eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiFikcyjna umowa uzyczenia - co grozi i komu? › Re: Fikcyjna umowa uzyczenia - co grozi i komu?
  • Data: 2006-06-10 22:29:36
    Temat: Re: Fikcyjna umowa uzyczenia - co grozi i komu?
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek wrote:
    > Sprawa wyglada tak:
    >
    > Facet A chce wynajac mieszkanie facetowi B.
    > Nie chce od tego placic podatku, wiec spisuje z facetem B
    > umowe "uzyczenia lokalu", w ktorej nie ma mowy o zadnym
    > wynagrodzeniu za owe "uzyczenie". Przed sasiadami facet B
    > figuruje jako "krewny" faceta A.

    uzyczenie, o ile nie jest w rodzinie, nawet bezplatne i tak jest
    opodatkowane. Sorry.

    >
    > I wszystko ladnie i pieknie. Ale co w sytuacji, gdyby urzad
    > skarbowy dowiedzial sie, ze to tak naprawde nie uzyczenie,
    > a najem, za ktory facet B placi facetowi A co miesiac przelewem?
    j.w bez znaczenia.

    >
    > Kogo moga scignac? Faceta A, B, czy obu?
    > Co grozi facetowi A?
    > Co grozi facetowi B?
    > Na ile zagrozenie to jest realne?

    wlasciciela mieszkania. O podatek, od najmu / uzyczenia.
    Grozi za to podatek z odsetkami.
    Za nieodporwadzanie zaliczek co miesiac, tez pewnie by sie cos znalazlo.



    >
    > Dodam, ze facet B chcialby podac w US swoj nowy adres zamieszkania.
    > Czy beda prosili go o przedstawienie umowy poswiadczajacej jego
    > prawa do lokalu?
    >
    Nie.
    To jego sprawa. Wysyla / zanosi nip-3 i tyle.
    US nie obchodzi co to za adres i skad sie wzial.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1