eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiBezrobotny wykonawcaRe: Bezrobotny wykonawca
  • Data: 2015-03-28 21:53:07
    Temat: Re: Bezrobotny wykonawca
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 27 Mar 2015, Budzik wrote:

    > Kwestia eksportu/importu leków to jest w ogole jedna wielka kpina.

    Ale to jest w największej części sprawa monopolu, tak "prawnego"
    (mam na myśli patenty) jak i faktycznego.

    > Producenci ustalaja sobie ceny w kazdym panstwie inne i robia wszystko zeby
    > te same leki nie podrozowały z miejsc tanich do drogich.

    No, akurat teraz to rząd się stara, aby nie eksportować :>
    Problemem nie jest, żeby eksportować, tylko rząd szuka metody
    żeby NIE eksportować!

    Jak rozumiem, "zarzut formalny" jest taki, że eksportują m.in.
    apteki, którym podobnoż tego nie wolno.
    Ale w powiązaniu z wynegocjowaniem przez NFZ "rewelacyjnych
    cen" (na zakupy leków refundowanych), całość przypomina
    ściganie spekulantów za PRLu.
    Z gwarancją wystąpienia zjawiska.

    > A wiadomo ze to bzdura bo skoro gdzies sprzedaje sie wiecej to
    > w innym kraju sprzedaje sie mniej - ogólny rachunek musi wyjsc na zero.

    Problemem jest cena leku w różnych krajach.

    > A cena leku a koszt produkcji to zupełnie różne sprawy.

    Zgadza się.

    > I co z tym zrobic? Pat.

    Cóż, chwilowo nie mam pomysłu ani na to, jak przełamać monopol
    przy produkcji "zwykłych" leków, ani na problem patentowy,
    który jest znacznie ogólniejszy niż leki (mam na myśli choćby
    wykupienie patentów "do szuflady", aby zablokować korzystanie
    z nich, czy blokowaniu przyszłych patentów poprzez zapisy
    *nie* stanowiące clou rozwiązania, lecz ogólniejsze,
    aby nie dało się rozwiązania zrobić inaczej).

    > Pytanie - jak powinno byc? Jak poradzic sobie z producentami?

    Producenci to "pół problemu".
    Drugie pół to właśnie sprawa cen - jakby to w Polsce były
    wyższe niż gdzie indziej, wtedy gdzie indziej ścigaliby aptekarzy
    eksportujących hurtowe zakupy (do Polski).
    Przecież jak NFZ w massmediach chwalił się, że wymusił
    niskie ceny, to można było przyjmować zakłady o to kiedy
    wystąpią i czego będą dotyczyć problemy.
    Ale raczej nie tego *czy* wystąpią, bo tylko ktoś mocno
    nierozważny postawiłby na tezę że nie wystąpią :>
    Oczywiście, że państwo, jako monopolista (zakupów w zakresie
    leków refundowanych), usiłuje przeciwdziałać monopolowi
    producentów. Ale to nie daje gwarancji skuteczności tego
    przeciwdziałania.
    Wyganianie termitów mrówkami... (działa, a jakże,
    następne pytanie to "czym wygonić mrówki" ;))

    > Wspolna polityka lekowo-cenowa w całej UE? ;-)

    Problemem "polityki" (a raczej pojawiania się jej konieczności)
    są monopole skądinąd oraz narzucenie cen regulowanych.
    Perturbacje są w takim układzie nieuniknione.

    > Tylko jak to sie ma do tego, ze polskie gabinety przyjmują za kase
    > zagranicznych pacjentów?

    A skąd ja mam wiedzieć?
    Eksport jest OK czy nie jest OK, bo tej tezy to tyczy ;)
    (zarówno przy lekach jak i usługach).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1