eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDzienne zestawienie sprzedaży a pieczątka › Re: Dzienne zestawienie sprzedaży a pieczątka
  • Data: 2005-12-21 17:49:33
    Temat: Re: Dzienne zestawienie sprzedaży a pieczątka
    Od: "macias" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Po prostu dziwi mnie ubogosc tego rozwiazania. Przy tak rozbudowanych systemach
    kontroli, sytuacjach, gdy czasem po jeden glupi kwitem nalezy wystac dni w
    roznych kolejkach, zaslaniajac lub legitymujac sie stosem innych kwitkow,
    Panstwo pozwala sobie na taka poblazliwosc? Toc to dopiero gratka dla kretaczy!
    Ludzie czasem walcza o ulamki procentow zwrotu podatku, a tu prosze!

    > > Inna sprawa, że w tej rubryce mogę wypisywać cuda - sprzedaż,
    > > która w ogóle nie istniała lub nie wpisywać tej, która zaistniała
    >
    >  Moment.
    >  Zobowiązanie prawne oparte jest na uczciwości i kontroli.

    Owszem, tylko system kontroli w tym wypadku jest kulawy. Malo kulawy!
    Praktycznie nie istnieje. Bo jak to skontrolowac? Stac pod przykladowym
    straganem z marchewka i pytac staruszek, czy aby u tego pana nie kupowaly, bo
    on w zeznaniu napisal, ze nie sprzedal, a myslimy, ze jednak sprzedal i kreci?
    Hehe.

    >  A jeśli zrobisz inaczej to takie postępowanie zagrożone jest
    > sankcją karną.

    Teoretycznie. W praktyce nienarzucalna i nieegzekwowalna. Przynajmniej na tyle
    wiedzy, ile mi udzieliles.

    > > to właściwie nie ma dowodu na jej istnienie
    >
    >  Jak to piszesz ? - "właściwie" ? No niewłaściwie... ;)
    >  Dowodem może być np. zeznanie świadka - świadkiem może być ten
    > co kupował.

    Jesli kupowal, to powiedzmy 5 kg tej marchwi, a nie 200 czy 300, wiec zeznania
    jednego swiadka i tak niczego nie wnosza do sprawy.

    > > - po co więc ją gdziekolwiek uzwględniać?
    >
    > ...żeby prawidłowo naliczyć podatki !

    Tylko po co? (Pomijajac, ze z uczciwosci. Ale gdyby Panstwo liczylo na
    uczciwosc obywateli, to niedaleko bysmy zaszli z budzetem)
    Czegokolwiek tam nie wpisze (w ramach rozsadku), mam praktycznie taka sama
    szanse na kontrole. Kontrola ma zawsze taka sama (zerowa) szanse na
    udowodnienie, iz w ewidencji tej sklamalem. Jest rowniez taka sama szansa, iz
    oskarza mnie o to, ze sklamalem - niezaleznie od tego, czy tak bylo czy nie.
    Wiec po co cala ta maskarada, skoro podatki z tego tytulu sa praktycznie
    niesciagalne i zalezne jedynie od uczciwosci sprzedajacego.
    Wiec albo zwolnic taka sprzedaz z podatku albo prowadzic zakaz sprzedazy
    bezrachunkowej.

    Swoja droga - jakie sa przepisy odnosnie mozliwosci prowadzenia takiej
    sprzedazy? Czy sa gdzies regulacje nt. czego mozna, a czego nie mozna tak
    sprzedawac?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1