
synkowi

Ja jednak mam poważne watpliwości czy tak nalezy stawiac sprawę, są
przecież
usługi którymi ludność nie będzie nigdy zainteresowana czy można wymagac
"świadczenia/wykonywania" tych samych usług co dla firm lub osób fizycznych
prowadzących DG także dla ludności w przypadku własnie dziennikarstwa,
fotoreporterstwa czy naprawa i konserwacja bankomatów .... zresztą nikt
przeciez nie ogranicza dostępu "ludności" do świadzczonych przez siebie
usług ale tez nie może zmuszać tych ostatnich do zakupu. Mi to pachnie
kolejnym bublem prawnym. Problem może być z ludźmi którzy kiedyś byli na
etacie a teraz, gdy maja własną DG, jedynym ich usługobiorca jest poprzedni
pracodawca i tylko jemu wystawia faktury (i to regularnie, co miesiąc a
może u niego pracuje:). W Twoim przypadku, gdybyś usługi dz-fot świadczył
tylko dla firm, ale kilku róznych redakcji, czy agencji prasowych to
"ludność" i obawy o posądzenie o działalność osobistą można sobie imo
darować.

> Jesli to prawda, ze do jakis limitow obrotow i liczby klientow
> kasa nie ejst wymagana, to na pewno tych limitow nie przekrocze.

Tylko czy to nie jest tak ze te limity będą stopniowo obniżane ? (nie wiem,
pytam ale pamiętam jak szybko obnizono limit na oVATowanie i ile ludzi w to
wpadło niechcący a zaraz potym usłyszałem o zamiarze obniżenia do 2k) czy
np. nie będa tez wprowadzone w najblizszym czasie dla wszystkich ? (vide:
obroty taksówkarzy a obowiązaek instalowania kas w
taksówkach i ich ostanie protesty ...hmm ?).
Pytanie zasadnicze: gdzie podczas deszczu będzie rynna ? ;)

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

[...]
> > Jesli to prawda, ze do jakis limitow obrotow i liczby klientow
> > kasa nie ejst wymagana, to na pewno tych limitow nie przekrocze.
[...]
To zalezy od kiedy te uslugi dla ludu wykonujesz - jezeli masz firme od lat
i to robisz - to obowiazuje corocznie obnizany limit, jezeli wlasnie
zaczynasz - to natychmiast. Mam nadzieje ze sie nie myle - znawcy tematu -
prosze o poprawke, jezeli zle pisze.
WSm

do góry

Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:12280-1039248144@h126-ursus126.spray.net.pl...
> Mam sie zajmowac dziennikarstwem, ale robie tez dla nich strone WWW
> oraz zdjęcia fotoreporterskie.
(...)
> Webmistrzostwo stosunkowo łatwo swiadczyc dla ludu (gorzej z
> dziennikarstwem).
> No, ale moze wybiore wariant zatrudniania kogos na dzielo,
> tylko nie wiem jakie sa ograniczenia prawne zatrudniania na dzielo.

Zatrudnianie na UOD tez nie może przekroczyć znamion zatrudnienia na etat,
czyli m.in. wiązac się z jakąs
regularną formą nagradzania

---------------------
Należy jednak pamiętać, że końcowym efektem umowy o dzieło powinno być
konkretne dzieło właśnie - np. tłumaczenie, szafka, rzeźba, program
komputerowy, strona WWW. Organy kontrolne (PIP, US, ZUS) badają takie umowy
ze względu na jej treść i efekt końcowy - naciąganie pojęcia umowy o dzieło
może się skończyć nieprzyjemnie.
Dokładne omówienie umowy o dzieło znajduje się w Kodeksie Cywilnym w
Księdze III (zobowiązania) - tytuł XV.
--------------------
i przy okazji cos ważnego dla ciebie ze względu na małe kwoty ( a ktos
wspominał o 10 zł :)
--------------------
GAZETA PRAWNA 14/02/2001
Nowy PIT-4 do 20 lutego
MOCZYDŁOWSKA Wiesława

Zgodnie z nowym brzmieniem art. 42 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od
osób
fizycznych, pobrane przez płatników zaliczki na podatek dochodowy od umów
zleceń
i umów o dzieło przekazywane mają być nie jak dotychczas do 7, ale do 20
dnia
następnego miesiąca. Zmianie uległa również właściwość miejscowa urzędu
skarbowego, na którego konto należy wpłacać zaliczki. Obecnie wpłaty należy
dokonywać na konto urzędu skarbowego właściwego według siedziby płatnika, a
w
przypadku braku siedziby - według miejsca zamieszkania płatnika. Do końca
2000
r. zaliczki te przekazywane były do urzędu skarbowego właściwego według
miejsca
zamieszkania podatnika. Nadal jednak do 7 dnia następnego miesiąca wpłaca
się
zaliczki od umów zlecenia i umów o dzieło opodatkowanych w formie ryczałtu
ze
względu na niską - nie przekraczającą 136 zł - wartość umowy. Zaliczki te
przekazywane są, tak jak dotychczas, do urzędu właściwego dla siedziby
płatnika.
Łączną kwotę pobranych zaliczek na podatek dochodowy z tytułu umów
zlecenia, umów o dzieło należy wykazać w poz. 66 nowej wersji deklaracji
PIT-4.
----------------------------------------------------
-------------

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

Użytkownik "WSm" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:0yNI9.66043$A9.871219@news.chello.at...
> [...]
> > > Jesli to prawda, ze do jakis limitow obrotow i liczby klientow
> > > kasa nie ejst wymagana, to na pewno tych limitow nie przekrocze.
> [...]
> To zalezy od kiedy te uslugi dla ludu wykonujesz - jezeli masz firme od
lat
> i to robisz - to obowiazuje corocznie obnizany limit, jezeli wlasnie
> zaczynasz - to natychmiast.

A ja swoje, a jak to w takim razie jest z usługami niematerialnymi (czy
jakoś tak) ?

> Mam nadzieje ze sie nie myle

Mam odczucie że generalizujesz, nie wszystkie usługi pod to podlegają

> - znawcy tematu - prosze o poprawke, jezeli zle pisze.

ja też :)

--
Pozdrawiam
Sark

do góry