> >>> Co zrobić, aby właścicielka firmy (KPiR+PIT5+VAT7)
> >>> mogła PODPISYWAĆ dokumenty podatkowe tylko RAZ w miesiącu?
>
>> ona podpisze wszystko, nawet jeśli nie wie, o co chodzi.
>
> Hm... weksle też??? ;)

jeśli podpis na czystej kartce by wystarczył, to spoko...
do podpisu imieniem nazwiskiem i nr PESEL namówiłbym ją bez problemu...
nie wiem tylko co z tą literką "ę" (zapłac"ę") ale chyba bez niej weksel
jest ważny, więc spoko...

> > problemem jest TERMIN wypełniania dokumentacji (obieg dokumentów 4 dni)
> >
> >> Wypełniać KPiR nie trzeba chyba na bieżąco, starczy pod koniec
> >> miesiąca, albo na początku następnego, byleby po kolei wpisać dokumenty,
> >> żeby odpowiednio wyliczyc dochód, to samo z ewidencjam
> >
> > Niestety, w prawie podatkowym roi się od groźnych przepisów, takich jak:
> > Art. 109. ustawy o VAT z 2004 roku:
> >
> > 1. Podatnicy (...) są obowiązani prowadzić ewidencję sprzedaży za dany
> > dzień, nie później jednak niż przed dokonaniem sprzedaży w dniu następnym.
>
> Jak rozumiem problem sprowadza się do konieczności *osobistego*
> wypełniania określonych dokumentów.
> IMO tak to nie wygląda - bo po coś pełnomocnictwa jednak istnieją, choć
> przyznam że widzę problem (ze sporem czy wypełnianie ewidencji jest
> "prowadzeniem ksiąg" a tym samym wymaga uprawnień).
> O ile pamiętam to USy jakąś metodą wywodziły że deklaracje podatkowe
> powinny być wypełnione "osobiście" - już nie pamiętam jak (może ktoś
> przypomni).

deklaracja podatkowa nie jest oświadczeniem woli, łączy w sobie cechy oświadczeń
woli i oświadczeń wiedzy. Ale ja akurat mam uprawnienia i do tego i do tego więc
w tym akurat nie było by problemu. Problemem jest brak certyfikatu księgowego.

> Krótko mówiąc: sprowadziłbym "problem" do pytania czy wypełnianie
> ewidencji sprzedaży w imieniu podatnika wymaga uprawnień lub
> umowy o pracę (aby nie było "usługowego prowadzenia ksiąg").
> Czy to się zgadza?

TAK

> > Moje pytanie dot. tego, co zrobić, żeby nie dostać mandatu za 2-3 dniowe
> > opóźnienia w wypełnianiu dokumentacji podatkowej przez podatnika.
>
> Mam pytanie pomocnicze: czy podatnik ma kasę fiskalną?

NIE MA, ale najpóźniej na wiosnę będzie mieć. Czy to coś zmienia?
Gdyby ta nieszczęsna kasa miała rozwiązac mój problem, to kupię
kasę wcześniej niż rozporządzenie ministra przewiduje i już...

Proszę, wyjaśnij mi ewentualne korzyści z wcześniejszej
instalacji kasy fiskalnej a gotów jestem kupić ją nawet jutro

pozdr
Aleksander

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl