eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCZy skarbowy się nie czepi?? › Re: CZy skarbowy się nie czepi??
  • Data: 2005-04-13 05:49:43
    Temat: Re: CZy skarbowy się nie czepi??
    Od: "Jano" <m...@h...gula> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "plustm" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:d3gq3q$slv$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Bozoo" <...@...com> napisał w wiadomości
    > news:d3degk$rd9$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Witam.
    > > Moje pytanie dotyczy w zasadzie upierdliwości urzędników skarbowych.
    > > Otóż rok temu kupiłem komputer (dg kpir vat memo), rozliczyłem jako
    > > wyposażenie (cena 2500 brutto).
    > > Dziś nie spełnia wymagań i chcę go wymienić (na laptopa).
    > > Chcę go więc sprzedać, za np 500 zł brutto i kupić laptopa, mniejsza
    za
    > > ile.
    > > Pytanie: czy US nie będzie się czepiał, że "tanio sprzedałem"??
    >
    >
    > Witam!
    >
    >
    >
    > Znam przypadek "upierdliwości urzędników"
    >
    > Pewna osoba kupiła mieszkanie za ok. 70K za gotówkę. US dopatrzył się ,
    że
    > nijak to się ma do dochodów jakie wykazywała ta osoba. Dziewczyna
    stawiła
    > się na wezwanie w US. W wyjaśnieniu napisała, że są to oszczędności jej
    > całego życia, że dostała od rodziców, że jak mieszkała z rodzicami to
    > wszystko odkładał i rodzice ją utrzymywali. Zdawało się, że wszystko
    jest
    > OK. Do następnego wezwania.
    >
    > Teraz będzie najciekawsze.
    >
    > Urzędnicy poprosili ja (niestety nie wiem dokładnie jak to zrobili) aby
    > zrobiła zestawienie dziennych wydatków jakie ponosi i jakie ponosili jej
    > rodzice kiedy jeszcze z nikt mieszkała.
    >
    > Dziewczyna zapytała (trochę ironicznie) czy ma wpisywać każdy jogurcik.
    > Dowiedział się, że ma wpisywać wszystko, także jogurciki. No i ma nie
    > zapomniec o cenie za jaką kupowała...
    >
    > Końca tej opowieści jeszcze nie ma, ale morał jest taki, że mieszkanie
    > lepiej kupować za legalnie zarobione pieniądze.
    >

    Trafila na upierdliwca.
    Przerabialem cos takiego i napisalem ze nie jestem w satnie okreslic jakie
    ceny byly przed 5 laty (a bylo to w roku 2000) i jakie byly koszty
    utrzymania i dali spokój.
    Potem urzedniczka przyznala mi sie ze potrzebowali tylko podkladki zeby
    sprawe zamknac.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1