Użytkownik "Sławomir Dąbrowski" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:abdkno$anv$1@news.tpi.pl
>
> Ale wprowadzając auto do ewidencji nadajesz mu wartość początkową,
> którą potem poprzez odpisy amortyzacyjne wprowadzasz w koszty. Po
> pięciu (np.) latach sprzedajesz samochód po cenie z reguły niższej
> niż wartość początkowa.

A to już brzmi zupełnie logicznie. Zapomniałem o amortyzacji. Przepraszam, ale
zasugerowałem się niedawno czytanym wątkiem o nieujawnionych środkach
trwałych... słowem, wpadłem na pomysł traktowania samochodu prywatnego tak,
jak nieujawnionego środka trwałego w DG. Czyli ewidencji kosztów eksploatacji
bez ewidencji przebiegu, z jednoczesnym pominięciem amortyzacji (bo przecież
ST nie ma w ewidencji)... bo przecież można?

Ale mam jeszcze jedno konkretne pytanie: w którym momencie należy zapłacić ten
podatek dochodowy? W momencie wyprowadzenia ST z ewidencji? Czy w momencie
sprzedaży? Czy ew. okres przerwy między obiema czynnościami jest jakoś
uregulowany?

M.