On Thu, 6 Oct 2005, Jarek Spirydowicz wrote:

>>>> - "samodzielności".
>>>>
>>> Ten drugi chyba się da. Można sobie wyobrazić kafejkę
>>> internetową, w której stoją monitory dla klientów
>>> z własnymi laptopami.
>>
>> Zabijasz ludziom (mi :>) ćwieka...
...
> Drugi mam przed sobą (mac mini, którego często sobie zabieram do domu i
> podłączam do monitora od prywatnego peceta) :D

No dobra. A jak go NIE zabierasz do domu to co się z nim dzieje ?

> Generalnie ustawa wymaga, aby ŚT był kompletny i zdatny do używania oraz
> wykorzystywany w DG. Ale to chyba nie oznacza, że musi być bez przerwy
> podłączony do komputera.

To nie tak, co innego mam na myśli.
"zestaw komputerowy" stanowi ST - jest stosowna pozycja w wykazie.
Ale jak potraktować "monitor luzem do pożyczania klientom" w rozumieniu
klasyfikacji to nie wiem.
Bo "zestaw komputerowy" to NIE JEST, a w odróżnieniu od np.
przyczep (które można luzem wpisywać do ST) stosownej kategorii
chyba nie przewidziano. Jakieś "inne" pewnie...

Bo "ćwiek" polegający na tym iż "monitor do pozyczania" niewątpliwie
nie jest towarem ani materiałem, kwalifikuje się na wyposażenie
lub ST (>3500 zl niewątpliwie) bo *w celu* w którym jest wykorzystywany
niewątpliwie jest "kompletny" - więc ten ćwiek po przemyśleniu
łykam. Co klient w monitorem robi to przecież jego sprawa - może
podłączać kamerę, może dawać kotu żeby się pogrzał...

Gorzej z klasyfikacją :) - z powodu kota jak wyżej trudno
twierdzić że monitor luzem kwalifikuje się pod "zestawy komputerowe"!

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)