eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDo G.Smolika i nie tylko... - prośba o pomoc!!!Re: Do G.Smolika i nie tylko... - prośba o pomoc!!!
  • Data: 2006-05-20 21:21:47
    Temat: Re: Do G.Smolika i nie tylko... - prośba o pomoc!!!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 20 May 2006, pt wrote:

    > Albo nie umiem czytać ze zrozumieniem albo nie napisał mi tego wprost
    > jednym wyraźnym zdaniem! A o to przecież prosiłem!

    A wystawiłeś ten weksel na 50 000zł?
    Nie?
    No to ci napisałem: po poradę to do *DORADCY*.
    To jest *przepis*, zagrożony taką karą j.w., o to kto go wymyślił
    spytaj tych co głosowali na posłów którzy głosowali "za" :>

    Tak, jestem świadom że prawdopodobnie miliony polskich podatników
    łamią ten przepis - np. przy wypełnianiu zeznania rocznego, kiedy
    to wypełnianie "deklaracji szwagra" nikogo nie dziwi.
    Rządzący też prawdopodobnie zdają sobie sprawę że tak prawdo-
    podobnie jest (a jak sobie nie zdają to ja się dziwię).
    Ba, niejednokrotnie ktoś na grupie wspomina że uzyskał poradę od
    "znajomej księgowej" (czyli NIE doradcy podatkowego) co AFAIK
    "podpada" tak samo pod ów zakaz.
    Co ja na to poradzę... zasada tworzenia "prawa przestrzeganego"
    w Polsce nie jest czymś normalnym[1]
    Wyraźnie ci pisałem - mogę pogdybać, mogę sobie pocytować przepisy,
    tak samo każdy jeden (jak ja) szary podatnik - ale wnioski musisz
    wyciągnąć SAM.
    Być może błędne - zresztą jak będą błędne to i tak symbolicznie
    rzecz ujmując "siedzieć pójdziesz ty", nawet jak ci doradca poradzi
    (tj. odpowiedzialności karnej nie można przenieść na inną osobę,
    co najwyżej "pójdzie się siedzieć razem z nią")
    Ba, być może przesłanki które podaję są błędne. Być może dane
    które podajesz na grupie są niekompletne, co może prowadzić do
    błędnych przesłanek (zauważ że z tego p. widzenia odesłanie do
    doradcy który NIE udzieli porady, jak nie ujrzy DOKUMENTÓW
    zamiast opisu podatnika gubiacego się w przepisach - ma sens!)

    BTW: twój post *jest* przydatny!

    Naprawdę - bo kilka razy spotkałem się z sugestią jakby rzeczone
    "dywagowanie, cytowanie i opisywanie co ja bym zrobił albo nie" było
    doradztwem. Bardzo dobitnie pokazałeś że nie - i z tego p. widzenia
    grupowicze (zarówno piszący jak i czytający) wraz z archiwum googla
    powinni ci być wdzięczni :)

    > Swoją drogą naprawdę nikt z grupy z czymś takim nigdy się nie zetknął
    > i nie przerabiał?

    AFAIR w archiwam googla coś powinno leżeć - archiwum masz tu:
    http://groups.google.pl/advanced_search?q=group%3A*.
    podatki&scoring=r&num=100&hl=pl

    [1] Kilka razy powoływałem się na argumentację (nie fakt, a argumentację
    właśnie) którą widziałem w polskiej prasie, dotyczącą dyskusji
    nt. niewprowadzenia w Niemczech przepisu o zakazie korzystania
    z telefonów komórkowych w czasie jazdy; być może teraz już pod przymusem
    UE wprowadzili, w końcy poddali się w kwestii piwa :> ("napój do którego
    wytwarzania wolno używać wyłącznie wody, cukru i chmielu) - niemniej
    kiedy u nas został z wielkim hukiem wprowadzony ów "zakaz dzwonienia"
    to Niemcy powiedzieli "nie".
    Powód? - "prawdopodobnie ludzie nie będą przepisu przestrzegać; nie
    wolno uczyć społeczeństwa że przepisów wolno nie przestrzegać i to jest
    ważniejsze".
    No comments.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1